Piłka nożna Prasówka
Niespodzianka na Bukowej
Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat wczorajszego meczu GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:1).
dziennikzachodni.pl – Niespodzianka na Bukowej. Święta wojna dla sosnowiczan
W rozegranym w piątek 15 września meczu 8. kolejki Fortuna 1. Ligi GKS Katowice przegrał z Zagłębiem Sosnowiec 0:1. Święta wojna na Bukowej jak na pojedynek sąsiadów zza miedzy przystało była bardzo zacięta, ale zakończyła się niespodziewaną wygraną gości.
[…] Katowiczanie stracili u siebie pierwsze ligowe punkty w tym sezonie, a sosnowiczanie po raz pierwszy w tych rozgrywkach triumfowali na wyjeździe. Zagłębie na zwycięstwo na Bukowej czekało od 2015 roku.
Święta wojna – jak na pojedynek sąsiadów zza miedzy przystało – była bardzo zacięta. Po wyrównanym początku meczu gospodarze zaczęli przejmować inicjatywę na boisku. Kilka kontr zawodnikom GKS nie wyszło, ale później Oskar Repka strzelał głową tuż obok słupka, a szarżę Sebastiana Bergera w ostatniej chwili wślizgiem zatrzymał w polu karnym Konrad Wrzesiński.
Podopieczni trenera Artura Derbina groźniej zaatakowali po pół godzinie gry. Najpierw po strzale Deana Guezena z dystansu piłka otarła się o poprzeczkę, a chwilę później goście objęli prowadzenie. Po centrze Meika Karwota z bliska piłkę do siatki głową posłał Kamil Biliński.
Po przerwie piłkarze trenera Rafała Góraka wspierani dopingiem kibiców starali się odrobić straty. Bliski szczęścia był Shun Shibata. Później w ogromnym zamieszaniu z kilku metrów piłkę do siatki próbowało wepchnąć kilku graczy GKS, ale Mateusz Kos był czujny i nie dał się pokonać.
Katowiczanie częściej byli przy piłce, ale lepsze okazje w II połowie mieli sosnowiczanie. Oleksij Bykov z kilku metrów strzelił za lekko, by zaskoczyć Dawida Kudłę, choć sytuację miał wymarzoną. Później równie dobrej pozycji nie wykorzystał Adrian Troć.
sportdziennik.com – Święta wojna dla Sosnowca
Zagłębiu wystarczyła jedna bramka, żeby zwyciężyć z niepokonanymi do tej pory na własnym stadionie katowiczanami.
Mecz GKS-u z Zagłębiem Sosnowiec zmotywował mocno kibiców zespołu z Katowic. Fani wypełnili praktycznie w całości trybuny stadionu przy ulicy Bukowej, oczekując ciekawego spotkania. Przez pierwszej 20 minut musieli jednak czuć się zawiedzeni. Na boisku nie działo się wiele, a oba zespoły nieśmiało próbowały atakować. Dopiero po czasie mecz się rozkręcił. Pierwszą groźną sytuację GKS miał w 23 minucie i od tego momentu zaczął w miarę regularnie meldować się pod bramką Mateusza Kosa. Mimo tego GieKSie nie udało się zdobyć gola do przerwy.
Ta sztuka udała się natomiast Zagłębiu. Gdy wydawało się, że bramka dla gospodarzy wydaje się kwestią czasu, to sosnowiczanie zaskoczyli. W 32 minucie swoją okazję wykorzystał Kamil Biliński. Po akcji na skrzydle i dośrodkowaniu Meika Karwota napastnik uderzył głową i zaskoczył Dawida Kudłę. W ten sposób przyjezdni schodzili do szatni w lepszych humorach i z jednobramkową przewagą.
konstruować akcję. Kilka z nich z pewnością powinno zakończyć się bramką, ale żaden z zawodników katowickiej drużyny nie był w stanie pokonać golkipera. Tymczasem Zagłębie czekało na kontry oraz błędy przeciwników. Przez to Dawid Kudła również musiał być czujny do samego końca. Mimo tego żaden z bramkarzy nie musiał już wyciągać piłki z siatki.
gol24.pl – Gorąca atmosfera na Bukowej
Ponad pięć tysięcy widzów oglądało 15 września mecz GKS Katowice z Zagłębiem Sosnowiec. Na trybunach Stadionu Miejskiego znaleźli się tylko fani katowiczan, bo sympatycy sosnowiczan ostatecznie nie weszli na obiekt. Atmosfera na Bukowej w piątkowy wieczór była bardzo gorąca.
Mecz GKS Katowice z Zagłębiem Sosnowiec elektryzował kibiców po obu stronach Brynicy. W piątkowy wieczór na Bukowej zasiadło dokładnie 5 087 fanów oglądających piłkarską Świętą wojnę. To był rekord frekwencji w tym sezonie na obiekcie w Katowicach.
Na trybunach Stadionu Miejskiego znaleźli się ostatecznie tylko sympatycy drużyny trenera Rafała Góraka. Kibice GieKSy ubrani w większości w żółte koszulki głośno dopingowali gospodarzy. Fani katowiczan przygotowali także efektowną oprawę meczu z Zagłębiem.
Świętą wojnę na Bukowej miało obejrzeć także 409 kibiców Zagłębia, Fani gości pojawili się pod stadionem, ale policja chciała rozrywać ich flagi, by sprawdzić czy niczego w nich nie ukryli. Sympatycy gości nie zgodzili się na niszczenie ich klubowych emblematów i nie weszli na trybuny. Sektor przyjezdnych za bramką od strony ZOO do końca spotkania pozostał pusty.
igol.pl – Zagłębie Sosnowiec i Artur Derbin. Nowe porządki
[…] Święta wojna przy Bukowej nie zachwyciła. Oglądaliśmy raczej mecz walki. Lepiej przygotowało się do niego Zagłębie Sosnowiec, które było pragmatyczne, strzeliło gola i dowiozło prowadzenie do ostatniego gwizdka.
Świetny początek w nowym klubie notuje Artur Derbin. A w przypadku GKS-u możemy już mówić o pierwszym kryzysie.
41. spotkanie pomiędzy GKS-em Katowice a Zagłębiem Sosnowiec zapowiadało się niezwykle interesująco. Gospodarze sprzedali niemalże wszystkie wejściówki.
Na stadionie mieli pojawić się również kibice gości, w liczbie bliskiej 500 głów. Ale w ostatniej chwili nie zostali wpuszczeni na obiekt przez służby porządkowe.
A jak wyglądała ostatnia święta wojna przy Bukowej? W sierpniu zeszłego roku, podopieczni Rafała Góraka pewnie wygrali to starcie. Dubletem zachwycił Patryk Szwedzik, który niedługi czas później trafił do ekstraklasowego Śląska Wrocław, a gola dołożył Urynowicz.
Goście musieli zadowolić się honorowym trafieniem Sobczaka z rzutu karnego. A zatem większe oczekiwania przed dzisiejszym pierwszym gwizdkiem sędziego mogli mieć gospodarze.
Tym bardziej, że prawdopodobnie to ostatnia święta wojna przy Bukowej. Następna powinna się już odbyć na nowym stadionie „GieKSy”, którego otwarcie planuje się na przyszły rok.
GKS Katowice w prestiżowym spotkaniu z Zagłębiem musiał radzić sobie dziś bez Mateusza Maka i Bartosza Jaroszka. To duże osłabienie. Szczególnie biorąc pod uwagę ich wpływ na drużynę w tym sezonie.
Do składu wrócił natomiast Sebastian Bergier. Jakub Arak widocznie spotkaniem z Podbeskidziem nie zaskarbił sobie zaufania Rafała Góraka.
Po raz pierwszy w wyjściowym składzie znalazł się natomiast Shun Shibata. To ucieszył kibiców gospodarzy, gdyż Japończyk dał świetną zmianę w meczu siódmej kolejki.
Na plac gry posłany został także Mateusz Marzec, który dotychczas wspierał GKS głównie z ławki.
[…] Zagłębie Sosnowiec podeszło do tego meczu bardzo pragmatycznie. Goście dobrze się bronili i czekali na swoją szansę. Ta nadeszła po pół godzinie gry.
Meik Karwot dośrodkował piłkę w pole karne rywal, czym zaliczył asystę. Niemiec bardzo lubi grać z GKS-em Katowice. W ostatnim meczu tych drużyny, na nowo otwartym stadionie w Sosnowcu, strzelił bramkę.
Genialne dogranie Karwota wykorzystał Kamil Biliński. Były napastnik odblokował się ostatnio w pojedynku z Lechią. Dziś dorzucił drugie trafienie w tym sezonie. Mimo swojego wieku, ten zawodnik jest jeszcze w stanie dać bardzo dużo swojej drużynie.
[…] Ostatni mecz z Podbeskidziem mógł nieco zmartwić kibiców GKS-u. Podopieczni Rafała Góraka, przez 70 minut nie odnajdywali się dobrze na boisku.
Było dużo paniki, wycofywania piłki i ataków bez koncepcji. Co prawda zmiany Shibaty i Bergiera ożywiły grę, a GKS wyrównał i był nawet bliski zwycięstwa, to do umysłów fanów „GieKSy” mogły powrócić demony poprzedniego sezonu.
I dzisiejszy mecz wcale ich nie uspokoił. Zagłębie dobrze rozczytało grę „Trójkolorowych”. I sprawiło, że byli oni bezradni. Zgubili zatem punkty po raz drugi z rzędu.
Chyba można już powoli mówić o pewnej zadyszce. Punkt w dwóch meczach to bowiem zdecydowanie za mało dla zespołu, który celuje w grę w barażach, o czym niedawno wspominał nowy prezes GKS-u, Krzysztof Nowak.
Rafał Górak ma teraz kilka dni na opracowanie nowej strategii i przywrócenie katowiczan na właściwe tory. W następnej kolejce czeka już Lechia Gdańsk.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Najnowsze komentarze