Dzisiaj GKS Katowice wznawia rozgrywki ligowe. Przewidywanie składu zespołu przed pierwszym meczem do łatwych zadań nie należy, podobnie sprawa się ma, gdy przychodzi nowy trener i nikt nie jest w stanie przewidzieć, co się może wydarzyć. Na podstawie sparingów można wysnuć pewne wnioski, a czy będą one zbieżne z decyzjami trenera? Będziemy wiedzieć około godziny 17.
W bramce powinien zagrać Mateusz Abramowicz, nasza rewelacja jesieni, golkiper, który zapewniał bezpieczeństwo i nawet w ostatnim meczu roku 2016 – wybronił mecz z Chrobrym Głogów.
Na prawej stronie obrony ujrzymy Alana Czerwińskiego, na którym z racji przyznania tytułu Piłkarza Roku spoczywa duża odpowiedzialność. Zawodnik dodatkowo zdecydował się zostać w Katowicach, więc motywacja będzie podwójna. Na lewej stronie Dawid Abramowicz – ekspert od stałych fragmentów gry.
Jako stoperzy powinni wystąpić Mateusz Kamiński, ostoja naszej defensywy oraz nowy nabytek – Tomasz Wisio. Bardzo doświadczony zawodnik zagra zapewne nie tylko ze względu na dobrą formę, ale także na pauzę kartkową Olivera Praźnovskyego.
Jako defensywni pomocnicy powinni wystąpić w żelaznym duecie Bartłomiej Kalinkowski i Łukasz Zejdler, czyli chyba główni odpowiedzialni za wzniesienie poziomu gry GieKSy o jeden stopień wyżej. Na skrzydłach spodziewamy się Tomasza Foszmańczyka i młodego Kamila Jóźwiaka.
Jeśli chodzi o zawodników odpowiedzialnych za strzelanie bramek, to przewidujemy Grzegorza Goncerza i Andreję Prokića, nie wiadomo tylko w jakiej konfiguracji. Całkiem możliwe, że Gonzo będzie cofnięty i bardziej pracujący w środku pola, a Andreja szukający okazji do zdobycia bramek, tym bardziej że w sparingach wychodziło mu to znakomicie.
Nie zapominamy o takich zawodnikach jak Armin Cerimagić, Mikołaj Lebedyński czy Igor Sapała – jeśli oni nie zastąpią w wyjściowej jedenastce któregoś z wymienionych zawodników, to jest duża szansa, że pojawią się na boisku po przerwie.
Przewidywany skład na mecz z Chojniczanką:
M.Abramowicz – Czerwiński, Kamiński, Wisio, D.Abramowicz – Foszmańczyk, Kalinkowski, Zejdler, Jóźwiak – Goncerz, Prokić.
Najnowsze komentarze