Dołącz do nas

Hokej

Liczyliśmy na poprawę, było jeszcze gorzej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po przegranej 5:0 w pierwszym meczu finałowym liczyliśmy, że w drugim spotkaniu pozostawimy po sobie lepsze wrażenie. Już w pierwszej minucie bliski pokonania Johna Murray’a był Martin Vozdecky, który minimalnie niecelnie przekierował wrzucony w stronę bramki krążek. W okolicy 9 minuty bardzo dobre sytuacje strzeleckie mieli Malasiński i Fraszko. Równo w 10 minucie spotkania sędziowie nałożyli dwie kary na zawodników GKS-u Tychy. Niestety kolejny raz fatalny błąd popełnił Dusan Devecka i Radosław Galant znalazł się sam przed Shanem Owenem, którego położył i pokonał strzałem pod poprzeczkę. Po kilku minutach na ławkę kar za niepotrzebny faul trafił Bogusław Rąpała, a Tyszanie podwyższyli swoje prowadzenie, tym razem w przewadze. Krążek przy krótkim słupku strzałem z klepy umieścił Gleb Klimenko. Tuż po wznowieniu gry ukarany został Marek Strzyżowski. Jeszcze podczas rozgrywania przewagi przez drużynę z Tychów rywala na bandę rzucił Rąpała. Tyszanie jednak dalej utrzymywali się przy krążku i nasz obrońca na ławkę kar trafił dopiero wtedy, gdy opuścił ją Strzyżowski. Po 43 sekundach do Rąpały dołączył Tomasz Malasiński. Przetrwaliśmy podwójne osłabienie, ale tuż po powrocie Rąpały gola zdobył Michael Cichy. Po dobrym początku spotkania przy grze w wyrównanych składach najpierw straciliśmy bramkę w podwójnej przewadze, a następnie dwie w osłabieniu i na koniec tercji przegrywaliśmy 3:0.

Drugie 20 minut rozpoczęliśmy od kolejnej kary. Za zagranie wysokim kijem na ławkę trafił Andrej Themar. W składach 4 na 3 (przed przerwą ukarani zostali Vozdecky i Kolarz) drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Gleb Klimenko. Po chwili Tyszanie zdobyli swoją pierwszą bramkę w 5 na 5. Po drugim golu Michaela Cichego nastąpiła zmiana bramkarza. Shane’a Owena zastąpił Kamil Kosowski. Trener Tom Coolen przy pięciobramkowym prowadzeniu Tyszan postanowił również dać szansę Patrykowi Krężołkowi i Tomaszowi Skokanowi, którzy spędzili niewiele czasu na lodzie w tych play-offach. W naszym boksie brakowało natomiast Radosława Sawickiego, który w pierwszej tercji doznał kontuzji kolana. W 35 minucie na ławkę kar trafił Witecki, lecz Katowiczanie mieli problem z założeniem zamka, a po niecałej minucie dwóch naszych zawodników zostało ukaranych – Grof i Fraszko. Nie minęła kolejna minuta, a mieliśmy wykluczenie po drugiej stronie. Faulował Bartosz Ciura. Minęło pięć tercji finału PHL, a my dalej nie zdołaliśmy pokonać Johna Murray’a.

Trzecia tercja miała spokojny przebieg. GieKSa szukała swojej pierwszej bramki, ale ciągle brakowało precyzji. Precyzji nie zabrakło natomiast w 50 minucie Patrykowi Kogutowi, który mając dużo miejsca w naszej tercji wystrzelił idealnie w okienko. Na minutę przed końcem meczu Kogut miał szansę na drugą bramkę, ale tym razem dobrze interweniował Kosowski. Można powiedzieć, że plus z takiej tercji jest taki, że zagraliśmy ją bez żadnej kary. Przed nami dwa dni przerwy na odpoczynek i odświeżenie umysłów. Nie pozwólmy Tyszanom świętować w naszej świątyni.

Zawodnik meczu: brak – jeśli wczoraj nie wybraliśmy zawodnika meczu, to tym bardziej nie można wybrać go dzisiaj.

GKS Tychy – TAURON KH GKS Katowice 6:0 (3:0, 2:0, 1:0)
1:0 Radosław Galant 3/5 10:58
2:0 Gleb Klimenko (Michael Cichy, Bartłomiej Pociecha) 5/4 13:35
3:0 Michael Cichy (Jarosław Rzeszutko, Bartłomiej Pociecha) 5/4 18:01
4:0 Gleb Kliemnko (Mateusz Bryk, Filip Komorski) 4/3 20:48
5:0 Michael Cichy (Alex Szechura, Joonas Huovinen) 21:52
6:0 Patryk Kogut (Jarosław Rzeszutko) 49:27

GKS Tychy: Murray (Lewartowski) – Pociecha, Ciura, Galant, Kalinowski, Witecki – Bryk, Górny, Gościński, Rzeszutko, Kogut – Kotlorz, Mentsiuk, Huovinen, Cichy, Szczechura – Kolarz, Jachym, Klimenko, Komorski, Jeziorski
TAURON KH GKS Katowice: Owen (Kosowski) – Wanacki, Cakajik, Strzyżowski, Rohtla, Łopuski – Devecka, Martinka, Malasiński, Wronka, Fraszko – Rąpała, Grof, Vozdecky, Sawicki, Themar – Krawczyk, Skokan, Dalidowicz, Krężołek, Majoch

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

5 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

5 komentarzy

  1. Avatar photo

    Solski

    22 marca 2018 at 21:19

    Początek wyglądał naprawdę obiecująco, ale po stracie bramki na 1:0 grając w przewadze 5/3 wszystko się posypało jak domek z kart. To wtedy właśnie ten mecz zawodnicy przegrali w głowach. Szkoda, ale pamiętać należy, że My nie musimy. Zaczynając sezon o finale nikt nawet nie myślał, a jest :).

  2. Avatar photo

    Stefan

    23 marca 2018 at 07:38

    Dokladnie. Zawodnicy tez musza pamietac, ze w tym sezonie swoje juz zrobili. Niech sie cieszą tym Finałem , a nie spinaja nie potrzebnie. Kto nam dal tyle radości co oni w ostatnich latach.

  3. Avatar photo

    stefano

    23 marca 2018 at 08:52

    Finał to ogromny sukces tej ekipy.
    Dzbany pucowały się 5 lat do mistrza i wsadziły fortune aby go zdobyc.
    Walczyc w kolejnych meczach , aby w kolejnym roku po kilku korektach i wzmocnieniach być jeszcze mocniejszym.
    Kto ma być w niedziele i poniedziałek wie ze musimy podziekowac chłopakom, bo dali nam wiele radości w tym sezonie .

  4. Avatar photo

    artur

    23 marca 2018 at 18:53

    teraz ich bronicie a przynoszą wstyd 11:0!!! Tak to jest jak się ma głód sukcesu i po półfinale świętuje się jakby się było już po finale. Takim hurra optymizmem nie zajdziemy daleko.

  5. Avatar photo

    MAJCK

    23 marca 2018 at 19:06

    czy ktoś liczył na finał,,dla mnie już są mistrzami .Co do meczu w tychach mecz jeden jak i drugi żle się ułożył, ,a bramkarz tyskich miał swoje dni .

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga