Dołącz do nas

Piłka nożna

Minusy po meczu z Puszczą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

O ile po Miedzi zmusiliśmy się i znaleźliśmy kilka pozytywów, to po spotkaniu z Puszczą wracamy do samych negatywnych aspektów. Trudno chwalić za cokolwiek po takiej kolejnej kompromitacji.

Minusy:
– Dół tabeli – jeden punkt w trzech meczach zesłał nas prawie na samo dno. A patrząc na terminarz, może być jeszcze gorzej, bo to „łatwiejsze” mecze są już za nami. Teraz tylko mocni rywale.

– Piłkarscy dyletanci – oni nie są słabi. Oni się nie nadają do tego zawodu, a na ten poziom doszli przypadkiem. Mowa oczywiście nie o wszystkich, ale o kilku zawodnikach – głównie Mokwie, Mączyńskim czy takim Yunisie.

– Zmiennicy emeryci – Dawid Plizga czy Wojciech Kędziora nie wykonali bardzo łatwego zadania podniesienia poziomu gry z żenującej na choć trochę lepszą. Dostosowali się całkowicie.

– Powtarzają po stokroć – prowadzenie i jego utrata powtarza się po raz kolejny. To jest koszmar, że nawet jednego punktu nie udaje się zdobyć, mając wynik 1:0.

– Odpuszczanie Kulińskiego i Mokwy – to co odwalili przy straconych bramkach to jest kryminał. Ambicja na poziomie zero.

– Koniec złudzeń – nie mamy co się oszukiwać, nawet jeśli zaczną grać na wyżynach, to wystarczy to maksymalnie na środek tabeli.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    Stefan

    13 sierpnia 2017 at 12:38

    Mizerski,Kaminski,Prokic reszta jest slaba po prostu i nie ma co od nich wymagac cudów. Boki obrony slabe, srodek pomocy slaby to na co tu liczyc.

  2. Avatar photo

    Stefan

    13 sierpnia 2017 at 12:46

    Do tego Madrysz mlody forsowany,bo przeciez on nie ma sily na 90 minut. Winy upatrywalbym w Dyrektorze i Prezesie, a nie w tych slabych kopaczach, bo bluzkanie na tych grajkow powoli staje sie zalosne przynajmniej my trzymajmy jakis poziom.

  3. Avatar photo

    obiektywny

    13 sierpnia 2017 at 14:14

    Wreszcie jakiś głos rozsądku, dzięki Stefan. Powinniśmy się skupić na rozliczeniu tych którzy faktycznie za ten marazm od lat odpowiadają.

  4. Avatar photo

    bce

    13 sierpnia 2017 at 14:30

    Stefan nie zgodzę się z jednym faktem. P Mandrysz nie ma sił na 90 minut to fakt, ale 50-60 minut spokojnie może grać robi wiatr i chce mu się.
    Druga sprawa byłem wczoraj oglądać szpil Śląskiej Ligi Amatorów. Powiem tak na przeciw chłopakom z jakiegoś zakładu pracy stanęli łebki z Akademii Gieksy.
    Technicznie byli lepsi od dziadków ale co z tego jak gwiazdorzyli jak nie mieli pomysłu na grę. Najlepszy ich zawodnik był zarazem najgorszym. Jak dostał piłkę dryblował, kiwał i takie tam. Co z tego jak miało dojść do strzału tracił piłke. Koledzy rozciągali dziadków na boki i co z tego jak ten miał klapki na oczach. Nie widział ich. Starsi panowie wzrostem prześcigali ich, widać było że mają za sobą przygodę z piłką. Grali z pomysłem i zaangażowaniem. Widać, że każdy odpowiadał za swoją strefę co najlepsze.Sił zaczęło im brakować to załatwili ich górnymi podaniami, gdzie nie mieli żadnych szans. Jak się młody urywał to od razu podbiegał kolega ze wsparciem i asekuracją. Grali 2×40 minut i 10 min przerwy.
    Na koniec po skończonym szpilu zobaczyłem jak dziadki oddychają rękawami a co robią gracze młodej Gieksy fajki do gęby i odchodzą. Spytałem jednego z nich po ile mają lat od 14-17. To jak tak się prowadzą to się nie dziwie, że nie mamy na rybku. Co z tego, że technika dobra jak nie było zgrania. Dziadki mieli od 25-40.
    Mecz był rozgrywany na bocznym boisku HETMANA na Dąbrówce M. Lepiej się to oglądało niż piątkową żenadę na blaszoku. Zaraz mnie posądzicie o reklamę tej ligi ale uwierzcie mi ogląda się to lepeij niż nasz syf z Bukowej.

