W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Kato
4 listopada 2020 at 22:25
Strzelać gole w meczu i grać do końca, do ostatniej sekundy.
Dzięki za punkty.
Więcej!!!
Ja
4 listopada 2020 at 22:31
Kurde jest coś nie tak z tymi końcówkami prowadzimy 2do0 i zamiast spokojnie czekać na koniec to są sami nerwowa robimy może im jest potrzebny psycholog albo jakiś psychiatra
Rafał
4 listopada 2020 at 23:10
Nic się nie zmieniło w grze Gksu, dalej w kule lecą i na koniec nerwówka!!!
Przykre lecz prawdziwe.
obel
5 listopada 2020 at 00:18
Nie no z taką grą to chyba się spokojnie utrzymamy
Kato
5 listopada 2020 at 05:42
Zakładamy że 2połowa trwa 50min.
Wszystkie 100% mają być zamienione na gole.
Więcej wygranych!
Dziadek
5 listopada 2020 at 14:16
Z komentarzami wstrzymam się do wiosny.