GieKSa wygrała w Warszawie dzięki bramkom Jędrycha i Araka w końcówce spotkania. Poniżej oceny zawodników za ten mecz.
Dawid Kudła – 5,95
Bez szans przy pierwszym golu. W zasadzie oprócz tego, co ciężko wytłumaczyć w końcówce, ale szczęśliwie się zakończyło anulowanym golem, to bardzo dobry występ.
Bartosz Jaroszek – 3,74
Nie pomógł w obronie przy stracie gola. Nieprzytomny przed 20. minutą, kompletnie nie ogarniał tego wahadła, ale szczęśliwie rywal strzelił minimalnie obok słupka. Dopiero w 66. minucie trener zorientował się, że zrobił mu krzywdę tym meczem i pozycją.
Marten Kuusk – 5,51
Nie ogarnął pozycji przy pierwszym golu. W tym chaosie on również miał swoje problemy. W drugiej połowie już lepiej, choć jedną interwencję miał ryzykowną, ratując chaos Janiszewskiego.
Arkadiusz Jędrych – 6,30
Spóźniony w asekuracji przy stracie gola. Ogólnie nie wyszła mu ta pierwsza połowa. W drugiej lepiej i gol z karnego w 90. minucie.
Grzegorz Janiszewski – 4,17
Ograny jak dziecko, również miał możliwość zatrzymania akcji bramkowej. W 40. minucie nonszalancko zachował się w środku pola, po którym rywal miał bardzo dobrą okazję. Nieprzytomny w 67. minucie ograny przez rywala jak dziecko podaniem. Trener nie czekał na stratę kolejnego gola, tylko zmienił go w 78. minucie.
Mateusz Marzec – 5,79
W obronie raczej nie popełniał rażących błędów, ale w ofensywie był aktywny raptem w kilku akcjach w pierwszej połowie. Po wznowieniu mniej widoczny, ale zabrał się dobrze do przodu i dał kilka szans na akcję drużynie.
Antoni Kozubal – 5,17
Ładne rozprowadzenie szybkiej akcji na lewą wolną stronę w okolicach 30. minuty. W obronie zdarzyło mu się wyjść na raz do przecięcia z błędem, przez co rywal miał groźną okazję. Pokazał kilka dobrych podań mimo sumarycznie średniego występu.
Bartosz Baranowicz – 4,00
Fantastyczny strzał tuż po kwadransie zza pola karnego, bramkarz sparował i była jeszcze niecelna dobitka Maka. Tuż po starcie drugiej połowy dostał świetne podanie w pole karne, ale zamiast strzelać, zrobił coś dziwnego i ostatecznie zagrożenia w dobrej akcji nie było. Zszedł w 59. min.
Adrian Błąd – 5,22
Najlepiej mu wychodziła gra bez piłki, ale nie jest to chyba najlepszy komplement dla ofensywnego zawodnika. W drugą połowę wszedł nieco lepiej, dał kilka dobrych piłek do przodu. Można narzekać jak zawsze, ale trzeba mu oddać to dogranie na głowę Araka na 2-1.
Mateusz Mak – 3,92
Szkoda dobitki po strzale Baranowicza, trafił w bramkarza i zaraz po tym staranował go. Zszedł dopiero w 78. minucie po fatalnym występie. W obronie tak pomagał po wznowieniu, że nie ma sensu tego komentować.
Sebastian Bergier – 4,10
Żółtko za łokieć i kilka pojedynków – tyle był widoczny w pierwszej połowie. W drugiej kompletnie niewidoczny, zmieniony w 66. minucie.
Shun Shibata – 4,27 (zagrał od 59. minuty)
Coś mieszał z przodu i po wejściu wygrana, więc na plus.
Kacper Pietrzyk – bez oceny (zagrał od 66. minuty)
Zagrał czasem tak, że człowiek prawie zszedł na zawał, ale ogólnie aktywny i pod grą. Sumarycznie dobre wejście, miał wpływ w odmianę losów meczu.
Jakub Arak – bez oceny (zagrał od 66. minuty)
Wszedł odmienić losy meczu i trzeba przyznać, że najpierw zagrał dobrze w pole karne z lewej strony, a później wyszedł do długiej piłki i uderzył głową, robiąc w 10 minut więcej zamieszania pod bramką rywala niż Bergier przez cały występ. Strzelił gola na 2-1 w doliczonym czasie – to była świetna zmiana!
Aleksander Komor – bez oceny (zagrał od 78. minuty)
Nie trafił w 100 proc. sytuacji w końcówce – piłka turlała się do bramki, ale obrońca wybił z linii. Po tej akcji okazało się, że wcześniej w zamieszaniu w polu karnym piłka trafił rywala w rękę i to dało GieKSie rzut karny w 90. minucie.
Szymon Krawczyk – bez oceny (zagrał od 78. minuty)
Nie był widoczny, ale zagrał wtedy, kiedy GieKSa odwróciła losy meczu, co najważniejsze i dobrze utrzymał i odegrał piłkę w narożniku boiska przy zdobytej bramce dającej komplet punktów.
J7
2 maja 2024 at 13:41
Nie wiem kto wytrzasnął Baranowicza ale w akademi mamy dużo bardziej zdolna mlodziez.