Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i opisy po Hutniku

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Proszę wybaczyć brak jakiejś szerszej analizy, bo analizowanie piłkarzy GKS Katowice nie ma sensu. Możemy robić wykresy, dysputy itd., a za chwilę i tak Mrozek zaliczy pusty przelot, a Dejmek wpakuje piłkę do własnej siatki. Więc co tu rozważać bardziej merytorycznie? GieKSa skompromitowała się w Krakowie i druga połowa tego nie zmienia.

Bartosz Mrozek – 2
Mrozek zrobił już na wstępie typowego Mrozka – nie był u okulisty w przerwie między sezonami. Źle obliczony tor lotu piłki poskutkował tym, że padła druga bramka. Poza tym przeciętny występ. Przy pozostałych golach bez szans.

Zbigniew Wojciechowski – 4
Michalski to to nie jest. Na razie zawodnik na dorobku. Nie ma na razie żadnej ikry (w poprzednim sezonie też nie było). Dość anonimowy występ.

Arkadiusz Jędrych – 4
Kapitan od „mini falstartu” z Garbarnią, tym razem chyba zaliczył mega falstart. Indywidualnie przeciętnie/słabo.

Radek Dejmek – 2
W niegroźnej sytuacji zapakował piłkę do własnej bramki. Dramat.

Grzegorz Rogala – 3
Pierwsza minuta i fatalne nabicie piłki na rywala, w konsekwencji rzut karny. Też mizerny, niemrawy występ, nie było z jego strony większego zagrożenia.

Szymon Kiebzak – 4,5
Podobno się starał, ale efektów z tego nie było. Do Kiebzaka z jesieni 2019 bardzo daleko.

Bartosz Jaroszek – 3
Wyróżniał się czupryną i sylwetką. Poza tym bardzo słaby mecz, nie dał nic w środku pola.

Maciej Stefanowicz – 2
Żenada, zero pożytku. Zejdleruje.

Adrian Błąd – 5,5
Pierwsza połowa słaba, z jednym dobrym zagraniem do napastnika. W drugiej dobrze – asysty przy golach, a także przy nieuznanym trafieniu Kozłowskiego.

Krystian Sanocki – 4
Pierwsza minuta sezonu, debiut ligowy i gościu fauluje w polu karnym. Daj pan spokój. Potem z gry kompletne przeciętniactwo.

Filip Kozłowski – 6
Aktywny, z golem i jednym nieuznanym. Szkoda sytuacji sam na sam w 1. połowie. Ale indywidualnie debiut bardzo udany.

Arkadiusz Woźniak (grał od 46. minuty) – 4
Średnio, przeciętnie.

Marcin Urynowicz (grał od 46. minuty) – 4
Z jednej strony strzelił gola, z drugiej jego radość przy tej bramce na 2:3 była idiotyczna. Jakieś uszy, jakieś gesty. Chłopie, to był dopiero kontaktowy gol w 90. minucie.

Danian Pavlas (grał od 46. minuty) – 4
Wiatr i nic poza tym.

Patryk Szwedzik (grał od 67. minuty) – niesklas.
Brak zagrożenia pod bramką rywala.

Piotr Kurbiel (grał od 83. minuty) – niesklas.
Nic.

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga