Dołącz do nas

Piłka nożna

Kto jako młodzieżowiec?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Trenerowi Jerzemu Brzęczkowi pokomplikowała się sytuacja kadrowa. Za żółte kartki wypadli Bartłomiej Kalinkowski i Damian Garbacik. O ile jeszcze defensywnego pomocnika da się zastąpić, to problem pojawia się w kwestii młodzieżowca w przypadku kontuzji Pawła Mandrysza. Jako młodzieżowiec Paweł jest raczej pewniakiem w składzie, poniżej jednak prezentujemy jak w Suwałkach mogłaby wybiec drużyna, gdyby zawodnika tego zabrakło.

W obronie i bramce bez zmian. Oczywiście Mateusz Abramowicz w bramce. Formację defensywną utworzą Alan Czerwiński i Dawid Abramowicz na skrzydłach oraz Mateusz Kamiński i Oliver Prażnovsky w środku.

Wariantów w pomocy jest cała masa. My skupimy się na dwóch – z Pawłem Szołtysem i Erykiem Sobkowem jako młodzieżowcami. Zakładamy, że nadal na prawej stronie będzie występował Tomasz Foszmańczyk. Jako defensywny pomocnik partnerem Łukasza Zejdlera będzie prawdopodobnie Sławomir Duda, choć i do treningów jakiś czas temu wrócił Łukasz Pielorz i tutaj też występuje taka opcja. Jeśli zagrałby Paweł Szołtys, to siła ofensywna byłaby bez zmian – Mikołaj Lebedyński i Grzegorz Goncerz. W przypadku gry Sobkowa – mógłby on zastąpić Lebedyńskiego (bo raczej to jego na ławce by posadził trener), a na lewej pomocy moglibyśmy oglądać Krzysztofa Wołkowicz.

Są też opcje gry Zejdlera na skrzydle, Foszmańczyka w środku. Co wymyśli trener? Przekonamy się jutro.

Wariant I
M.Abramowicz – Czerwiński, Kamiński, Prażnovsky, D.Abramowicz – Foszmańczyk, Duda, Zejdler, Szołtys – Lebedyński, Goncerz.

Wariant II
M.Abramowicz – Czerwiński, Kamiński, Prażnovsky, D.Abramowicz – Foszmańczyk, Duda, Zejdler, Wołkowicz – Sobków, Goncerz.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

4 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

4 komentarze

  1. Avatar photo

    ula

    18 listopada 2016 at 21:11

    Drugi wariant zdecydowanie lepszy,mimo,ze w obu jest gonzo,to jednak majac sobkowa w ataku i wolka w pomocy jest to optymalne rozwiazanie,natomiast w przypadku wariantu pierwszego, gdzie mamy kiepskiego gonza,to opcja z szoltysem, nie gwarantuje nam 100 % pewnosci,ze wygramy,choc jeszcze mozna zaryzykowac zeby z sobkowem mogl zagrac lebedynski,a gonza dac na kilka ostatnich minut,zeby sie nie skompromitowal jak ostatnio

  2. Avatar photo

    Boss

    18 listopada 2016 at 22:34

    Szkoda ze trener nie widzi zapewne wariantu bez goncerza …

  3. Avatar photo

    ula

    18 listopada 2016 at 23:20

    To bralam tez pod uwage

  4. Avatar photo

    maxiu

    19 listopada 2016 at 11:05

    obydwa warianty złe z powodu dwoch zawodników DUDA I GONCERZ!!
    Jak dla mnie skład powinien wygladac tak
    M.Abramowicz
    Czerwinski,Kamiński,Prażnowski,D.Abramowicz
    Szołtys,Zejdler,Pielorz,Prokic
    Foszmanczyk Lebedynski

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga