W zaległym spotkaniu siódmej kolejki Nice I Ligi, GieKSa zmierzy się na wyjeździe z drużyną Zagłębia Sosnowiec – spotkanie rozpocznie się w środę, trzynastego września o godzinie 18:00.
Bezpośrednią transmisję telewizyjną z tego meczu przeprowadzi Polsat Sport.
Wynik spotkania jest bardzo ważny dla obu drużyn: w ligowej tabeli dzielą je dwa miejsca i jeden punkt na korzyść GieKSy…
Drużyna z Sosnowca po awansie do I ligi w sezonie 2015/16, oraz w następnym sezonie walczyła „do końca” o miejsce premiowane awansem do ekstraklasy, zajmując w obu sezonach tą samą trzecią pozycję.
W tych sezonach dochodziło do kilku zmian na ławce trenerskiej Zagłębia. W sezonie 2015/16 na pięć kolejek przed końcem sezonu (po porażce 0:3 z Bytovią) podziękowano duetowi trenerskiemu Artur Derbin i Robert Stanek i „sezon dokończył” Tomasz Łuczywek. Na starcie sezonu 2016/17 nowym trenerem został Jacek Magiera, a po przyjęciu we wrześniu 2016 roku, propozycję pozostania trenerem Legii, zespół prowadzili: Jarosław Araszkiewicz, obecny trener GieKSy Piotr Mandrysz i tymczasowo Michal Farkaš.
Od stycznia bieżącego roku drużynę prowadził Dariusz Banasik, który wcześniej pracował z rewelacją rozgrywek poprzedniego sezonu Pogonią Siedlce (czwarte miejsce w tabeli po meczach jesiennych). O ile zakończenie poprzedniego sezonu zostało przyjęte bez większych uwag (ale z żalem) to wyniki pierwszych meczy ligowych w trwającym sezonie (trzy porażki i jedno zwycięstwo) rozczarowało działaczy zza Brynicy i doszło do kolejnej zmiany.
Nowym trenerem został Dariusz Dudek. 42 – letni Dudek znany jest z występów w ekstraklasie gdzie rozegrał blisko 200 spotkań m.in. w Legii, Odrze Wodzisław i GieKSie.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej został trenerem, ale praca w Zagłębiu jest pierwszym samodzielnym prowadzeniem zespołu. Do tej pory, Dudek był asystentem lub drugim trenerem w Odrze Wodzisław, Piaście Gliwice, Śląsku Wrocław i Termalice.
Dudek prowadził do tej pory Zagłębie w trzech meczach: z Puszczą (u siebie) wygranym 1:0, następnie z Rakowem, zremisowanym 2:2 i przegranym z Odrą 0:1. Dwa ostatnie spotkania piłkarze zza Brynicy grali na wyjeździe.
W pierwszej wyrównanej połowie meczu z Puszczą, Zagłębie strzeliło bramkę w 24 minucie – wychowanek Zagłębia Partyk Mularczyk wykończył ładną akcję Žarko Udovičića. W drugiej połowie, od 47 minuty Zagłębie grało z przewagą jednego zawodnika (pomocnik Puszczy Longinus Uwakwe otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę), ale to Puszcza posiadała przewagę i częściej atakowała, bez skutku bramkowego.
W szóstej kolejce spotkań zawodnicy z Sosnowca rozgrywali mecz w Częstochowie – drużyny podzieliły się punktami. Zagłębie prowadziło po pierwszej połowie 2:0 (bramki strzelił Szymon Lewicki – król strzelców I ligi w sezonie 2015/16), skutecznie wykorzystując kontrataki. Obrona drużyny z Sosnowca pogubiła się, tracąc dwie bramki w drugiej połowie meczu w odstępie pięciu minut – najpierw po rzucie rożnym, a następnie po stracie piłki na własnej połowie.
W ostatnim spotkaniu, rozgrywanym w Opolu z Odrą, Zagłębie posiadało przewagę praktycznie przez cały mecz, z kilkoma dobrymi sytuacjami do strzelenia bramki, z kolei Odra nastawiła się na szukanie szansy w kontratakach. W drugiej połowie znakomitą sytuację do otwarcia wyniku miało Zagłębie – sędzia podyktował rzut karny, ale Tomasz Nowak strzelił obok bramki. Gola na wagę trzech punktów piłkarze Odry zdobyli w doliczonym czasie gry.
W przerwie pomiędzy sezonami w kadrze zawodniczej Zagłębia doszło do wielu zmian – odeszło aż dziewiętnastu zawodników, wielu z nich decydowało o sile Zagłębia w poprzednich latach m.in.: Robert Bartczak, Łukasz Bogusławski, Konrad Budek, Sebastian Dudek, Wojciech Fabisiak, Michał Fidziukiewicz, Krzysztof Markowski, Jakub Szumski czy Dawid Ryndak.
Zakontraktowano szesnastu zawodników, najciekawsze transfery to pozyskanie Szymona Lewickiego (najlepszy strzelec w tej chwili w Zagłębiu – trzy gole), Adama Banasiaka (Olimpia Grudziądz), Dawida Kudłę (Pogoń Szczecin) czy Varamo Sanogo (wypożyczenie z Legii). Zagłębiacy spore nadzieje wiążą również z 24 – letnim napastnikiem rodem z Angolii, Alexanderem Christovão, reprezentantem swojego kraju.
Najnowsze komentarze