Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu GKS Katowice-Śląsk Wrocław: Przechytrzyć beniaminka

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat dzisiejszego spotkania GKS Katowice – Śląsk Wrocław.

 

slasknet.com – GKS Katowice – Śląsk Wrocław. Co warto wiedzieć przed meczem?

Zawodnicy Śląska Wrocław wracają do ligowego grania po przerwie reprezentacyjnej. Trójkolorowi udadzą się w niedzielę do Katowic, gdzie zmierzą się z miejscowym GKS-em. Co warto wiedzieć przed pierwszym gwizdkiem sędziego?

[…] Podopieczni Jacka Magiery, którzy wciąż jako jedyni w lidze nie odnieśli zwycięstwa, zajmują ostatnie miejsce w tabeli, mając na swoim koncie wyłącznie cztery punkty. Strata do bezpiecznej lokaty wynosi obecnie pięć oczek.

Do tej pory GieKSa może być zadowolona z przebiegu trwającego sezonu. Drużyna trenera Rafała Góraka, będąca beniaminkiem Ekstraklasy, zgromadziła w dotychczasowych spotkaniach aż piętnaście punktów. Na dorobek złożyły się cztery zwycięstwa oraz trzy remisy.

[…] W niedzielnym spotkaniu na pewno nie zagrają Serafin Szota, Burak Ince, Jakub Jezierski oraz Jehor Szarabura, który niedawno został zgłoszony do Ekstraklasy. Cała czwórka wystąpiła w sobotę w zespole rezerw, mając swój wkład w odniesieniu wyjazdowego zwycięstwa nad Cariną Gubin (3:2).

Podczas meczu przy ul. Bukowej w roli kapitana Śląska wystąpi Peter Pokorny. Decyzją trenera opaska, która wcześniej należała do Aleksa Petkowa, została przekazana na ręce Słowaka.

Wszystko wskazuje na to, że niedzielne starcie będzie kluczowe w kontekście przyszłości Jacka Magiery w klubie. W przypadku porażki szkoleniowiec prawdopodobnie pożegna się ze swoją posadą. Do tej pory Trójkolorowi już pięciokrotnie schodzili z boiska pokonani, a kolejna strata punktów może przelać czarę goryczy.

 

gazetawroclawska.pl – Jacek Magiera: Spotkanie w mieście nie było niczym szczególnym. Chcę trzeci raz doprowadzić Śląsk do pucharów

Jacek Magiera spotkał się z dziennikarzami przed wyjazdem do Katowic, gdzie w niedzielę o godz. 12:15 Śląsk Wrocław zagra z miejscowym GKS-em w ramach 12. kolejki PKO Ekstraklasy. – Potwierdzam, że było spotkanie w mieście z panem prezydentem. Nie było to jednak nic nadzwyczajnego – powiedział szkoleniowiec WKS-u.

[…] Na pewno do Katowic nie pojedzie Marcin Cebula, który doznał urazu w 15. minucie przegranego 2:4 spotkania z Cracovią przed przerwą na kadrę. Sprowadzony z Rakowa Częstochowa pomocnik nie będzie jeszcze zdatny do gry przez około 2-3 tygodnie. Dobre wieści są takie, że ze zgrupowań kadr narodowych wszyscy wrócili zdrowi.

– Na dzisiaj Marcin Cebula jest jedynym piłkarzem, który nie jest do naszej dyspozycji. Trudno powiedzieć, czy nie będzie go jeszcze dwa, czy trzy tygodnie, bo na każdym uraz goi się inaczej. Zaczął już biegać po zielonym boisku, więc mam nadzieję, że ta przerwa nie potrwa zbyt długo – powiedział Jacek Magiera.

W okresie przerwy na reprezentację WKS rozegrał sparing z A klasowym zespołem w Lądku-Zdroju. Choć rywal był w 100% amatorski, to Śląsk potraktował go poważnie i wygrał aż 16:0. Na boisku zabrakło Jakuba Świerczoka, który zmagał się z lekkim urazem, lecz nie jest to nic poważnego i do Katowic pojedzie.

[…] Trener Śląska niechętnie wchodził w dyskusję dotyczącą ewentualnych zmian w składzie. Dotarła do nas informacja, że takich roszad oczekuje m.in. właściciel, czyli miasto. WKS jest najgorzej biegającą drużyną w tym sezonie, więc logika podpowiada, że do odpowiedzialności pociągnięci zostaną trenerzy przygotowania fizycznego, aczkolwiek Magiera twierdzi, że nic o żadnych zmianach nie wie i ich nie planuje. Czy naprawdę tak jest, przekonamy się w najbliższych kilku lub kilkunastu dniach.

– My mamy przede wszystkim poprawić naszą pozycję, zacząć punktować i wygrywać. Moim celem jest doprowadzenie po raz trzeci Śląsk Wrocław do europejskich pucharów. Wiem, że z perspektywy naszej dzisiejszej pozycji w tabeli brzmi to jak jakieś szaleństwo, ale ja naprawdę w to wierzę. To cel, jaki stawiam sobie na czas mojej kadencji w Śląsku, do zakończenia obecnego kontraktu (ten wygasa 30 czerwca 2026 roku-przyp. PJ). Teraz jest źle, ale nie składamy broni i naprawdę o to walczymy – wypalił Magiera.

Wprawił tym w niemałe osłupienie gości konferencji, zwłaszcza że nie był pytany o europejskie puchary ani perspektywę powrotu do tych rozgrywek, bo ta wydaje się być dziś skrajnie daleka.

 

gol24.pl – Beniaminek gra z wicemistrzem Polski

Mecz GKS Katowice – Śląsk Wrocław rozpocznie nam niedzielę z 12. kolejką PKO Ekstraklasy. Aktualnie dziewiąty w tabeli beniaminek podejmie zamykającego tabelę wicemistrza Polski. Kto wie czy trener Jacek Magiera nie gra o posadę.

Ktoś wybudzony z długiego snu mógłby się zdziwić, że to GieKSa na tym etapie sezonu plasuje się w środku stawki, a Śląsk ją zamyka. Fakty są jednak niezaprzeczalne. Wicemistrz jako jedyny nie wygrał meczu. Przed przerwą reprezentacyjną skompromitował się przeciw Cracovii; prowadził 2:0, przegrał 2:4.

W tygodniu trener Jacek Magiera został zaproszony przez prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka na rozmowę. Twierdzi, że właściciel nie wezwał „na dywanik”, tylko chciał się dowiedzieć – jako właściciel klubu – jaki jest plan na wyjście z kryzysu. W kuluarach pada jednak zdanie, że działacze już szukają następcy.

Dlatego dla Śląska Magiery jest tak ważne, by zapunktować w Katowicach. GieKSa to rewelacja rundy. Ostatnio rozniosła w Krakowie Puszczę Niepołomice, wygrywając aż 6:0.

 

slaskwroclaw.pl – Przechytrzyć beniaminka

Śląsk Wrocław szuka punktów i w nadziei na pierwsze ligowe zwycięstwo uda się do beniaminka z Katowic. Starcie z tamtejszą GieKSą jawi się jako niezwykle wymagające, ale do ostatniego gwizdka wszystko jest możliwe.

[…] Śląsk w najbliższym meczu zmierzy się z trzecim z beniaminków obecnego sezonu – GKS-em Katowice. Poprzednie spotkania – z Lechią oraz Motorem – były rozczarowujące, choć wcale nie musiało tak być. Przyjaciele z Gdańska bezlitośnie wykorzystali jedyny błąd defensywy Trójkolorowych, a Śląsk stać było tylko na bramkę wyrównującą. Inaczej historia ułożyła się w Lublinie, gdzie tamtejszy Motor długo przegrywał, ale zdołał w samej końcówce odwrócić losy spotkania i przypisać sobie komplet punktów po pamiętnym dreszczowcu. Złą wiadomością dla podopiecznych trenera Magiery jest fakt, że GieKSa jest zdecydowanie najlepiej prezentującą się drużyną spośród tych, które awansowały do najwyższej klasy rozgrywkowej z Betclic 1. ligi.

W kadrze pierwszego zespołu doszło kilku roszad. Decyzją trenera Jacka Magiery zesłany do rezerw został Jakub Jezierski oraz Junior Eyamba. Ich miejsce zajęli najbardziej wyróżniający się zawodnicy w zespole lidera Betclic 3. ligi, czyli Aleksander Wołczek oraz Yehor Sharabura. Wiemy jednak, że obaj nie znajdą się w kadrze zespołu na mecz z GKS-em Katowice, gdyż w sobotę rozegrali w barwach drugiej drużyny mecz przeciwko Carinie Gubin. Podobnie sytuacja ma się w przypadku Buraka Ince i Serafina Szoty. To jednak nie koniec nieobecnych na zbliżające się spotkanie. Marcin Cebula wciąż odczuwa skutki urazu odniesionego w domowym meczu z Cracovią i w niedzielę nie będzie on do dyspozycji trenera Magiery.

’’GKS ma bardzo dobry moment. Pamiętam ten zespół z lat 90. To nie ten sam zespół, ale zbudowany na podobny sposób. Wiemy, że pojedziemy na stary stadion. Pamiętamy, że tam zawsze były twarde i bezpardonowe mecze. Na to mamy być gotowi. To będzie stadion z klimatem i atmosferą lat 90-tych. Zawodnicy zobaczą coś nowego. Pracujemy cały czas nad tym, aby ta drużyna wierzyła w siebie, była ze sobą, ufała sobie i grała na miarę tego, co może’’. – mówił na przedmeczowej konferencji trener Jacek Magiera.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice SK 1964

Jan Furtok dołączył do SK 1964!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Legendarny napastnik GKS Katowice Jan Furtok został dzisiaj honorowym członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”.

Decyzja o zaproszeniu Jana Furtoka do grona honorowych członków to wyraz ogromnego szacunku dla jego wkładu w GKS Katowice. Furtok to najlepszy strzelec w historii GKS Katowice w Ekstraklasie. Był także prezesem klubu. Brał on także czynny udział w akcji „Ratujmy GieKSę” w 2006 roku i między innymi dzięki jego działaniom GieKSa mogła wystąpić w IV lidze.

Dziękujemy Panu Janowi za przyjęcie zaproszenia, a wszystkich kibiców GieKSy, którzy jeszcze nie są członkami stowarzyszenia kibiców, zapraszamy w szeregi SK 1964. Dołączyć można poprzez wypełnienie deklaracji tutaj.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Unia wygrała z GKS-em

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W zakończonym kilkadziesiąt minut temu meczu III ligi GKS Wikielec uległ u siebie liderowi rozgrywek – Unii Skierniewice. Jedyną bramkę dla gości zdobył w 51. minucie pewnym strzałem z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Szymonie SołtysińskimMateusz Stępień. Unia Skierniewice jest naszym rywalem w 1/16 finału Pucharu Polski.

Dla skierniewiczan było to już ósme ligowe zwycięstwo w sezonie. Z dorobkiem 26 punktów piłkarze Kamila Sochy pozostaną na czele tabeli po 12. kolejce ligowych zmagań.

Trener w porównaniu do ostatniego meczu ligowego dokonał czterech zmian: Jakuba Czarneckiego, Filipa Zająca, Maksymiliana Kosiora i Aghwana Papikjana zastąpili Konrad Kowalczyk, Jakub Kwiatkowski, Oskar Melich i Kamil Sabiłło.

Wyjściowy skład Unii na mecz z GKS Wikielec:
Pruszkowski – Kwiatkowski, Woliński, Kowalczyk, Stępień, Szmyd, Cegiełka, Melich, Sołtysiński, Sabiłło, Yaworkyi.

Do meczu pucharowego pozostały Unii jeszcze do rozegrania dwa spotkania ligowe. Za tydzień nasz rywal podejmie Mławiankę Mława, a za dwa tygodnie zmierzy się w Suwałkach z miejscowymi Wigrami.

Nadal nie ma potwierdzonego terminu spotkania Unia Skierniewice – GKS Katowice, choć jak informuje klub – najprawdopodobniej zostanie ono rozegrane w środę 30 października o godz. 19.00.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Wasielewski: „Chcę godnie pożegnać Bukową”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis tekstowy konferencji prasowej przed spotkaniem GKS Katowice ze Śląskiem Wrocław, w której udział wzięli trener Rafał Górak oraz Marcin Wasielewski.

Wszystkie bilety zostały wyprzedane. Podczas meczu kontynuowana będzie inicjatywa fundacji „Oko w oko z rakiem” i firmy SUPERBET – za każdą bramkę przekaże 1000 złotych na konto fundacji! Podczas meczu prowadzona będzie zbiórka dla chłopca z Imielina.

Rafał Górak: Przerwa reprezentacyjna ma różne aspekty. Czasem bardziej chcemy popracować, poprawić np. element motoryczny. My tą drugą inaczej wykorzystaliśmy. Daliśmy dłuższy czas na wyleczenie urazów, które nie były może poważne, ale istotne. Z tego się cieszę, że w tym mikrocyklu już większość piłkarzy uczestnicy. Nie graliśmy żadnej gry kontrolnej, tylko we własnym gronie, korzystając również z pomocy akademii – pięciu jej zawodników wzięło w tym udział. Cieszę się, że mogłem ich zobaczyć. Teraz koncentracja. Mecz z wicemistrzem Polski, z drużyną uznaną na rynku. Podchodzimy do tego spotkania poważnie, jak zresztą do każdego. Śląsk ma znikomą ilość punktów i na pewno jest tam ogromna determinacja i wola do tego, by te punkty zdobywać. To drużyna o ogromnym potencjale. Sport ma to do siebie, że czasem ktoś nieoczekiwanie na takim miejscu ląduje. Nie stawiamy się w roli faworyta, chcemy mieć swój pomysł na mecz. Śląsk to naprawdę mocny zespół.

Marcin Wasielewski: Wielkie wydarzenie. Wygraliśmy 6:0, padł rekord klubowy… Fajna rzecz. Graliśmy dobrze, zdyscyplinowanie, wypełniliśmy swoje założenia. W oczy rzucała się skuteczność, która w ostatnich meczach był… trochę gorsza. Gdzie mnie trener wystawi, tam dam z siebie 100 proc. i będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Zespół grał bardzo dobrze i ja też na tym zyskałem. Zaliczyłem dwie „asysty” po rzutach karnych. Nic, tylko się cieszyć.

Spodziewacie się większej determinacji Śląska ze względu na nikły dorobek punktowy?

Górak: Zdecydowanie, nawet jestem w stanie się wczuć w rolę wszystkich, którzy we Wrocławiu są. Zdaję sobie sprawę, że na pewno ta chęć wygrania tam jest. Nie damy się zwieść i uśpić, patrząc tylko na tabelę. Śląsk ma dwa zaległe spotkania, może zrobić dużo więcej. Nie będziemy myśleć, że gramy z ostatnią drużyną w tabeli.

Ostatnia wygrana 6:0, wcześniej z Mistrzem Polski. Czy to są oznaki mentalności drużyny?

Tego się nie da zrobić jedną chwilą. To długa i cykliczna praca. Budowanie krok po kroku dyspozycji piłkarskiej. Wykonujemy taką mrówczą pracę, która daje efekty. To są też rzeczy, które już za nami. Musimy patrzeć na to, co przed nami, bo jeszcze nic takiego spektakularnego nie zrobiliśmy.

Wróćmy jeszcze do meczu z Górnikiem. Skąd tak słabe spotkanie?

Zgodzę się, że po straconej drugiej bramce to był nasz najsłabszy moment w Ekstraklasie. Dużo z tego meczu starałem się wyciągnąć. Być może dobrze, że otrzymaliśmy taki cios obuchem, bo to jest jakaś tam nauczka. Nie ma zachwiania emocjonalnego w naszym zespole. Musieliśmy się szybko otrząsnąć. Wyszliśmy z tego i to się dla mnie liczy. Na pewno przyjdą jeszcze trudne momenty. Ważne jest to, żeby po takiej straconej bramce podnieść rękawicę i dalej walczyć o dobry rezultat. Tego mi tylko zabrakło w Zabrzu. Wiemy, gdzie popełniliśmy błąd.

Jaką drogę pokonaliście od pierwszego meczu w Ekstraklasie? 

Wasielewski: Jeśli mam być szczery, to niewiele się zmieniło. Poza pierwszą połową z Radomiakiem, gdzie po prostu podeszliśmy nie tak, jakbyśmy tego chcieli. Potem byliśmy już mentalnie przygotowani. Wiedzieliśmy, z czym się liczyć w Ekstraklasie. Chcieliśmy tam wejść, pokazując nasz styl gry. Mamy być stroną dominującą i przeważać. Czasami mecze nie wychodzą, taki jest sport, ale mentalnie jesteśmy bardzo mocni.

Udało się zbudować modę na GKS Katowice.

Każdy kibic, czy jest ich 10, czy 10 000, jest na wagę złota. Kibice nas wspierają i to czuć. Nawet po takim meczu jak z Górnikiem – kibice nie obrócili się o 180 stopni, tylko dostaliśmy wsparcie.

W tym tygodniu na Nowej Bukowej położono murawę. Czujecie podekscytowanie?

Wasielewski: Jestem na tej Bukowej i chcę godnie ten stadion pożegnać. Ma wieloletnią historię i na to zasługuje. W tym momencie skupiam się na tym, co tutaj, a nie na przyszłości.

Górak: Tak jest, to najlepiej powiedziane! Wiemy, że buduje się coś pięknego i nowego. Żeby to miało odpowiedni wymiar, my musimy po prostu dobrze grać i spełniać swoje zadanie. Wszystko ma swój czas. Nadejdzie moment, kiedy spotkamy się na nowym stadionie. Bukowa jest miejscem historycznym. Marcin też tu nie jest krótko, każdy z nas czuje to miejsce. Chcemy jak najwięcej tych meczów tutaj, które zapadną w pamięci kibiców na lata.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga