Ponad tydzień temu dobiegła końca era Kazimierza Moskala w GieKSie. Był to dziewiąty trener, który prowadził GieKSe w I ligowych rozgrywkach (nie uwzględniamy pojedynczych spotkań trenera Górnika i Owczarka). Dziś dowiecie się jak wyglądał Moskal na tle innych trenerów.
Czas Moskala w GieKSie możemy podzielić na 3 okresy:
I – Runda jesienna sezon 13/14
II – Runda wiosenna sezon 13/14
III – Runda jesienna sezon 14/15

Fenomenalny początek trenera Moskala w GieKSie spowodował, że katowiccy kibice uwierzyli w możliwy awans do upragnionej Ekstraklasy. 25 punktów w 13 spotkaniach (1,92 pkt/mecz) był znakomitym wynikiem. Niestety wiosna przyniosła spore rozczarowanie, piłkarze GieKSy nie wytrzymali presji i zdobyli zaledwie 14 punktów w 16 meczach (0,87 pkt/mecz). Nie było wyczekiwanego awansu na 50-lecie i w nowym sezonie nie było już piłkarzy w drużynie, którzy się do tego przyczynili. Trener Moskal otrzymał wotum zaufania od klubu i kibiców. Do Katowic sprowadzono nowych całkiem niezłych zawodników i oczekiwano od nich oraz od trenera dobrego wyniku. Ten sezon również przyniósł rozczarowanie. Mimo, że GieKSa przez długi czas znajdowała się w górnej części tabeli to styl pozostawiał wiele do życzenia. Kilkakrotnie trener uciekł z pod topora fartownymi zwycięstwami. Mecz z Dolcanem przelał szalę goryczy i po 14. kolejce podziękowano trenerowi za współpracę. Trener Moskal w bieżącym sezonie zdobył 20 punktów w 14 spotkaniach ( 1,43 pkt/mecz).
Łącznie przez ponad rok Kazimierz Moskal zdobył 59 punktów w 43 meczach. Średnio daje to 1,37 punktu na mecz. Z taką średnią, w całym sezonie GieKSa uzbierałaby około 47 punktów co zagwarantowałoby miejsce w środku tabeli.
Jak prezentuje się trener Moskal w porównaniu z innymi trenerami, zobaczycie w poniższym zestawieniu.

W dalszym ciągu najlepszy wynikiem może pochwalić się Adam Nawałka, który prowadził GieKSe w podobnej ilości meczów co Moskal. Z tą różnicą, że Nawałka mecze u siebie rozgrywał w Jaworznie oraz w tamtym czasie klub zmagał się ze sporymi problemami finansowymi.
Następny diagram zanalizuje kiedy nasza defensywa była najbardziej szczelna oraz za którego trenera GieKSa strzelała najwięcej bramek.

W ostatnich latach drużyny, które awansowały traciły średnio 30 bramek w ciągu sezonu czyli około jedną bramkę na mecz. Trener Moskal preferował ofensywny styl, co odbiło się na statystyce straconych bramek. Średnia 1,35 bramki na mecz w końcowym rezultacie daje wynik 46 goli na sezon. Zdecydowanie za dużo. Z przodu nasza drużyna dobrze wyglądała. Z dotychczasową częstotliwością strzelania goli w sezonie zdobylibyśmy 49 bramek, drużyny które awansowały średnio strzelają 54 goli.
W kolejnej części porównamy wyniki osiągnięte przez trenerów na własnym i obcym terenie.

Mimo, że przez pewien okres za Moskala, Bukowa nazywana była twierdzą to nasz były trener nie może pochwalić się najlepszym rezultatem na własnym boisku. Najwięcej punktów GieKSa zdobyła u siebie za czasów trenera Piekarczyka. Katowiczanie w 13. spotkaniach tylko dwukrotnie ulegli rywalowi. Jak dobrze wiemy nasza drużyny ma duży problem w spotkaniach na obcym terenie. Najlepiej na wyjazdach radził sobie zespół prowadzona przez Adama Nawałkę.
Trener Moskal nie wykorzystał stabilizacji, która ostatnimi czasy zawitała na Bukowej. Żaden z poprzedników, nie posiadał tak komfortowych warunków do prowadzenia drużyny, mimo to zdołali osiągnąć przyzwoite wyniki. Drużynę, którą prowadził trener Moskal zapamiętamy jako zespół niestabilny i nieobliczalny. Potrafiący niespodziewanie zaskoczyć i wygrać na ciężkim terenie jak i rozegrać beznadziejny mecz. Niestety tych beznadziejnych było o wiele więcej..
Marcin
4 listopada 2014 at 10:41
To ten trener Moskal był dobry, czy zły był ten trener?
antek1964
4 listopada 2014 at 11:31
Trener nie był zły ino klub jest biedny Długo nas jeszcze nie będzie stać na awans dlatego proponuje zejść na ziemie i przestać żyć przeszłością GieKSa z przełomu lat 80 i 90 juź nie wróci Chyba źe takie firmy ja Tauron zaczną sponsorować klub z miasta w którym mają siedzibe a nie jak dotej pory Najpierw ch… Buzek pocisnoł firme do smrodu a potem Schetyna do Wrocławia
FCD
4 listopada 2014 at 19:13
Prezes, takimi wykresami sam z siebie robisz debila. Bez obrazy.
Obecnego eksperta od trenerki stawiam pomiędzy Górakiem, a Osyrą.
@antek1964- tuskomatolski Chorzów wybrał peło, toteż whoy buzek się odwdzięczył.
Mam tylko nadzieję, że w Kace mieszkają mądrzejsi ludzie i taki mongoł
Godlewski, czy Szczerbowski nawet do drugiej tury nie dojdą.
Irishman
4 listopada 2014 at 19:35
Trener ani dobry ani zły – po prostu przeciętny. A my potrzebujemy co najmniej dobrego. Może takim okaże się Skowronek???
a
4 listopada 2014 at 21:01
FCD a wedlug ciebie kto powinien zostac prezydentem ktory bedzie wspieral GIEKSE?
FCD
5 listopada 2014 at 07:33
Po pierwsze nie giekse, tylko GKS.
Po drugie: ten co wygra będzie wspierał klub. Gwarantuję Ci to.k2w9
koles
6 listopada 2014 at 09:07
Ciekawie wyglądało by zestawienie ile kosztował każdy punkt u kolejnych trenerów