Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat dzisiejszego meczu ŁKS Łódź – GKS Katowice:
dzienniklodzki.pl – ŁKS Łódź gra z GKS Katowice i liczymy na 3 punkty
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Po wygranej w Głogowie z Chrobrym 1:0 (1:0), piłkarze ŁKS Łódź zmierzą się w sobotę na swoim obiekcie z GKS Katowice. Nie są faworytami meczu, ale spokojnie stać ich na pokonanie rywala. Katowiczanie rozpoczęli sezon od porażki, na własnym boisku, z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1 (0:1). Jak podkreślają obserwatorzy tego meczu widać było brak zgrania w zespole gospodarzy. Tak naprawdę nie ma się co dziwić, bo latem drużyna przeszła duże zmiany kadrowe. Z klubem z ulicy Bukowej 1 pożegnało się aż 16 piłkarzy! W ich miejsce przyszło 12 nowych graczy. Co ciekawe trener katowiczan Jacek Paszulewicz wcale nie sięgał po głośne nazwiska, jeśli nie liczyć doświadczonego bramkarza Mariusza Pawełka, który przyszedł z Jagiellonii Białystok.
[…] Organizatorzy spotkania spodziewają się kompletu na widowni, czyli nieco ponad 5.000 kibiców. Jak informuje Dariusz Lis, dyrektor sportowy klubu z alei Unii 2, nie będzie wśród nich fanów katowickiej drużyny.
– Mamy decyzję, że nie przyjmujemy kibiców gości – informuje dyrektor sportowy.
sportowefakty.wp.pl – Fortuna I liga: wspomnień czar. Kazimierz Moskal na drodze GKS-u Katowice
Kazimierz Moskal poprowadzi ŁKS Łódź w meczu z GKS-em Katowice. Drużyna z Bukowej była pierwszą, którą trenował poza Małopolską.
[…] Moskal przejął drużynę z rąk Rafała Góraka. Z GKS-em Katowice byli w tym samym okresie łączeni również Robert Kasperczyk, Werner Liczka i Leszek Ojrzyński, tyle że dwaj ostatni nawet nie podjęli negocjacji z klubem. Akcje Moskala stały wyżej niż Kasperczyka, więc to on podpisał kontrakt w Katowicach. Później umowa została nawet przedłużona, a kadencja Moskala trwała 14 miesięcy – do października 2014 roku.
Nie była to kadencja przełomowa. Nierozerwalnie kojarzony z Wisłą Kraków szkoleniowiec nie zapisał się w historii klubu z Bukowej jako ten, który odzyskał Lotto Ekstraklasę dla Katowic. Dopisał swoje nazwisko na długiej liście trenerów, którym „misja awans” się nie powiodła. Moskal zostawił GKS w środku tabeli. Biorąc pod uwagę cały okres jego pracy, katowiczanie byli piątą siłą Fortuna I ligi. Ich bilans mógłby stanowić definicję przeciętności. GKS wygrał 15 meczów, 14 zremisował i 14 przegrał.
[…] Porównując jedenastki z ostatniego meczu katowiczan pod wodzą Moskala i tego sprzed tygodnia, powtarza się tylko jeden piłkarz – Mateusz Kamiński. Poza obrońcą zagrać w sobotę może również Rafał Kujawa, tyle że on czeka na swoją szansę w ŁKS-ie Łódź.
Na razie podstawowym napastnikiem łodzian jest jednak inny ex-katowiczanin Jewhen Radionow. W poprzednim sezonie Ukrainiec zdobył najwięcej 12 goli dla zespołu z centralnej Polski. Trafił do bramki również tydzień temu i zapewnił beniaminkowi zwycięstwo 1:0 z Chrobrym Głogów. Pierwsze po powrocie na drugi szczebel rozgrywek i premierowe pod wodzą Moskala. Po udanej wyprawie na Dolny Śląsk łodzianie spoglądają na najbliższych rywali z wyższego 6. miejsca w tabeli.
GKS przegrał na inaugurację sezonu 0:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Podopieczni Jacka Paszulewicza nie zwyciężyli również w czterech sparingach kończących okres przygotowań. Przez 450 minut spędzonych ostatnio na murawie GKS zdobył dwa gole. Może w poprawieniu skuteczności pomoże David Anon. Hiszpan dołączył do zespołu w czwartek i zaostrzył rywalizację wśród napastników. Może on również występować na skrzydle. Tydzień temu na desancie zaprezentował się blado Dalibor Volas, więc droga do jedenastki Paszulewicza jest otwarta.
polsatsport.pl – Fortuna 1 Liga: Wspomnień czar w Łodzi
Dwukrotny mistrz Polski ŁKS Łódź zagra z czterokrotnym wicemistrzem GKS Katowice w drugiej kolejce piłkarskiej 1. ligi.
