GKS Katowice podejmuje dzisiaj Podbeskidzie Bielsko Biała w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Skład GKS na to spotkanie jest spotą niewiadomą, głównie z powodu urazów naszych zawodników oraz ich rekonwalescencji w ostatnim czasie. Nie otrzymujemy informacji „na 100%” na temat zdrowia naszych piłkarzy, spróbujmy więc przewidzieć, jak będzie wyglądało zestawienie naszego zespołu z Podbeskidziem.
W bramce stanie Łukasz Budziłek, czyli podstawowy golkiper. Bramkarz pokazuje dobrą formę na początku sezonu, ale musi wystrzegać się błędów, bo takowy jeden poważny przydarzył mu się w Krakowie. Powinien jednak być silnym punktem zespołu.
W obronie dość solidnie na miejsce w składzie po prawej stronie pracuje Alan Czerwiński. Krytykowany w poprzednim sezonie przez nas zawodnik stara się pokazać, że jednak na tej pozycji grać potrafi. Do wielkich pochwał daleko (bo za krótko), ale w dwóch spotkaniach, w których zagrał spisał się dobrze. Liczymy na podtrzymanie dobrej passy w meczu z rywalem z ekstraklasy. Na lewej stronie tradycyjnie powinien wystąpić Bartłomiej Chwalibogowski. Co prawda ten skrajny obrońca formą nie imponuje i będzie musiał mocno pilnować miejsca w składzie, ale w spotkaniu pucharowym trener nie zdecyduje się raczej na wystawienie innego zawodnika, np. Rafała Pietrzaka, który jak na razie zagrał ogon w Świnoujściu.
W środku obrony powinien zagrać Mateusz Kamiński, który póki co jest podstawowym zawodnikiem, choć w Krakowie przydarzyły mu się dwa poważne błędy. Jeśli wrócił do zdrowia w pełni – a wierzymy że tak jest – powinien mu partnerować Adrian Napierała. Nie wykluczamy jednak występu Adriana Jurkowskiego, który z Okocimskim zadebiutował i spisał się dobrze. Może się zdarzyć, że to on będzie partnerem Napierały, jeśli ten będzie zdrowy. W przypadku absencji Adriana ponownie możemy spodziewać się duetu Kamiński – Jurkowski.
Na skrzydłach pomocy nie powinno być niespodzianek. W tej chwili wydaje się, że pewny plac mają Tomasz Wróbel i Janusz Gancarczyk. Zawodnicy mają różne momenty w meczach, ale zwłaszcza Wróblowi zdarzają się dobre chwile. Liczymy, że i Garnek ze swoją szybkości pomoże naszemu zespołowi w ofensywie.
W środku pomocy jest trochę zagadek. Pytanie na ile ofensywny, a na ile defensywny wariant wybierze trener Rafał Górak. Do dyspozycji jest bowiem aż pięciu zawodników: wracający Grzegorz Fonfara, Sławomir Duda, Kamil Cholerzyński, Rafał Figiel i Przemysław Pitry. Wydaje się, że w przypadku zdrowego Fonfary, to on i Pitry będą mieli miejsce w składzie. Pojawia się pytanie o trzeciego pomocnika. My byśmy najchętniej widzieli Rafała Figiela, który swoją postawą najzwyczajniej na to zasługuje. Wtedy jednak na boisku mielibyśmy w środku trzech piłkarzy, którzy mają inklinacje ofensywne oraz do rozgrywania piłki. Dlatego też pewnie będzie tak, że jako ten typowo defensywny pomocnik, skupiający się głównie na destrukcji i pomocy obrońcom, zagra Sławomir Duda. A może szkoleniowiec GKS zdecyduje się jednak na ustawienie Fonfara – Figiel – Pitry? Na pewno byłoby to ciekawe rozwiązanie, a Figiel też pokazał, że da radę grać w destrukcji.
W ataku pojawia się pytanie o zdrowie Michała Zielińskiego. Jeśli napastnik nie byłby zdolny do gry, pojawia się problem. Arkadiusz Kowalczyk nie grzeszy bowiem specjalnie formą i pytanie, czy to jego wystawiłby trener, czy szukałby innego rozwiązania. Tym innym rozwiązaniem mógłby być Przemysław Pitry w ataku, a wtedy zwolniłoby się miejsce w pomocy dla Figiela. Jest to jeden z wariantów, ale tak naprawdę nie wiadomo, jakie zestawienie zobaczymy jutro na Bukowej.
Wariant 1 (wszyscy zdrowi)
Budziłek – Czerwiński, Kamiński, Napierała, Chwalibogowski – Wróbel, Duda, Fonfara, Pitry, Gancarczyk – Zieliński
Wariant 2 (Napierała i Zieliński nie doszli do siebie)
Budziłek – Czerwiński, Kamiński, Jurkowski, Chwalibogowski – Wróbel, Duda, Fonfara, Pitry, Gancarczyk – Kowalczyk
Wariant 3 (alternatywny)
Budziłek – Czerwiński, Napierała, Jurkowski, Chwalibogowski – Wróbel, Duda, Fonfara, Figiel, Gancarczyk – Pitry.
Najnowsze komentarze