Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu Pogoń Siedlce-GKS Katowice: Czy GieKSa pójdzie śladami Widzewa i Górnika?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W trzydziestej drugiej kolejce rozgrywek II ligi GieKSa zmierzy się na wyjeździe z drużyną Pogonią Siedlce. Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mass mediów na temat tego meczu.

 

sportsiedlce.pl – Pożegnać Siedlce zwycięstwem. Ostatni domowy mecz Pogoni

[…] Środowy mecz będzie ostatnim starciem Pogonistów przed własną publicznością. Biało-niebiescy w tym sezonie u siebie odnieśli osiem zwycięstw, raz zremisowali i ponieśli siedem porażek.  Z pewnością więc podopieczni Bartosza Tarachulskiego zrobią wszystko, aby ostatecznie przeważyć szalę domowych występów na plus.

[…] W środę biało-niebiescy zmierzą się z trzecim rywalem z czołówki, czyli GKS Katowice i spróbują wywalczyć trzeci z rzędu komplet oczek. Ewentualne trzy punkty zapewniłyby Pogoni utrzymanie, a co więcej spowodowałyby, że siedlczanie w końcówce sezonu mogliby powalczyć o miejsce barażowe.

 

zyciesiedleckie.pl – Czy GieKSa pójdzie śladami Widzewa i Górnika?

[…] Gieksa zawita do Siedlec w dobrym momencie Pogoni, być może nawet najlepszym. Drużyna Bartosza Tarachulskiego w ostatnich dwóch kolejkach odprawili z kwitkiem dwie najlepsze drużyny ligi – Widzew Łódź oraz Górnik Łęczna. GKS Katowice to trzecia siła rozgrywek…

Trenerem GKS Katowice jest Rafał Górak, który w poprzednim sezonie z sukcesami prowadził Elanę Toruń. W składzie najbliższego rywala nie brakuje znanych z Ekstraklasy nazwisk (Adrian Błąd, Arkadiusz Woźniak), ale są też ekspogoniści Arkadiusz Jędrych oraz Piotr Kurbiel. W przeszłości w Gieksie grał Dominik Sadzawicki. Jesień Pogoń pechowo przegrała w Katowicach. Czas na rewanż.

 

sportdziennik.com – GKS Katowice. To od bajtla wiele znaczy

Dominik Sadzawicki jako 20-latek przeniósł się z GieKSy do Górnika Zabrze, zostawiając w Katowicach swego konkurenta Alana Czerwińskiego. Dziś ten robi karierę, a „Sadza” zagra dziś przeciw swemu ukochanemu klubowi na poziomie II ligi w barwach Pogoni Siedlce.

[…] Dziś „Sadza” ma 26 lat i świadomość, że nie tak miały się potoczyć zarówno losy jego, jak i ukochanego klubu, skoro spotkają się po przeciwnej stronie barykady w boju ledwie o II-ligowe punkty.

– Ten mecz ma dla mnie wiele smaczków. Na ławce GieKSy znów zasiada trener, który wprowadził mnie do seniorskiej piłki. Rafał Górak na mnie postawił, a mieliśmy wtedy dość mocną rywalizację, bo o miejsce w składzie walczyłem z Alanem Czerwińskim. Za trenera Moskala murawy już nie powąchałem, dlatego wiele zawdzięczam trenerowi Górakowi i niejako dzięki niemu miałem szczęście pojawić się na boiskach ekstraklasy – podkreśla Sadzawicki.

[…] Nim to nastąpi, czekają nas jeszcze wielkie emocje na finiszu II-ligowych rozgrywek, podczas którego w walce o najwyższe laury karty rozdaje… Pogoń. W dwóch ostatnich kolejkach siedlczanie pokonali Widzewa i Łęczną, a dziś zmierzą się z trzecim zespołem z TOP3.

– Można powiedzieć, że daliśmy GieKSie oddech, wygrywając te dwa mecze – uśmiecha się Sadzawicki.

– Nie jest jednak tak, że my gramy już o nic. Gdybyśmy nie zapunktowali z liderem i wiceliderem, to dziś znajdowalibyśmy się na miejscu oznaczonym czerwonym kolorem. Teraz delikatnie uciekliśmy od dołu i mamy szansę powalczyć o coś więcej. Jestem dumny z chłopaków, że dajemy radę; pokazujemy, że same nazwiska i pieniądze to nie wszystko.

[…] GieKSa musi zagrać z nami o pełną pulę, ale komplet zwycięstw w tym „hat tricku”, jak nazwaliśmy konfrontacje z czołową trójką, byłyby czymś, co dobrze nastroiłoby mentalnie każdego z nas – że potrafimy i możemy wywalczyć coś więcej niż utrzymanie. A GieKSa… Zasługuje, by być na najwyższym szczeblu rozgrywkowym i myślę, że wszystko idzie w tym kierunku. Dobrze ją widzieć w czubie tabeli, choć nie sposób stwierdzić, kto wywalczy bezpośredni awans. Każdy z trzech czołowych zespołów już teraz dałby sobie radę w I lidze, ale karty są jeszcze nierozdane…

 

sportowasilesia.pl – Wyścig na dochodzenie – zapowiedź 32. kolejki II ligi

Do zakończenia sezonu pozostały trzy kolejki i żadna drużyna nie może być jeszcze pewna bezpośredniego awansu – to sytuacja w II lidze przed 32. kolejką spotkań. Zespół GKS-u Katowice czeka w niej wyjazdowy mecz z Pogonią Siedlce.

Katowiczanie zajmują obecnie trzecią lokatę w tabeli. Do liderującego Górnika Łęczna tracą trzy, a do drugiego w tabeli Widzewa Łódź jeden punkt. Dla zespołu trenera Rafała Góraka nie ma więc już marginesu błędu. Chcąc liczyć na zapewnienie sobie bezpośredniego awansu do I ligi GKS musi wygrać trzy ostatnie spotkania i liczyć, że któraś z wyprzedzających go drużyn straci punkty. Z zainteresowaniem kibice katowickiego zespołu nasłuchiwać zatem powinni wieści z Częstochowy, gdzie Skra podejmie Górnika Łęczna.

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga