Dołącz do nas

Siatkówka

Mecz za „sześć” punktów przed katowiczanami

Avatar photo

Opublikowany

dnia

MKS BĘDZIN – GKS KATOWICE 11 lutego (niedziela) godz. 14.45

 

{RZECZYWISTOŚĆ}

GKS czeka teraz „czteropak” meczowy… bardzo ważnych meczów kolejno z MKS-em Będzin, Espadonem Szczecin, Dafi Społem Kielce oraz BBTS-em Bielsko-Biała. Na dobry (?) początek starcie w… Sosnowcu.

Trzy porażki z rzędu, z Łuczniczką, z ONICO oraz z Treflem znów stawiają naszych siatkarzy pod ścianą. W meczu z Treflem ponownie powtórzyła się sytuacja, gdy tak naprawdę GiekSa zagrała tylko jeden set na przyzwoitym poziomie. Zaczyna już być denerwująca ta powtarzająca się przypadłość, na którą wciąż nasz sztab szkoleniowy nie potrafi znaleźć skutecznego lekarstwa. W tym tygodniu wybrano w końcu nowego selekcjonera reprezentacji Polski (został nim Belg Vital Heynen), więc może wreszcie Piotr Gruszka skupić się w pełni na pracy jaką ma do wykonania w GKS-ie Katowice. W ostatnim meczu z Treflem troszkę niespodziewanie posadził na ławce rezerwowych Emanuela Kohuta. Słowak po słabszym początku w naszej drużynie, potem spisywał się coraz lepiej i jest obecnie najlepiej punktującym graczem na pozycji środkowego. Być może z racji swojego bogatego doświadczenia nasz trener wymaga od niego znacznie więcej i stąd ta roszada. Zastępujący go Bartłomiej Krulicki nie wykorzystał szansy, więc być może Piotr Gruszka wróci po swego podstawowego ustawienia?

W czterech tegorocznych kolejkach MKS (podobnie jak nasz zespół) wygrał tylko jedno spotkanie, ale jakże ważne w kontekście sytuacji w tabeli (z Łuczniczką 3:1). Teraz mecz, jak się to potocznie mówi „za sześć punktów”, bo będzinianie tracą do naszego zespołu 3 punkty. Spotkanie rozegra się w dużej mierze w sferze mentalnej, bo to że mamy lepszą drużynę, to nie podlega żadnej dyskusji, ale nasi siatkarze już dawno temu stracili pewność siebie. MKS Będzin to w tej chwili praktycznie dwóch graczy, Rafael Araujo i Marcin Waliński plus libero Michał Potera. Na pozostałych pozycjach-miejscach w zespole nikt nie prezentuje jakiejś super dyspozycji. Stąd też ciągłe roszady trenera Stelio De Rocco, poszukującego gracza, który będzie najlepiej dysponowany w dniu meczowym. Skuteczne „zatrzymanie” tych dwóch siatkarzy, zapewne mocno ułatwi odniesienie wygranej w tym spotkaniu, choć i tak kluczem do wszystkiego jest (będzie) własna dyspozycja, z utrzymaniem dobrego poziomu gry w jak najdłuższym wymiarze czasowym.

Czeka nas ciężkie spotkanie w Sosnowcu, aczkolwiek nikt z kibiców nie wyobraża sobie innego scenariusza jak naszego zwycięstwa i to za trzy punkty. Sami nasi siatkarze, skomplikowali sobie sytuację w tabeli, więc teraz trzeba pokazać, że się ma j… i sprostać zadaniu, aby (odpukać w niemalowane) nie dopuścić do nerwowej końcówki sezonu.

 

Przewidywane wyjściowe szóstki:

GKS: Komenda, Butryn, Kohut, Pietraszko, Quiroga, Kapelus, Mariański (libero).
Będzin: Seif, Araujo, Ratajczak, Kowalski, Waliński, Klobucar, Potera (libero).