  5. Avatar photo

    lukasz

    13 sierpnia 2017 at 14:39

    Mandrysz ma 19 lat, to nie jest junior, jesli chce cos osiagnac jako sportowiec to nie oczekuje ze bedzie grywal jedynie ogony. To zawodowiec. Zgadzam sie co do twardej reki prezesow bo tego nie ma i tego brakuje – zeby ktos pierdolnal w ten stol. Ale jak chcesz rozliczac ich za caloksztalt to proponuje przypomniec kto przejal zarzadzanie klubem po Krolu i kto odpowiada za to – przynajmniej finansowo i wizerunkowo wyszlismy na prosta. Za wyniki sportowe tez odpowadaja prezesi ale od pilkarzy ktorych nazywa sie zawodowcami, mozemy wymagac by potrafili celnie podac, strzelic, trzymac strefe, pilnowac zawodnika czy tez po prostu biegac po boisku. W zeszlym sezonie wystarczylo na koniec naprawde niewiele zeby awansowac i to oni spaprali robote a nie Cygan Janicki czy inny Motala. Motala porobil transfery hujowe – to widac ale nikt nie zapowiadal „gwiazd”. To my zadamy zeby przychodzily nazwiska, ale na te po prostu GKS nie stac.

  6. Avatar photo

    Solski

    13 sierpnia 2017 at 20:00

    Tak dzisiaj sobie zajrzałem na 90minut. I co widzę? Kolejne „wzmocnienie” 9 pomocnik z Jagielonii, ja pierdolę, możemy 9 w pomocy wystawić, będzie super. Tylko gdzie jakiś konkretny obrońca? Szrot do środka jest do wymiany. Klemenz nie potrafi piłki zagrać do przodu. Po wszystkie jego podania adresat musiał się wrócić o 2-3 metry (w przypadku naszych kopaczy zajebisty wysiłek), Plizga jest cieniem samego siebie, Wystawianie Prokicia na innej pozycji niż napastnik jest automatycznym wystawieniem 10 a nie 11-tki. Jedyny biegający Mandrysz (trudno mu przed ojcem fuszerę odwalać, bo dostanie zjebke przy obiedzie niedzielnym, z drugiej strony pokazuje, że nie jest wystawiany do składu tylko dlatego, że ojciec trenerem) ma niestety braki w wyszkoleniu technicznym, to jest takie bij a leć na zamieszanie. Nowak powinien już sobie podarować bronienie, albo przejść np do Kuźni Ustroń tam gdzie będzie mógł podczas meczu pójść na grzyby. Zero jakiegokolwiek życia w polu karnym, a o natychmiastowym uruchomieniu kontry można zapomnieć, no chyba, że on sam wychodzi z założenia że i tak nikt nie pobiegnie, dobiegnie, albo nie chce kolegów zbytnio nadwyrężać.
    Yunis – bez komentarza, zero jakiegokolwiek zagrożenia z Jego strony. O Mączyńskim czy Mokwie napisano juz chyba wszystko, Kuliński miał kilka (dwa) fajnych przerzutów i dograń na odległość, ale to raczej melodia przyszłości, zbyt duży przeskok. Nie było i nie widać wzmocnień. W tym sezonie walka o utrzymanie. Tak patrząc na terminarz, to „łatwe” mecze już za nami i punktów z nich „0”. Prawda jest taka, że nie mamy zawodników o odpowiednich umiejętnościach. Przykre, ale prawdziwe. Żaden z tych grajków nie ma umiejętności na I ligę. Ambicji również im brak, tak więc tym elementem nie nadrobią. A pan prezes i strateg od transferów powinni odejść, gdyż to oni są winni całej sytuacji. Oni odpowiadają za transfery, których w tym okienku brak. To co zrobili to działanie na szkodę spółki. Zatrudnili osoby, które biorą kasę za nic.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Terminarz GKS Katowice w sezonie 2025/26

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Ekstraklasa opublikowała terminarz na sezon 2025/26. GKS Katowice ligowe zmagania rozpocznie od dwóch spotkań na Arenie Katowice.

Na inaugurację przyjdzie nam zagrać z wicemistrzami Polski – Rakowem Częstochowa. W następnej kolejce przy Nowej Bukowej pojawi się Zagłębie Lubin. Pierwszym wyjazdem będzie spotkanie w Łodzi z Widzewem, a tydzień później zagramy w Warszawie z Legią. Śląski Klasyk z Górnikiem będzie miał miejsce najpierw w Zabrzu (23 sierpnia), a w Katowicach w okolicach urodzin GieKSy (28 lutego). Jesienią zaplanowano 18 kolejek (na wiosnę 16), co oznacza, że ligowe granie w 2025 roku zakończymy w Częstochowie. Na boiska wrócimy pod koniec stycznia 2026 roku, kiedy pojedziemy do Lubina na mecz z Zagłębiem. Następnie czekają nas dwa domowe mecze – z Widzewem i Legią. W Wielkanoc (5 kwietnia 2026 roku) czeka nas domowe spotkanie z Wisłą Płock. Sezon zakończymy „prawie” zgodnie z tradycyją – po Gdyni w 2024 roku i Gdańsku w 2025 roku, Szczecin w 2026 roku możemy uznać, lekko naciągając geografię, za miasto leżąc nad morzem. Z Pogonią zmierzymy się 23 maja 2026 roku.

