Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu z Motorem: GKS Katowice odprawia z kwitkiem Motor Lublin

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat wczorajszego spotkania– GKS Katowice – Motor Lublin 2:0 (1:0).

 

dziennikwschodni.pl – Motor Lublin zaczął wiosnę od porażki w Katowicach

[…] Pierwsza i od razu całkiem niezła okazja na gola pojawiła się w 12 minucie. Pechową interwencję zaliczył Sebastian Rudol, który przed szesnastką wybijał piłkę wślizgiem.

Problem w tym, że podał ją do rywala. Adrian Błąd wpadł w pole karne, mógł podać do jednego kolegi, do drugiego, a wybrał trzecią i najgorszą opcję, bo huknął nad bramką. Obrońca Motoru przekonywał, że był faulowany, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia.

Kolejne fragmenty? Częściej przy piłce była „Gieksa”, ale niewiele z tego wynikało. Po dwóch kwadransach zaczął się też budzić Motor, który w końcu częściej przebywał na połowie przeciwnika. Sporo działo się w Katowicach od 34 minuty. Najpierw Sebastian Bergier nieźle przymierzył z rzutu wolnego, bo piłka otarła się o poprzeczkę i wyszła poza boisko.

Po chwili dwie i to naprawdę dobre sytuacje wypracowali sobie wreszcie podopieczni trenera Feio. Po centrze Bartosza Wolskiego z rzutu rożnego głową uderzał Kacper Śpiewak. Świetnie spisał się jednak bramkarz, który odbił futbolówkę na słupek. Kilkadziesiąt sekund później, po kolejnym kornerze przed szansą stanął Mariusz Rybicki.

Piłka spadła pod nogi skrzydłowego w polu karnym, a ten strzelił po ziemi. Szkoda tylko, że w stojącego na linii… Bergiera, który uratował swój zespół od straty gola.

Wydawało się, że goście na dobre przejmą inicjatywę, a tymczasem to gospodarze otworzyli wynik. Shun Shibata wrzucał z prawego skrzydła, a dużego pecha miał Marcel Gąsior. Pomocnik żółto-biało-niebieskich próbował interweniować wślizgiem, ale zagrał ręką w swojej szesnastce. Sędzia długo się nie namyślał i wskazał na „wapno”. W pierwszym meczu obu ekip, na Arenie Lublin jedenastkę zmarnował Jakub Arak. Tym razem sprawy w swoje nogi wziął kapitan Arkadiusz Jędrych. Łukasz Budziłek rzucił się w prawo, piłka poleciała w lewo i „Gieksa” objęła prowadzenie.

Trener Feio od razu po przerwie posłał na boisko dwóch nowych zawodników: Filipa Lubereckiego i Mbaye N’Diaye. A zanim minęło 10 minut drugiej odsłony, wymienił Gąsiora na Jakuba Lisa. Motor prowadził grę, ale nie potrafił znaleźć sposobu na defensywę rywali.

Po godzinie gry mogło być 2:0. Shibata zagrał do Bergiera w pole karne, a napastnik zdecydował się na strzał… „krzyżyczkiem”. Zamiast gola, wywalczył tylko rzut rożny. 120 sekund później groźnie zrobiło się pod drugą bramką. Po wrzutce Wolskiego był mały „bilard” w szesnastce, ale piłka ostatecznie wylądowała w rękach bramkarza.

Na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem trener Feio posłał na murawę kolejnego debiutanta – Samuela Mraza. Słowak nie miał jednak okazji się wykazać. W 81 minucie Bergier wyprzedził Budziłka przed szesnastką i uderzał na pustą bramkę, ale spudłował. Niedługo później pojedynek obu panów zakończył się już trafieniem na 2:0.

Bergier długo czekał na kolegów, bo atakował w pojedynkę, kiedy w końcu pojawiły się posiłki napastnik niespodziewanie zdecydował się na strzał z ponad 25 metrów. Uderzył w środek bramki, ale Budziłek nie zdołał odbić piłki. I było w zasadzie po meczu. W końcówce to „Gieksa” była bliżej trzeciego gola, niż Motor kontaktowego. O ile w pierwszej połowie żółto-biało-niebiescy mogli i powinni pokusić się o bramkę, to po przerwie kompletnie nie mieli sytuacji i pomysłu na defensywę przeciwnika.

 

1liga.org – Czołówka nie zawodzi

Czołowe zespoły w tabeli – poza Motorem Lublin – pokonały swoich rywali i dopisały do swojego dorobku kolejne trzy punkty. Na drugim biegunie jest Zagłębie Sosnowiec, które doznało trzynastej porażki w sezonie. Po przerwie zimowej rozegrano 20. kolejkę Fortuna 1 Ligi.

[…] GKS Katowice – Motor Lublin 2:0 (1:0)

1:0 – Arkadiusz Jędrych (k.) 42′

2:0 – Sebastian Bergier 84′

W pierwszym meczu po przerwie zimowej piłkarze Motoru Lublin w Katowicach zmierzyli się z miejscowym GKS-em. To był trudny wyjazd dla beniaminka i drużyna prowadzona przez Goncalo Feio wróci z niego na tarczy. GKS rozstrzygnął bowiem ten pojedynek na swoją korzyść. Pierwszego gola – z rzutu karnego – strzelił pod koniec pierwszej połowy Arkadiusz Jędrych. Druga bramka to efekt fantastycznego uderzenia z dystansu Sebastiana Bergiera w końcówce potyczki. Lublinianie z 32 punktami po 20. kolejce Fortuna 1 Ligi zajmują piąte miejsce. Warto jednak zaznaczyć, że Motor ma jeszcze jedno spotkanie zaległe. Katowiczanie natomiast oddalili się od strefy spadkowej.

 

katowickisport.pl – GKS Katowice odprawia z kwitkiem Motor Lublin

GKS Katowice świetnie zaczął rundę wiosenną w Fortuna 1 Lidze. Piłkarze Rafała Góraka pokonali wyżej usytuowany w tabeli Motor Lublin i zbliżyli się do strefy barażowej.

Lepiej mecz rozpoczęli gospodarze, ale w ich przypadku zabrakło podjęcia odpowiednich decyzji. Najpierw Bergier biegł sam na sam z bramkarzem Motoru, ale błyskawicznie dogonili go rywale i z sytuacji wydawało się stuprocentowej, GKS miał tylko rzut rożny. Później w dobrej sytuacji znalazł się Błąd, ale zamiast zgrywać do dwóch lepiej ustawionych partnerów, sam zdecydował się na strzał i fatalnie spudłował. W 34. minucie ponownie dał znać o sobie Bergier, po którego strzale piłka trafiła w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Budziłka.

Później nieco z gry miał Motor Lublin. Goście częściej utrzymywali się przy piłce w pobliżu pola karnego GKS-u, a w 37. minucie powinni prowadzić 1:0. Po rożnym piłka spada pod nogi Rybickiego, ten uderza po ziemi, ale w odpowiendim miejscu, na linii bramkowej znalazł się… Bergier. Napastnik GKS-u uratował swój zespół od utraty bramki W samej końcówce pierwszej części gry.

Tuż przed przerwą Shibata wrzucał z prawego skrzydła, a piłkę wślizgiem próbował wybić Gąsior. Pechowo zagrał jednak ręką i sędzia wskazał na wapno. Do jedenastki poszedł Jędrych i pewnie umieścił piłkę w siatce.

Po zamianie stron GKS był stroną przeważającą. W 81. minucie katowiczanie mogli mieć już spokój. Bergier uprzedził Budziłka i z półobrotu starał się umieścił piłkę w pustej bramce, ale futbolówka minęła słupek bramki Motoru. Co nie udało się wtedy, Bergier zrobił trzy minuty później. Napastnik zdecydował się na strzał z ponad 25 metrów. Uderzył w środek bramki, ale Budziłek nie zdołał odbić piłki. Strzał mocny, ale wydaje się, że golkiper z Lublina popełnił spory błąd.

GKS wygrał na inaugurację rundy wiosennej 2:0 z Motorem Lublin i awansował na 11. miejsce w tabeli. Do miejsca premiowanego grą w barażach gracze z Katowic tracą obecnie cztery punkty.

 

dziennikzachodni.pl – GieKSa zatrzymała rozpędzonego beniaminka!

[…] W czasie przerwy zimowej GKS pozyskał jednego zawodnika – Martena Kuuska. Estoński obrońca znalazł się w wyjściowym składzie na mecz z Motorem.

W zimny poniedziałkowy wieczór drużynom przyszło rywalizować w strugach deszczu, któremu towarzyszyły mocne podmuchy wiatru. Kibice zagrzewali piłkarzy głośnym dopingiem.

Serca fanów GieKSy mocniej zabiły w 12. minucie, kiedy gospodarze wyprowadzili kontrę, mieli liczebną przewagę, ale Adrian Błąd strzelił z 16 metrów nad poprzeczką.

W 31. minucie po rzucie rożnym sprzed pola karnego za wysoko uderzył Filip Wójcik. W odpowiedzi Sebastian Bergier strzelił z rzutu wolnego i piłka otarła się o poprzeczkę. Goście nie byli dłużni – najpierw Dawid Kudła uratował swój zespół po główce Kacpra Śpiewaka, a później Bergier wybił piłkę z linii bramkowej, gdy strzelał Mariusz Rybicki.

Wydawało się, że bramka dla Motoru wisi w powietrzu, ale to GieKSa dostała wymarzoną okazję, bo sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką Marcela Gąsiora. Z 11. metrów pewnie piłkę do siatki skierował Arkadiusz Jędrych.

Po wyjściu z szatni goście starali się szybko wyrównać i ruszyli do ataku. GKS nie tylko dobrze się broniła, ale próbowała też zadać drugi cios. Trener Motoru Goncalo Feio wprowadzał kolejnych nowych zawodników szukając sposobu na zmianę wyniku.

W 81. minucie katowiczanie byli drugiego gola. Bergier uprzedził Łukasza Budziłka, który wybiegł przed pole karne, jednak strzelił obok słupka. Cztery minuty Bergier już wpisał się na listę strzelców, gdy huknął z daleka i zaskoczył bramkarza Motoru.

 

motorlublin.eu – Przegrywamy w Katowicach na inaugurację rundy wiosennej

[…] Pierwsze dziesięć minut gry to wzajemne rozpoznanie ze strony obu drużyn. W 12. minucie szybką kontrę wyprowadzili gospodarze, jednak strzał Adriana Błąda poszybował nad poprzeczką Łukasza Budziłka. W kolejnych fragmentach spotkaniach w grę wkradło się więcej agresywności.

W 30. minucie po rzucie rożnym, sprzed pola karnego uderzał Filip Wójcik, ale jego strzał nie był celny. Parę chwil później to GKS był bliżej otworzenia wyniku spotkania. Z rzutu wolnego w poprzeczkę trafił Grzegorz Rogala. Motorowcy nie pozostali dłużni i też dwukrotnie zagrozili bramce rywali. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego świetnie uderzał Kacper Śpiewak, ale jego strzał wybronił Dawid Kudła. Następnie strzał Mariusza Rybickiego został wybity tuż sprzed linii bramkowej.

W 41. minucie gospodarze wypracowali rzut karny. Dośrodkowanie w pole karne przypadkowo ręką zatrzymał Marcel Gąsior. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Arkadiusz Jędrych, dzięki czemu GKS objął prowadzenie.

Druga część spotkania rozpoczęła się od podwójnej zmiany dokonanej przez trenera Feio. Na boisku pojawili się Filip Luberecki i Mbaye Jacques Ndiaye. Motor od początku próbował zaatakować, ale podopieczni Rafała Góraka skutecznie się bronili. W dalszej części spotkania trener Motoru zdecydował o wprowadzeniu do gry również Jakuba Lisa, Kamila Wojtkowskiego oraz Samuela Mráza.

Choć żółto-biało-niebiescy walczyli o wyrównanie, to w 81. minucie Sebastian Bergier miał okazje na zdobycie bramki, uprzedzając wychodzącego za pole karne Budziłka, ale jego strzał okazał się niecelny. Parę minut później napastnik gospodarzy dopiął swego. Miał mnóstwo przestrzeni przed polem karnym Motoru i huknął nie do obrony, czym podwyższył prowadzenie GKS na 2:0. Wynik do końca już się nie zmienił i ligowe punkty pozostały w Katowicach.

 

sportowefakty.wp.pl – Tym razem Motor Lublin przespał końcówki

Motor Lublin zapracował w rundzie jesiennej na tytuł mistrza ostatnich minut meczów. Tym razem stracił gole, decydujące o porażce 0:2 z GKS-em Katowice, w końcówkach obu połów. Jedna z bramek była spektakularna.

GKS Katowice rozpoczął sezon obiecująco, ale następnie popadł w przeciętność. Bilans sześć wygranych, sześć remisów i sześć porażek to doskonałe podsumowanie nierównej rundy jesiennej w Katowicach. Akurat w ostatnim meczu ligowym w 2023 roku GKS pokonał 4:1 Chrobrego Głogów, dzięki czemu zimował z całkiem bezpieczną przewagą nad strefą spadkową.

Beniaminek z Lublina pokazał w pierwszej rundzie po awansie, że nie chce zasiedzieć się na zapleczu PKO Ekstraklasy. Motor ponownie zbliżył się do miejsc premiowanych awansem dzięki trzem wygranym na zakończenie roku, a ponadto umocnił w strefie barażowej. W sierpniu zremisował z katowiczanami u siebie 1:1, a jeszcze nigdy nie zdobył kompletu punktów przy Bukowej.

ojedynek rozkręcił się w kwadransie przed przerwą. Szalał Sebastian Bergier, który w krótkim fragmencie meczu strzelił w poprzeczkę Motoru, a także uratował zespół przed stratą gola na linii bramkowej. GKS zdobył prowadzenie 1:0 w 42. minucie z rzutu karnego. Arkadiusz Jędrych pokonał uderzeniem po ziemi Łukasza Budziłka, a jedenastka została przyznana za zagranie ręką Marcela Gąsiora.

Trener Goncalo Feio już w przerwie dokonał dwóch zmian w jedenastce. Drużyna Portugalczyka nie przeprowadziła mimo to ani jednego skutecznego ataku. Z kolei GKS zamknął mecz golem na 2:0 Sebastiana Bergiera w 85. minucie. Napastnik huknął potężnie zza pola karnego i pokonał dobrze znanego w Katowicach – Łukasza Budziłka.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna

Gdzie zaparkować i jak dojechać na mecz z Górnikiem?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30 marca w niedzielne popołudnie pierwszy mecz na nowym stadionie rozegrają piłkarze GKS Katowice, a naszym przeciwnikiem będzie Górnik Zabrze. Przy okazji otwarcia nowego obiektu pojawiają się liczne pytania o dojazd i parkingi.

Parking przy Nowej Bukowej – w dniu spotkania z Górnikiem będzie zamknięty dla kibiców. Wszystkich tych, którzy wybierają się na mecz samochodem, uczulamy, by nie kierować się pod sam stadion, ponieważ prawdopodobnie utkniecie w korku, a ostatecznie i tak nie zaparkujecie pod nowym obiektem.

Dojazd darmową specjalną komunikacją – wszystkich zainteresowanych dojazdem na nowy stadion odsyłamy do oficjalnej strony klubu. Do centrum przesiadkowego Brynów, które dysponuje 500 miejscami, można przyjechać autem i zostawić je tam za darmo. Jeśli jednak zabraknie tam miejsc, to w bliskiej okolicy jest jeszcze Galeria Handlowa Libero, która również dysponuje darmowym parkingiem.

Dojazd komunikacją miejską – Jeśli ktoś zdecyduje się na dojazd komunikacją miejską, to musi pamiętać, że jak w każdy inny dzień jest ona płatna według taryfy i cennika GZM. Bilet na mecz nie będzie uprawniać do darmowego przejazdu. Jeśli wybierzecie się na stadion zwykłymi liniami, powinniście sprawdzić te, które obsługują przystanki Załęże Kąpielisko BuglaZałęska Hałda Bocheńskiego Autostrada oraz przede wszystkim Katowice Osiedle Kopalnia Wujek. Do tego ostatniego przystanku jeździ najwięcej autobusów. Wszystko możecie sprawdzić tutaj. Z drugiej strony od Ligoty, Brynowa, Piotrowic mamy jeszcze przystanek Brynów Dziewięciu z Wujka, jednak z powodu prac remontowych związanych przebudową linii kolejowych, jest on położony nieco dalej od stadionu. Po remoncie wiaduktów powinno być dużo łatwiej z uwagi na bliżej położone przystanki na ul. Stromej czy Załęskiej Hałdy.

Fanom komunikacji miejskiej polecamy przyjazd na mecz linią 51. Objeżdża ona praktycznie połowę Katowic i można pozwiedzać miasto z każdej strony, szczególnie jeśli wybierzemy opcję z pętlą, dzięki której dwa razy przejedziemy przez przystanki w okolicach stadionu. Taki wybór oczywiście wpłynie na czas podróży – będzie to około 2 godzin i 15 minut.

Do dyspozycji mamy jeszcze podróż pociągiem na stację Katowice Brynów, która tego dnia będzie wyjątkowo otwarta. Niestety stacja przechodzi remont i będzie czynna tylko 30 marca, więc nie będzie to opcją na inne mecze.

Dojazd rowerem – Mamy tutaj dwie opcje – obie mają plusy i minusy. Na stadion możemy dojechać własnym rowerem, ponieważ przy obiekcie przygotowano stojaki, przy których możemy zabezpieczyć swój rower. Można też dotrzeć rowerem miejskim. Najbliższa stacja znajduje się od strony Ligoty. Należy kierować się na ulicę Załęska Hałda/Dobrego Urobku i w okolicach placu zabaw znajdziemy stację o numerze NR 27520. Od drugiej strony mamy dostępne stacje rowerowe koło Bugli oraz na osiedlu Witosa, ale ta pierwsza wymieniona stacja jest zdecydowanie najbliżej nowego obiektu. Kto ma kartę Multisport, to może dodatkowo korzystać z roweru za darmo przez godzinę.

Minusem dojazdu własnym rowerem jest niepewność co do funkcjonowania parkingu rowerowego pod stadionem, ponieważ na ten moment nie mamy jeszcze oficjalnych informacji. Rowerem miejskim zaparkujemy w pobliżu Nowej Bukowej, ale może być problem z dostępnością rowerów na stacji po spotkaniu.

Dojazd samochodem – Co jeśli zdecydujemy się przyjechać samochodem? Jak już wspomnieliśmy, parking pod stadionem będzie zamknięty, ale w okolicy jest sporo innych miejsc parkingowych, które w niewielkiej odległości będą w stanie przyjąć kibiców GieKSy. Pamiętajmy od razu, że parkingi te w większości wypadków są terenami dostępnymi za darmo, ale należącymi do innych podmiotów. Szanujmy więc możliwość zaparkowania samochodu na obcym terenie i utrzymujmy porządek tak, jakbyśmy byli u siebie.

Najbliższym i największym parkingiem będzie Centrum Handlowe Załęże, które w materiałach prasowych informuje, że dysponuje parkingiem na 700 miejsc. Parking jest darmowy, nie ma tam żadnych szlabanów, ale niektóre miejsca mogą być zajęte przez klientów siłowni czy lokali rozrywkowych. Mniejszy parking będzie parę metrów dalej pod sklepami Aldi, Media Expert oraz w okolicach kebabu U Pajdy. Z tych czeka nas około 15-minutowy spacer na stadion.

Naprzeciwko centrum handlowego Załęże jest jeszcze „dziki” parking przy stacji kolejowej Katowice Załęże. Liczba miejsc nie będzie tam duża, ponieważ często stoją tam samochody ciężarowe.

Kolejnym dużym parkingiem jest parking przy kąpielisku Bugla na ulicy Żeliwnej. Jest to parking w okolicach przystanku autobusowego, z którego będą szli na spotkanie kibice.

Od strony Ligoty dostępny powinien być parking przy kopalni Wujek na ulicy Dolnej. Zalecamy jednak ostrożność, ponieważ sytuacja związana z tym parkingiem jest dynamiczna i będzie zależeć od robót budowlanych na terenie stacji PKP Brynów. Jeśli parking będzie dostępny, to zapewni sporo miejsc.

Od strony Osiedla Witosa mamy dwie opcje. Obie będą wymagały spaceru w okolicach 20-30 minut. Pierwszą z nich jest parking przy Zielonym Bazarze na ulicy Kolońskiej. Parking jest darmowy i nie ma na nim szlabanów. Drugą opcją jest sklep Macro Cash and Carry. Z nieoficjalnych informacji, które uzyskaliśmy, parking ma być dostępny dla kibiców w czasie spotkań przy Nowej Bukowej. Tutaj również uczulamy na zachowanie czystości, ponieważ nie chcemy, by parkingi były zamykane na kolejne mecze. Czekamy na oficjalne potwierdzenie, ale jest duża szansa, że również tutaj zaparkujecie. Przy wybraniu tej opcji czeka Was około 25-minutowy spacer na Nową Bukową.

Do dyspozycji kibiców powinny być również mniejsze parkingi i lokalizacje, ale tutaj trzeba będzie mieć trochę szczęścia i liczyć, że nie będą one zajęte. Na przykład jest parking przy ogródkach działkowych na ulicy Bocheńskiego na wysokości stacji BP. Inną opcją będzie parkowanie od strony Ligoty w okolicach opisywanej stacji rowerowej. Jest tam sporo uliczek, na których nie ma zakazu parkowania, a drogi są szerokie i auta zaparkowane na ulicy nie powinny przeszkadzać w normalnym ruchu drogowym. Jedną z takich ulic jest opisywana wcześniej Załęska, gdzie znajduje się stacja rowerowa. Niestety nie ma tam zbyt wiele miejsca, a wobec remontu dróg przy Nowej Bukowej jest opcja sporego nadrabiania kilometrów samochodem do innych lokalizacji, jeśli okaże się, że nie znajdziemy niczego wolnego.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga