Felietony
Nasze wsparcie dla nowego trenera
Nie będziemy się silić do błyskotliwego wstępu do tego artykułu. Przypomnijmy debiuty trenerów w GKS Katowice w ostatnich latach:
Wojciech Osyra – 0:0 z GKS Jastrzębie (Bukowa)
Jan Żurek – 0:1 z Turem Turek (wyjazd)
Adam Nawałka – 3:4 z Górnikiem Zabrze (Bukowa)
Robert Moskal – 0:0 z Górnikiem Zabrze (Bukowa)
Dariusz Fornalak – 1:1 z Dolcanem Ząbki (Bukowa)
Wojciech Stawowy – 0:3 z MKS Kluczbork (wyjazd)
Rafał Górak – 0:1 z Niecieczą (Bukowa)
Kazimierz Moskal – 0:3 z Górnikiem Łeczna (wyjazd)
Nie bierzemy pod uwagę w tym zestawieniu Henryka Górnika i Tomasza Owczarka, którzy swoje pierwsze mecze wygrali, ale jednocześnie były to ich mecze ostatnie. Z trenerów pracujących na stałe, żaden nie wygrał swojego pierwszego meczu od czasu kiedy gramy na zapleczu ekstraklasy, czyli od ponad siedmiu lat.
Tak po prawdzie to poszczególni trenerzy, którzy przychodzili do zespołu zastawali zgliszcza (Stawowy, Górak), względnie obejmowali zespół w bardzo trudnym momencie (Nawałka, Moskal). Trudno więc nawet się dziwić, że odnosili tak fatalne rezultaty w swoich pierwszych meczach. Zarówno Kazimierz Moskal, jak i Wojciech Stawowy szybko wyciągali wnioski po porażkach 0:3 i już w drugich meczach wygrywali. Dużo więcej czasu zajęło odbudowywanie zespołu Adamowi Nawałce, który poważnie punktować zaczął dopiero na wiosnę sezonu 2008/09.
Trener Artur Skowronek ma okazję przełamać tę nieszczęśliwą passę debiutów. Co prawda znów przychodzi na pobojowisko i od jego umiejętności zarówno czysto taktycznych, jak i przede wszystkim motywacyjnych zależy, jak ta drużyna będzie wyglądać.
My jako redakcja GieKSa.pl możemy zapewnić, że trener od początku swojej pracy ma nasze wsparcie. Nie oznacza to oczywiście, że nie będzie poddawany krytyce, ale na razie startuje z czystą kartą i naszym kredytem zaufania. Niezależnie od tego, czy wybór szkoleniowca był prawidłowy (zdania są podzielone), to stało się to faktem i jedyne, co jako kibice możemy mu dać, to właśnie wsparcie i zaufanie.
Od siebie osobiście dodam, że bardzo mi się podobała wypowiedź szkoleniowca o istocie pressingu i wysokiego podchodzenia pod rywala. Ten często mało doceniany element tak naprawdę jest jednym z kluczowych w dzisiejszej piłce i to nawet na najwyższym poziomie. Weźmy choćby Barcelonę z czasów Guardioli – zespół nie odnosiłby sukcesów bez stosowania agresywnego pressingu po stracie piłki, co było początkiem do pokazywania kunsztu ofensywnych gwiazd. Takie założenie naprawdę daje mi nadzieję na lepsze wyniki, bo o ile czysto piłkarsko nigdy nie dogonimy światowej czołówki, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby gonić świat w kontekście motywacji. To jest do osiągnięcia, trzeba tylko chcieć i profesjonalnie podchodzić do obowiązków.
Oczywiście plan to jedno, a realizacja drugie. Żeby grać w taki sposób trzeba po pierwsze mieć drużynę bardzo dobrze przygotowaną fizycznie, a po drugie chcącą w ten sposób grać, nieunikającą odpowiedzialności i żądną zwycięstwa. Oby trenerowi udało się to zaszczepić w drużynie.
Trenerze, liczymy na zmiany mentalne w zespole, wspieramy i życzymy sukcesów. Najlepiej już dziś w Nowym Sączu!
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Najnowsze komentarze