Terminarz GKS Katowice w sezonie 2025/26:
1. kolejka – 19 lipca 2025 GKS Katowice – Raków Częstochowa
2. kolejka – 26 lipca 2025 GKS Katowice – KGHM Zagłębie Lubin
3. kolejka – 2 sierpnia 2025 Widzew Łódź – GKS Katowice
4. kolejka – 9 sierpnia 2025 Legia Warszawa – GKS Katowice
5. kolejka – 16 sierpnia 2025 GKS Katowice – Arka Gdynia
6. kolejka – 23 sierpnia 2025 Górnik Zabrze – GKS Katowice
7. kolejka – 30 sierpnia 2025 GKS Katowice – Radomiak Radom
8. kolejka – 13 września 2025 Lechia Gdańsk – GKS Katowice
9. kolejka – 20 września 2025 GKS Katowice – Cracovia
I runda Pucharu Polski – 24 września 2025
10. kolejka – 27 września 2025 Wisła Płock – GKS Katowice
11. kolejka – 4 października 2025 GKS Katowice – Lech Poznań
12. kolejka – 18 października 2025 Motor Lublin – GKS Katowice
13. kolejka – 25 października 2025 GKS Katowice – Korona Kielce
1/16 Pucharu Polski – 29 października 2025
14. kolejka – 31 października 2025 Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice
15. kolejka – 8 listopada 2025 GKS Katowice – Piast Gliwice
16. kolejka – 22 listopada 2025 Jagiellonia Białystok – GKS Katowice
17. kolejka – 29 listopada 2025 GKS Katowice – Pogoń Szczecin
1/8 Pucharu Polski – 3 grudnia 2025
18. kolejka – 6 grudnia 2025 Raków Częstochowa – GKS Katowice
19. kolejka – 31 stycznia 2026 KGHM Zagłębie Lubin – GKS Katowice
20. kolejka – 7 lutego 2026 GKS Katowice – Widzew Łódź
21. kolejka – 14 lutego 2026 GKS Katowice – Legia Warszawa
22. kolejka – 21 lutego 2026 Arka Gdynia – GKS Katowice
23. kolejka – 28 lutego 2026 GKS Katowice – Górnik Zabrze
1/4 Pucharu Polski – 4 marca 2026
24. kolejka – 7 marca 2026 Radomiak Radom – GKS Katowice
25. kolejka – 14 marca 2026 GKS Katowice – Lechia Gdańsk
26. kolejka – 21 marca 2026 Cracovia – GKS Katowice
27. kolejka – 4 kwietnia 2026 GKS Katowice – Wisła Płock
1/2 Pucharu Polski – 8 kwietnia 2026
28. kolejka – 11 kwietnia 2026 Lech Poznań – GKS Katowice
29. kolejka – 18 kwietnia 2026 GKS Katowice – Motor Lublin
30. kolejka – 25 kwietnia 2026 Korona Kielce – GKS Katowice
31. kolejka – 2 maja 2026 GKS Katowice – Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Finał Pucharu Polski – 2 maja 2026
32. kolejka – 9 maja 2026 Piast Gliwice – GKS Katowice
33. kolejka – 16 maja 2026 GKS Katowice – Jagiellonia Białystok
34. kolejka – 23 maja 2026 Pogoń Szczecin – GKS Katowice

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Jaroszek i Milewski na dłużej w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Bartosz Jaroszek i Sebastian Milewski zostają w GieKSie. Obaj zawodnicy podpisali nowe umowy (do czerwca 2026 roku) i będą w kolejnym sezonie bronić barw naszego klubu.

W przypadku Milewskiego klub skorzystał z możliwości przedłużenia kontraktu. Pomocnik trafił do naszego klubu rok temu. W tym czasie rozegrał 18 spotkań w PKO Bank Ekstraklasie oraz dwa w Pucharze Polski. Milewski strzelił jedną bramkę – w doliczonym czasie gry w spotkaniu z Cracovią.

31-letni Jaroszek dołączył do GKS Katowice w sezonie 2020/21 i zaliczył z zespołem dwa awanse – do pierwszej ligi oraz Ekstraklasy. Ogółem wystąpił w 113 spotkaniach, w których zdobył 6 bramek dla „Trójkolorowych”.

Obu piłkarzom gratulujemy nowych umów i życzymy sukcesów.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Mateusz Kowalczyk 2028

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Kowalczyk

GKS Katowice aktywował klauzulę w umowie Mateusza Kowalczyka i wykupił go z Brøndby IF. Piłkarz związał się z GieKSą do końca czerwca 2028 roku.

Kowalczyk trafił do Katowic latem 2024 roku na zasadzie wypożyczenia z duńskiego klubu. Rozegrał do tej pory 31 spotkań, w których zdobył 3 bramki i zaliczył 6 asyst. Stał się jednym z filarów naszej drużyny, która zajęła 8. miejsce w ostatnich rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Kowalczyk świetnie uzupełniał się w środku pola z Oskarem Repką.

Według naszych informacji (oraz doniesień medialnych) klauzula opiewała na kwotę miliona euro. Tym samym transfer Kowalczyka stał się najdroższym w historii GKS Katowice.

Piłkarzowi gratulujemy nowego kontraktu i życzymy powodzenia w trójkolorowych barwach.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga