Piłka nożna
Mocny ciężar gatunkowy
Jutro GKS Katowice po długich trzech miesiącach wróci do ligowej walki. Na pierwszy ogień pójdzie najdalszy z wyjazdów – mecz w Suwałkach na tzw. biegunie zimna, czyli potyczka z Wigrami. Spotkanie z suwalczanami będzie jednocześnie – już na wstępie – meczem bardzo ważnym, prawdziwym pojedynkiem o sześć punktów. Bo gdy zdamy sobie sprawę, że w przypadku porażki różnica pomiędzy obiema ekipami wyniesie siedem oczek, a zwycięstwo zbliży nas do przeciwnika na jeden punkt, a dodatkowo wszystko dzieje się na krawędzi utrzymania bądź spadku – da nam to obraz tego, jak niedzielne popołudnie będzie ważne w kontekście całej walki o utrzymanie.
GieKSa zaimponowała świetną formą w meczach sparingowych. Sześć wygranych, dwa remisy i dwie porażki, sześć meczów na zero z tyłu, dwadzieścia dwie strzelone bramki. To robi wrażenie i pokazuje najlepszą formę sparingową od lat, ale ważne jest oczywiście to, czy zostanie ona przełożona na ligę. Cieszy właśnie forma strzelecka naszych zawodników, z najlepszymi strzelcami sparingów – Bartoszem Śpiączką (6 bramek) oraz Adrianem Błądem (5 trafień).
Jeśli chodzi o sparingi Wigier, to rywale skupili się na pojedynkach z Litwinami, których rozegrali aż sześć plus jeden mecz z drużyną z Łotwy. Poza jednym wypadkiem przeciwnicy ci byli zespołami z ekstraklasy, m.in. z całym litewskim podium z poprzedniego sezonu – z mistrzem Suduvą suwalczanie zremisowali 0:0, z wicemistrzem i zdobywcą krajowego pucharu Żalgirisem Wilno było 1:1, z trzecim Traku FK Wigry wygrały 2:1. Dopiero ostatni sparing – rozegrany 20 lutego – odbył się z polskim zespołem, trzecioligowym Zniczem Biała Piska, który zespół Ariela Jakubowskiego przegrał u siebie 1:2. Najskuteczniejszym piłkarzem sparingów był Sebastian Bergier, autor 4 bramek.
Oczywiście jednak, to nie sparingi są w tym opisie najważniejsze, bo przecież Wigry rozegrały już jeden mecz ligowy – w środę do Suwałk zawitała Odra Opole. Po dramatycznym spotkaniu gospodarze przegrali 2:3, bo choć przegrywając w 80. minucie 0:2 doprowadzili do wyrównania (Hubertas, Buda), to w doliczonym czasie zwycięstwo gościom zapewnił niezawodny Rafał Niziołek.
W obu zespołach doszło do wielu zmian kadrowych. Z Katowic odeszło (definitywnie lub na wypożyczenia) sześciu zawodników, którzy jednak nie odgrywali kluczowych ról w zespole. Sześciu nowych natomiast się pojawiło i są to może piłkarze nie z pierwszych stron gazet, ale nazwiska mówiące wiele zorientowanym kibicom. Jakub Habusta to kolejny z piłkarzy, który trafia do GieKSy, mając w niedawnym czasie na koncie bramkę strzeloną naszemu zespołowi (rok temu w meczu Odra Opole – GKS Katowice trafił na 1:0 dla gospodarzy).
Wigry również zasiliły się kilkoma zawodnikami, z których najbardziej znany jest chyba Frank Adu Kwame. Wspomniany strzelec ze sparingów Sebastian Bergier trafił do Suwałk ze Stali Mielec, a ostatnim transferem był Wiktor Biedrzycki, który przyszedł z Górnika Zabrze.
W Suwałkach katowiczanom w poprzednich latach wiodło się całkiem dobrze. Co prawda nasz zespół przegrał na stadionie Wigier dwa mecze ligowe, ale również dwa wygrał plus dwa pojedynki w Pucharze Polski, czyli na sześć spotkań, aż cztery zakończyły się zwycięstwem. Oczywiście – jak wiemy – dużo gorzej wiedzie się nam na Bukowej, gdzie Wigry również wygrały trzykrotnie na pięć prób. W obecnym sezonie jednak to GieKSa na Bukowej była górą po golu Dominika Bronisławskiego oraz atomowym uderzeniu Adriana Błąda po krótko rozegranym rzucie wolnym.
W zespole gości z powodu ósmej żółtej kartki pauzować będzie Adrian Karankiewicz.
Choć z Wigrami spotykamy się od kilku zaledwie lat, to mecze te mają swoją historię i dostarczają wielu emocji. Wydaje się, że GKS Katowice na ten moment ma silniejszą kadrę i jest lekkim faworytem, ale papier i boisko to oczywiście dwie różne sprawy. Ważne, żeby dobrze wejść w mecz, konsekwentnie realizować taktykę i wówczas powinniśmy być spokojni o wynik.
Przewidywany skład na Wigry:
Pawełek – Tabiś, Dejmek, Jędrych, Wawrzyniak – Puchacz, Poczobut, Bronisławski, Habusta, Błąd – Śpiączka.
Wigry Suwałki – GKS Katowice, niedziela 3 marca 2019 godz. 15.00
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















pablo eskobar
2 marca 2019 at 19:42
Wygramy1;2
KaTe
2 marca 2019 at 20:36
Dajcie spokój z patrzeniem na wyniki sparingów.
Ile warta jest ta liga pokazał dzisiaj Stomil. Na świeżości i bez zgrania można pokonać drużynę po dwóch miesiącach przygotowań i z 5 razy większym budżetem.
pablo eskobar
3 marca 2019 at 11:52
na Stomil byl kurs chyba 7 u buka dziwne to bylo naprawde mozna tu bylo niezle zarobic