[…] ŁKS, który jest beniaminkiem, zaczął sezon od wyjazdowego zwycięstwa nad Chrobrym Głogów 1:0. Z kolei katowiczanie u siebie przegrali z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1.
Latem trenerem łodzian został Kazimierz Moskal, w przeszłości pracujący z zespołem najbliższego rywala. Natomiast od kwietnia szkoleniowcem GKS Katowice jest Jacek Paszulewicz, kiedyś – choć krótko – zawodnik ŁKS.
W historii ŁKS dwa razy był mistrzem kraju, ostatnio w 1998 roku, zaś GKS Katowice na przełomie lat 80. i 90. sięgnął po cztery tytuły wicemistrza.
lksfans.pl – Wraaaacamy! Zapowiedź meczu z GKS-em Katowice
[…] Podopieczni Kazimierza Moskala świetnie rozpoczęli rozgrywki na zapleczu Ekstraklasy w tym sezonie, pokonując na wyjeździe Chrobrego Głogów 1:0 po trafieniu niezawodnego Żeni Radionowa. Teraz wszyscy związani z ŁKS-em mają nadzieję, że zespół pójdzie za ciosem i wywalczy kolejne trzy punkty.
[…] Szkoleniowiec naszych sobotnich rywali Jacek Paszulewicz (ex-Ełkaesiak) dokonał latem rewolucji w składzie i diametralnie zmienił swój skład (do klubu dołączyło 14 piłkarzy, a odeszło 16), ale w pierwszym meczu nie przyniosło to upragnionego rezultatu. GKS Katowice przegrał na własnym boisku z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:1 i czeka na rehabilitację przy Alei Unii 2.
Szczególnie zmotywowany na to spotkanie jest Bartłomiej Kalinkowski, który w poprzednim sezonie bronił barw GKS-u, ale nie do końca miał po drodze z fanami tego klubu, co mogliśmy zauważyć na Twitterze. Innymi piłkarzami ŁKS-u Łodź, którzy grali w Katowicach są Rafał Kujawa i Ievhen Radionov.
sportdziennik.pl – Najtrudniejszy z rywali
GKS Katowice to jeden z najtrudniejszych rywali dla zespołu Łódzkiego Klubu Sportowego w historii!
W meczach o ligowe punkty oba zespoły spotkały się od 1965 roku 50 razy. ŁKS wygrał tylko trzynastokrotnie, a na swoim boisku zdołał pokonać GKS Katowice tylko w ośmiu z 25 prób! Na pierwsze ligowe zwycięstwo ŁKS musiał czekać aż 14 lat, bo dopiero w sezonie 1979/80 zdołał wygrać i w Katowicach, i w Łodzi, co zresztą nie zdarzyło się już nigdy.
[…] Żeby piłkarzy gości przestraszyć jeszcze bardziej, trener Kazimierz Moskal, który zresztą też pracował w GKS Katowice w sezonie 2013/14 (ale już po meczu w Łodzi), zapowiada teraz, że zespół zagra ofensywnie, z dwoma napastnikami. Kto będzie tym drugim – nie wiadomo, bo Radionow równorzędnego partnera w ataku póki co nie ma. Może będzie to Rafał Kujawa, wychowanek ŁKS, ale też z katowickim epizodem w karierze (trzy gole w dwóch sezonach)? On jednak na razie jest rezerwowym, bo po kontuzji nie doszedł do normalnej formy, gra mało i rzadko. W Głogowie tydzień temu był w meczowej osiemnastce, ale na boisko nie wszedł.
Wydaje się jednak, że takie deklaracje ogłaszane są raczej na postrach, bo główny atut ŁKS to defensywa. Bramkarz Michał Kołba nie ukrywa zresztą, że „jeżeli będziemy stać blisko siebie w obronie i nie tracić głupich goli, to wygramy”. Taka taktyka nazywa się „autobus w polu karnym”, prawda? Jeżeli zespół trenera Jacka Paszulewicza ma się w Łodzi czego bać, to chyba własnych nerwów, bo druga porażka na początku sezonu postawiłaby drużynę w bardzo złej sytuacji. A propos, Paszulewicz grał w ŁKS w latach 1998-2000. Na mistrzostwo Polski się nie załapał, bo przyszedł już w nowym sezonie, ale na przykład grał z Manchesterem United na Old Trafford przeciwko Beckhamowi, Schmeichelowi, Giggsowi i jeszcze paru innym.
Najnowsze komentarze