 

{CO PISZĄ O MECZU NASI RYWALE?}

mksbedzin.pl – Czas na wielki rewanż!

(…)  Po raz ostatni obydwa zespoły spotkały się 18 października w Szopienicach. Wówczas katowiczanie wygrali 3:0 (25:21, 25:23, 26:24), choć w każdym z setów nasi siatkarze prowadzili przynajmniej trzema „oczkami”. – O porażce zadecydowały przestoje, w których bardzo szybko traciliśmy punkty seriami, jednak były także dobre momenty, gdy dominowaliśmy nad rywalami – wspominał Stelio DeRocco, trener MKS-u. W minionych tygodniach ekipa ze stolicy Górnego Śląska nie miała wielu powodów do radości. Z ostatnich jedenastu spotkań przegrała aż dziesięć i w konsekwencji spadła na dwunaste miejsce w tabeli (21 pkt – 7 zwycięstw, 12 porażek). W poprzedniej kolejce GKS przegrał przed własną publicznością z Treflem Gdańsk 0:3 (29:31, 19:25, 21:25). – Cieszę się, że chłopaki cały czas szukają, chcą i walczą. Czekam na to zwycięstwo przede wszystkim dla nich, żeby przełamali się i uwierzyli, że możemy grać w siatkówkę – mówił, na łamach „Strefy Siatkówki”, Piotr Gruszka, szkoleniowiec ubiegłorocznego beniaminka PlusLigi. Zespół z Będzina legitymuje się takim samym bilansem zwycięstw i porażek, jak niedzielny rywal, choć w PlusLigowym układzie sił traci do niego trzy punkty. Zajmujący trzynastą lokatę MKS cały czas próbuje się wydostać ze strefy barażowej i niewykluczone, że ten cel uda mu się zrealizować już 11 lutego, kosztem GKS-u. Warunek jest jeden – wygrać za trzy punkty! Atutem zagłębiowskiego zespołu będzie z pewnością własna hala, w której zwycięstwa przychodzą mu znacznie łatwiej, niż poza nią. (…)

 

{HALA SPORTOWA}

Mecz odbędzie się w hali – HWS „Sosnowiec” mogącej pomieścić 1400 osób. MKS Będzin w zeszłym sezonie w meczach domowych miał bilans 7 wygranych przy 9 przegranych. W obecnej kampanii MKS osiągnął następujące wyniki: z Czarnymi 1:3, z ONICO 3:2, z Espadonem 3:2, z BBTS-em 3:1, ze Skrą 0:3, z Jastrzębskim 3:2 i z AZS-em Olsztyn 3:1. W nowym roku z Cuprum 1:3 i z Łuczniczką 3:1.
GKS jak wiadomo w zeszłym sezonie grał dobrze „na wyjazdach”, bilans był remisowy, po 8 zwycięstw i porażek. A w obecnym sezonie GieKSa na inaugurację pokonała Czarnych 3:1, potem przegrała z ONICO 1:3, następnie zwyciężyła Trefla Gdańsk 3:0, potem pokonała Espadon Szczecin 3:2 i BBTS Bielsko-Biała 3:1, by wreszcie przegrać ze Skrą 0:3 i z Jastrzębskim 1:3 oraz z AZS-em Olsztyn 2:3. W nowym roku GieKSa przegrała z Łuczniczką 1:3.

{HISTORIA}

Drużyna z Będzina nie leżała nam w poprzednim sezonie w dwóch meczach GieKSa ugrała tylko jednego seta!
Pierwszy mecz odbył się w HWS „Sosnowiec” w dniu 29 października 2016 roku i MKS wygrał z GKS-em 3:1 (25:22, 22:25, 25:21, 25;17). Punktowali w tym spotkaniu, dla MKS-u: Araujo 20, Waliński 12, Roberts 9, Ratajczak 9, Rejno 8, Kozub 4, Peszko 4, Seif 1, Piotrowski 1. Dla GKS-u: Kapelus 11, Van Walle 11, Butryn 10, Kalembka 9, Sobański 8, Pietraszko 6, Falaschi 4, Krulicki 1.
Rewanż odbył się w Szopienicach 11 lutego 2017 roku i ponownie lepsza okazała się ekipa z Będzina, wynik – 0:3 (20:25, 22:25, 23:25). Punkty zdobywali, dla GieKSy: Sobański 14, Butryn 11, Van Walle 5, Krulicki 3, Kalembka 3, Stelmach 2, Błoński 1, Kapelus 1, Pietraszko 1. Dla MKS-u: Araujo 16, Waliński 15, Rejno 11, Jordanow 8, Ratajczak 4, Seif 1.

Trzeci mecz w tej rywalizacji bieżącego sezonu odbył się dnia 18 października 2017 roku w Szopienicach i w końcu nastąpiło przełamanie, bo GKS wygrał 3:0 (25:21, 25:23, 26:24). Punktowali w tym spotkaniu, dla GieKSy: Quiroga 11, Butryn 10, Pietraszko 9, Komenda 7, Kohut 6, Witczak 5, Kapelus 5. Dla MKS-u: Waliński 16, Jordanow 10, Ratajczak 6, Grzechnik 6, Araujo 2, Kozub 1, Seif 1, Peszko 1, Faryna 1.

 

{STATYSTYKI W PLUSLIDZE} – {GKS – BĘDZIN}

[Bilans meczów] – 1:2
[Bilans punktów] – 3:6
[Bilans setów] – 4:6
[Bilans małych punktów] – 226:240

[Rozegrane mecze – 3] – GKS: 3- Butryn, Kapelus, Kalembka, Pietraszko, Stelmach, 2- Krulicki, Falaschi, Błoński, Fijałek, Van Walle, Sobański, Stańczak, 1- Mariański, Witczak, Komenda, Kohut, Quiroga,
Będzin: 3- Waliński, Ratajczak, Seif, Potera, Araujo, 2- Rejno, Kozub, Peszko, Jordanow, 1- Roberts, Piotrowski, Grzechnik, Przybyła, Faryna,

[Rozegrane sety – 10] – GKS: 10 – Pietraszko, 9- Butryn, Kapelus, Kalembka, 7- Falaschi, Sobański, Mariański, 6- Stańczak, 5- Van Walle, Stelmach, 4- Błoński, Fijałek, 3- Krulicki, Witczak, Komenda, Kohut, Quiroga,
Będzin: 10- Waliński, Ratajczak, Seif, Potera, Araujo, 7- Rejno, Kozub, 6- Jordanow, 4- Roberts, Peszko, 3- Grzechnik, 2- Faryna, 1- Piotrowski, Przybyła,

[Czas trwania spotkań] – 171:102 = łącznie 273 minuty
[Widzów] – 1250:1300
[Punkty zdobyte z błędów przeciwnika] – GKS 72 – Będzin 73

[Ilość zdobytych punktów] – GKS 154 – Będzin 167
GKS – Butryn 31, Sobański 22, Kapelus 17, Van Walle 16, Pietraszko 16, Kalembka 12, Quiroga 11, Komenda 7, Kohut 6, Witczak 5, Falaschi 4, Krulicki 4, Stelmach 2, Błoński 1,
Będzin – Waliński 43, Araujo 38, Rejno 19, Ratajczak 19, Jordanow 18, Roberts 9, Grzechnik 6, Kozub 5, Peszko 5, Seif 3, Piotrowski 1, Faryna 1,

[Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki] – GKS 43 – Będzin 60
GKS – Sobański 8, Butryn 8, Komenda 5, Pietraszko 5, Quiroga 5, Van Walle 4, Kalembka 3, Witczak 2, Falaschi 1, Stelmach 1, Kapelus 1,
Będzin – Araujo 11, Waliński 11, Rejno 9, Ratajczak 9, Jordanow 5, Roberts 3, Kozub 3, Seif 3, Grzechnik 3, Peszko 2, Faryna 1,

[Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki] – GKS 111 – Będzin 107
GKS – Butryn 23, Kapelus 16, Sobański 14, Van Walle 12, Pietraszko 11, Kalembka 9, Kohut 6, Quiroga 6, Krulicki 4, Witczak 3, Falaschi 3, Komenda 2, Błoński 1, Stelmach 1,
Będzin – Waliński 32, Araujo 27, Jordanow 13, Rejno 10, Ratajczak 10, Roberts 6, Grzechnik 3, Peszko 3, Kozub 2, Piotrowski 1,

[Bilans punktów zdobytych do straconych] – GKS 55 – Będzin 67
GKS – Butryn 19, Sobański 7, Van Walle 5, Kohut 5, Komenda 4, Pietraszko 4, Witczak 3, Kalembka 3, Falaschi 2, Krulicki 2, Stelmach 2, Kapelus 2, Quiroga 2, Stańczak -1, Błoński -4,
Będzin – Rejno 18, Waliński 18, Ratajczak 14, Araujo 13, Jordanow 7, Kozub 4, Grzechnik 3, Roberts 1, Piotrowski 1, Seif -3, Faryna -4, Potera -5,

[Ilość zagrywek] – GKS 227 – Będzin 239
GKS – Pietraszko 32, Sobański 28, Kalembka 27, Kapelus 27, Butryn 20, Falaschi 19, Komenda 17, Van Walle 16, Quiroga 15, Błoński 6, Kohut 6, Krulicki 5, Fijałek 5, Stelmach 2, Witczak 2,
Będzin – Ratajczak 43, Waliński 39, Araujo 38, Jordanow 26, Rejno 25, Kozub 20, Seif 17, Roberts 12, Grzechnik 8, Peszko 6, Faryna 3, Piotrowski 2,

[Ilość błędów na zagrywce] – GKS 46 – Będzin 41
GKS – Pietraszko 11, Kalembka 6, Sobański 5, Van Walle 5, Butryn 5, Komenda 3, Krulicki 2, Kapelus 2, Quiroga 2, Błoński 2, Falaschi 1, Witczak 1, Kohut 1,
Będzin – Araujo 12, Waliński 6, Seif 5, Ratajczak 5, Jordanow 4, Roberts 3, Grzechnik 2, Peszko 2, Kozub 1, Faryna 1,

[Ilość asów serwisowych] – GKS 16 – Będzin 10
GKS – Sobański 6, Komenda 3, Quiroga 3, Kalembka 1, Van Walle 1, Butryn 1, Pietraszko 1,
Będzin – Araujo 2, Rejno 2, Ratajczak 2, Peszko 1, Seif 1, Waliński 1, Jordanow 1,

[Ilość przyjęć] – GKS 198 – Będzin 181
GKS – Kapelus 58, Sobański 48, Quiroga 28, Mariański 24, Błoński 20, Stańczak 9, Falaschi 2, Stelmach 2, Pietraszko 2, Kohut 2, Krulicki 1, Komenda 1, Kalembka 1,
Będzin – Waliński 73, Potera 46, Jordanow 35, Roberts 15, Peszko 10, Grzechnik 2,

[Ilość błędów w przyjęciu] – GKS 10 – Będzin 16
GKS – Sobański 3, Quiroga 3, Kapelus 1, Falaschi 1, Błoński 1, Stańczak 1,
Będzin – Waliński 7, Potera 5, Jordanow 3, Grzechnik 1,

[Procent przyjęcia dokładnego] – GKS 44,25% – Będzin 45%
GKS – Stelmach 100%, Mariański 63%, Kohut 50%, Quiroga 50%, Kapelus 48,5%, Stańczak 33%, Sobański 31,5%, Błoński 20%, Pietraszko 0%, Krulicki 0%, Falaschi 0%, Komenda 0%, Kalembka 0%,
Będzin – Waliński 51,75%, Potera 51,5%, Grzechnik 50%, Roberts 40%, Jordanow 36%, Peszko 12,5%,

[Procent przyjęcia perfekcyjnego] – GKS 22,75% – Będzin 24,75%
GKS – Stelmach 50%, Kohut 50%, Mariański 49%, Quiroga 25%, Kapelus 18,75%, Stańczak 11%, Błoński 10%, Sobański 9,5%, Pietraszko 0%, Krulicki 0%, Falaschi 0%, Komenda 0%, Kalembka 0%,
Będzin – Grzechnik 50%, Potera 33,5%, Waliński 25,5%, Jordanow 21,5%, Roberts 7%, Peszko 6,5%,

[Ilość ataków] – GKS 264 – Będzin 269
GKS – Kapelus 53, Butryn 48, Sobański 35, Van Walle 29, Pietraszko 22, Quiroga 21, Kalembka 17, Witczak 9, Kohut 9, Falaschi 7, Błoński 6, Krulicki 5, Komenda 2, Stelmach 1,
Będzin – Waliński 76, Araujo 69, Jordanow 38, Roberts 21, Ratajczak 18, Rejno 13, Peszko 10, Faryna 9, Grzechnik 8, Kozub 3, Seif 3, Piotrowski 1,

[Ilość błędów w ataku] – GKS 21 – Będzin 18
GKS – Kapelus 7, Butryn 4, Van Walle 3, Sobański 2, Quiroga 2, Kalembka 1, Błoński 1, Witczak 1,
Będzin – Waliński 7, Araujo 6, Roberts 2, Faryna 2, Jordanow 1,

[Ilość ataków zablokowanych] – GKS 22 – Będzin 25
GKS – Sobański 5, Kapelus 5, Van Walle 3, Butryn 3, Kalembka 2, Quiroga 2, Błoński 1, Pietraszko 1,
Będzin – Araujo 7, Waliński 5, Roberts 3, Peszko 3, Jordanow 3, Faryna 2, Seif 1, Rejno 1,

[Ilość zdobytych punktów w ataku] – GKS 113 – Będzin 135
GKS – Butryn 26, Kapelus 17, Van Walle 14, Sobański 14, Pietraszko 11, Quiroga 8, Kalembka 7, Kohut 6, Krulicki 3, Witczak 2, Falaschi 2, Błoński 1, Stelmach 1, Komenda 1,
Będzin – Waliński 39, Araujo 35, Jordanow 17, Rejno 10, Ratajczak 10, Roberts 9, Grzechnik 5, Peszko 4, Kozub 3, Seif 1, Piotrowski 1, Faryna 1,

[Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków] – GKS 42,5% – Będzin 47,5%
GKS – Stelmach 100%, Krulicki 75%, Kohut 67%, Butryn 53,75%, Pietraszko 51%, Komenda 50%, Van Walle 48,5%, Sobański 40%, Quiroga 38%, Kalembka 35,5%, Kapelus 28,75%, Witczak 22%, Falaschi 16,5%, Błoński 10%,
Będzin – Kozub 100%, Piotrowski 100%, Rejno 77%, Grzechnik 63%, Ratajczak 56,75%, Waliński 50,5%, Seif 50%, Jordanow 46%, Peszko 44%, Roberts 43%, Araujo 38%, Faryna 11%,

[Ilość bloków punktowych] – GKS 25 – Będzin 22
GKS – Kalembka 4, Butryn 4, Pietraszko 4, Witczak 3, Komenda 3, Falaschi 2, Sobański 2, Van Walle 1, Krulicki 1, Stelmach 1,
Będzin – Rejno 7, Ratajczak 7, Waliński 3, Kozub 2, Araujo 1, Seif 1, Grzechnik 1,

[Ilość błędów własnych „innych”] – GKS 6 – Będzin 13
[MVP] – GKS 1: Mariański 1.- Będzin 2: Araujo 1, Rejno 1,

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga