Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu z Legią: Pierwsza porażka GieKSy na nowym stadionie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat wczorajszego spotkania GKS Katowice – Legia Warszawa.

wkatowicach.eu – Pierwsza porażka GieKSy na nowym stadionie

Choć walki do końca i determinacji nie zabrakło, to jednak GKS-owi Katowice nie udało się odrobić dwubramkowej straty z pierwszej połowy meczu z Legią Warszawa. Na domiar złego, goście w doliczonym czasie podwyższyli prowadzenie. Spotkanie w ramach 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, rozegrane w sobotę 26 kwietnia, zakończyło się wynikiem 1-3. To pierwsza porażka GieKSy na nowym stadionie.

[…] Po wygranych meczach domowych z Górnikiem Zabrze i Puszczą Niepołomice, przyszła pora na pierwszy przegrany mecz GKS-u Katowice na Arenie Katowice. Piłkarze z Katowic, mimo walki do ostatniego gwizdka i wielkiej determinacji, nie zdołali postawić się stołecznemu klubowi i przegrali z Legią Warszawa 1-3.

Legioniści na prowadzenie wyszli po kwadransie gry na stadionie przy ul. Nowej Bukowej, a następnie błyskawicznie podwyższyli prowadzenie, strzelając w 17. minucie meczu bramkę na 0-2. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

W drugiej połowie, nadzieję GieKSie przywrócił Filip Szymczak, który zmieścił piłkę w bramce gości w 63. minucie. Na tym jednak koniec odrabiania strat. Legioniści, którzy jeszcze do niedawna grali w Lidze Konferencji Europy, nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa w meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Trzypunktową zdobycz przypieczętowali w doliczonym czasie gry, kiedy Gual ustalił wynik spotkania na 1-3.

sport.tvp.pl – „Niekochani” uratowali Legię Warszawa. Twierdza w Katowicach  zdobyta

Legia Warszawa zdała test przed finałem Pucharu Polski. W Katowicach pokonała do tej pory niepokonany u siebie w 2025 roku GKS 3:1 (2:0). Nieoczywistymi bohaterami meczu zostali „niekochani” w ostatnich miesiącach – Claude Goncalves i Ilja Szkuryn, którzy zdobyli debiutanckie trafienia dla swojego zespołu.

Slaskie.eska.pl – Legia Warszawa triumfuje w Katowicach. GKS przegrywa mecz na nowym stadioniej

Kibice nie zawiedli podczas trzeciego meczu na nowym stadionie GKS Katowice. Na trybunach zasiadł komplet ok. 15 tys. osób. GKS wygrał oba swoje domowe mecze – z Górnikiem Zabrze i Puszczą Niepołomice, jednak po dobrej passie przyszła pora na pierwszą porażkę.

W sobotę 26 kwietnia na Arenie Katowice przy ul. Nowej Bukowej 1 rozegrano mecz 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy GKS-em Katowice i Legią Warszawa. Rozpoczęcie spotkania poprzedziła minuta ciszy związana z żałobą narodowa ogłoszoną w dni uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka. Tym razem na obiekcie nie było oprawy muzycznej i strefy zabaw dla dzieci.

Od pierwszych minut spotkania Legia Warszawa wywierała presję na drużynę GKS Katowice. W 12. minucie Claude Goncalves trafił w słupek po technicznym uderzeniu. Niedługo potem, ten sam zawodnik otworzył wynik meczu, dobijając strzał Ryoya Morishity, który wcześniej obronił bramkarz GKS, Dawid Kudła. Kolejny błąd obrony GKS wykorzystał Ilia Szkurin, zdobywając drugą bramkę dla Legii. Piłkarze trenera Goncalo Feio kontynuowali ofensywne ataki, a tuż przed przerwą Goncalves ponownie zagroził bramce Kudły. Katowiczanie nie zdołali stworzyć poważnego zagrożenia pod bramką przeciwnika w pierwszej połowie.

Po rozpoczęciu drugiej połowy, mimo głośnego dopingu kibiców, to Legia była bliższa podwyższenia wyniku. Dawid Kudła musiał interweniować po strzale Morishity z bliskiej odległości, a Juergen Elitim minimalnie się pomylił, strzelając z dystansu. W 63. minucie Filip Szymczak dał nadzieję gospodarzom, pokonując Kacpra Tobiasza po podaniu Borji Galana z lewej strony boiska. Od tego momentu GKS Katowice zaczął częściej atakować, a Legia odpowiadała szybkimi kontratakami. Oskar Repka miał szansę na wyrównanie, ale jego strzał otarł się o poprzeczkę. Szkurin przegrał pojedynek sam na sam z Kudłą. W doliczonym czasie gry Marc Gual zdobył trzecią bramkę dla Legii, ustalając wynik meczu na 1:3.

dziennikzachodni.pl –Blisko piętnaście tysięcy kibiców GKS Katowice niosło zespół do walki. Legia zdobyła Arenę, ale najadła się sporo strachu

Kibice GKS Katowice wypełnili trybuny nowego stadionu. Na meczu z Legią Warszawa atmosfera była gorąca, a emocje sięgały zenitu.

[…] Gorąca atmosfera trwała przez cały mecz, ale Legia mocno zepsuła kibicom humory szybko strzelając dwa gole. Wiara na trybunach wciąż jednak pulsowała i gdy GieKSa strzeliła gola emocje sięgnęły zenitu, a fani swoją energią nieśli piłkarzy do walki o remis. To jednak Legia zadała ostatni cios za sprawą wracającego po kontuzji Marka Gaula.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Osłabiona Legia przed meczem z GieKSą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna Legii w sezonie 2024/25 rozegra największą liczbę spotkań z całej stawki zespołów PKO BP Ekstraklasy – aż 55. Na to składają się mecze w polskiej lidze, europejskich pucharach oraz Pucharze Polski. Najbardziej intensywnymi miesiącami pod tym względem były sierpień (9 rozegranych spotkań), oraz kwiecień – mecz z GieKSą będzie dla Legii siódmym w tym okresie. 

Taka liczba spotkań rzutuje na postawę drużyny w rozgrywkach ligowych. Legia zajmuje piątą pozycję z 47 punktami (bilans 13-8-8, bramki 52-38). Goście do trzeciego miejsca tracą 8 punktów, a do lidera 12. Legia jest drużyną własnego stadionu – na boiskach przeciwników zdobyła 17 punktów (bilans 4-5-5, bramki 22-23). Bilans ligowych wyjazdów przedstawia poniższa tabela (pogrubioną czcionką wyróżniono wygrane przez Legię mecze):

W ostatnich trzech spotkaniach ligowych na wyjeździe Legia zmierzyła się kolejno z Motorem, Rakowem i Górnikiem. W meczu z Motorem goście przez pierwsze dwa kwadranse przeważali, ale Motor po wyrównaniu w 37. minucie zaczął śmielej atakować. Początek drugiej połowy wyglądał jak pierwszej minuty meczu: Legia miała sporą przewagę i dwukrotnie prowadziła. Gola na 3:3 Motor strzeli po dobitce rzutu karnego w ostatniej akcji meczu. W spotkaniu z Rakowem Legia przegrywała po 47 minutach gry 0:3. Przy takim prowadzeniu Medaliki oddały inicjatywę gościom i na efekt nie trzeba było długo czekać. W 50. minucie padła pierwsza bramka dla Legii, która coraz bardziej zaczęła przeważać… Drugą bramkę przyjezdni strzelili na pięć minut przed końcem spotkania, jednak Raków nie dał sobie wbić gola dającego remis. W ostatnim wyjazdowym meczu Legia w pierwszej połowie nie miała zbyt wiele do powiedzenia – Górnik osiągnął sporą przewagę, jedna strzelona bramka był najmniejszym wymiarem kary. Drugą połowę obie drużyny rozpoczęły bardzo spokojnie od długich ataków pozycyjnych. Prawie po kwadransie Legia wyrównała, a KSG stracił animusz z pierwszej połowy. W 67. minucie Legia strzeliła drugiego gola i Górnik nie miał specjalnie pomysłu jak wyrównać.

Od 10 kwietnia ubiegłego roku trenerem Legii jest kontrowersyjny Gonçalo Feio. Co jakiś czas, według doniesień medialnych, okazuje się, że dalsza praca z drużyną z Warszawy staje pod znakiem zapytania. Jak na razie pozycja trenera, mimo wszystko, wydaje się być niezagrożona. Oczywiście, może się to zmienić w przypadku braku awansu Legii do europejskich pucharów. Ostatnie doniesienia sprzed około tygodnia mówią, że zarząd Legii już wybrał następcę: zostanie nim Białorusin Aleksiej Szpilewski.

Z 52 bramek strzelonych przez Legię, 9 zdobył Bartosz Kapustka, 7 Marc Gual, a następny na liście z 6 trafieniami jest Luquinhas. Najdokładniej podający to Rúben Vinagre z 5 asystami, Ryōya Morishita z 4 oraz Paweł Wszołek, Luquinhas i Kacper Chodyna z 3 ostatnimi podaniami.

Sytuacja kadrowa ze względu na kontuzje jest mocno komplikowana: najlepszy strzelec gości Bartosz Kapustka doznał urazu kolana i nie zagra do końca sezonu. Najprawdopodobniej również do końca sezonu nie zagra Paweł Wszołek, który naderwał mięsień dwugłowy uda. Z kolei Juergen Elitim we wcześniejszych trzech meczach grał ze złamaną ręką, przeszedł operację i podobno może zagrać w sobotnim meczu. Marc Gual, który na początku kwietnia doznał urazu uda, po rehabilitacji wraca do zdrowia i rozpoczął treningi z drużyną. Podobnie bramkarz Gabriel Kobylak, po przejściu zabiegu stawu skokowego wrócił do treningów.  Obrońca Jan Leszczyński zerwał więzadło krzyżowe we wrześniu, do końca sezonu nie pojawi się boisku.

Ze względu na nadmiar kartek nikt z zawodników gości nie pauzuje.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga