W przegranym meczu w Bydgoszczy od początku zagrał nowy napastnik GieKSy – Rafał Kujawa. Po spotkaniu przeprowadziliśmy z nim krótką rozmowę.
Zawisza specjalnie nie zagroził nam, jeśli chodzi o czyste sytuacje, jednak udało mu się wygrać. Jak to wyglądało z perspektywy murawy?
Pierwszą połowę przespaliśmy, chcieliśmy przyjąć bardziej defensywną taktykę, zobaczyć co zagra przeciwnik i niestety dostaliśmy jedną bramkę i to nam podcięło skrzydła…
Tym bardziej, sytuacja z faulem, po którym padła bramka, nie była do końca jasna.
Moim zdaniem sędzia przesadził. Myślę, że tam nic nie było.
Byłeś w pobliżu tej sytuacji, w której GieKSie należał się karny po zagraniu ręką jednego z rywali?
Tam ewidentnie była ręka. Każdy to widział. Ogólnie sędzia się dziś nie popisał. No ale trzeba walczyć dalej, wyciągnąć konsekwencje i wnioski.
Teraz mecz u siebie z Niecieczą i chyba trzeba będzie myśleć o trzech punktach.
Przeszłość już jest za nami, a przed Termalica. Zrobimy wszystko, aby wygrać ten mecz. Myślę, że wszystko idzie w dobrą stronę.
My tak obserwujemy grę i nie możemy się doczekać kiedy trener zagra dwoma napastnikami, a na razie na to się nie zanosi. Liczyłeś na to, że zostaniesz na boisku, gdy trener wprowadzi Kowalczyka?
To były decyzje trenera. Obrał taką taktykę, a my musieliśmy się podporządkować.
Powiedz jak się czujesz indywidualnie, przygotowywałeś się do sezonu z Górnikiem Zabrze?
To był dobry okres dla mnie, ale jeszcze widać ubytki. Muszę popracować jeszcze nad prawą nogą, bo to trochę kuleje, ale myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
Najnowsze komentarze