Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i opisy za Pogoń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GieKSa zagrała średnie zawody z Pogonią Siedlce. Nasil zawodnicy w pierwszej połowie próbowali, ale… nic im nie wychodziło. W drugiej już było trochę lepiej, ale znów zawodziła skuteczność.

Mateusz Abramowicz – 5,5
Bramkarz zagrał nie do końca pewny mecz. W pierwszej połowie wybronił stuprocentową sytuację gości, ale nie ustrzegł się w tym meczu kilku niepewnych zagrań, zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie. I na koniec to dziwne wybicie, które – jakby trafił na odjechanego sędziego – mogłoby się zakończyć uznaniem bramki dla Pogoni.

Alan Czerwiński – 6
W porządku mecz zawodnika, ale nie udzielał się z przodu tak jakbyśmy sobie tego życzyli. W defensywie całkiem nieźle sobie radził.

Mateusz Kamiński – 6,5
Mimo kilku momentów niepewnych w pierwszej połowie, trzeba powiedzieć, że to ostoja naszej defensywy. Zawodnik spisuje się bardzo dobrze w destrukcji, notuje przechwyty, zapobiega groźnym akcjom rywali. W drugiej połowie bardzo fajnie poszedł do przodu i miał udział w akcji ofensywnej.

Damian Garbacik – 6
Solidny występ zawodnika na środku obrony, potem chwilę musiał się wdrożyć na grę na lewej flance, ale udało się.

Dawid Abramowicz – 6
Znów wielokrotnie krył na radar, jeśli trener tego nie ogarnie to naprawdę stracimy z tego niedługo bramkę. Dobry udział przy akcji bramkowej, podanie do Lebedyńskiego było klasowe.

Tomasz Foszmańczyk – 6
Czegoś brakuje temu zawodnikowi, chyba czasem agresji, doskoku, gra dość dostojnie. W ofensywie pół na pół, przydałoby się trochę więcej dokładności. I pocelowania, jeśli chodzi o strzały.

Bartłomiej Kalinkowski – 6,5
Dobry mecz naszego defensywnego pomocnika, błędów w destrukcji raczej nie było, a przy okazji udzielał się z przodu. Pozytywnie.

Łukasz Zejdler – 6
Średni mecz zawodnika, nic wielkiego nie pokazał, nie popełnił też większych błędów. Umiarkowanie.

Paweł Mandrysz – 6,5
Na pewno lepsze spotkanie niż dotychczasowe, choć typowych rajdów nie miał. Rozegrał się dopiero w drugiej połowie, najpierw strzał z dystansu, potem w końcu gol. Dobry mecz.

Grzegorz Goncerz – 5
Gonzo miał kilka sytuacji, ale za każdym razem źle uderzał, niecelnie, źle technicznie, za słabo. Dość kiepski mecz naszego kapitana.

Mikołaj Lebedyński – 6,5
W pierwszej połowie bardzo średnio, ale rozegrał się po przerwie. Mądra, inteligentna gra naszego zawodnika, no i bardzo dobre wyjście i asysta przy golu Mandrysza. Może to dobry prognostyk na przyszłość?

Andreja Prokić (grał od 70. minuty) – niesklas.
Wszedł, był aktywny, miał dwie znakomite sytuacje i obie koncertowo spartaczył. On ma walczyć o podstawowy skład, a nie wręcz przeciwnie…

Oliver Prażnovsky (grał od 78. minuty) – niesklas.
Wszedł i bez błędu zagrał.

Sławomir Duda (Grał od 88.minuty) – niesklas.
Końcówka meczu, dobre przetrzymanie piłki.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    ula

    10 października 2016 at 09:21

    Co to za 10 widnieje w notach,Shellu,gdzie jest Duda?

  2. Avatar photo

    Mati

    10 października 2016 at 09:43

    Nota 10 za to jak rozegraliśmy końcówkę.

  3. Avatar photo

    1964

    10 października 2016 at 14:51

    Według mnie Zejdler zagrał na 7.Jak każdy zawodnik dawał w meczu tyle serducha co On i Czerwiński to awans byłbym spokojny!

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga