Dołącz do nas

Piłka nożna

Opinie z social mediów #9 – Nieciecza

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Seria bez wygranej trwa w najlepsze. Tym razem remis u siebie z Niecieczą. Opinie i komentarze kibiców po tym spotkaniu tradycyjnie zebrałem w social mediach i kibicowskim forum.

X (dawniej Twitter)

osqarek @osqarek
„147 dni – tyle Bukowa wytrzymała bez wyzwisk zawodników. Dzisiejszy mecz to dramat, Termalica grała tak słabo jak Chrobry w lipcu. Fatalny mecz Wasielewskiego, Błąda i Bergiera, a o setce Marca nie chce mówić. Mieliśmy szansę iść wyżej ale prezes dalej optymista.”

Mecza @Mecza2
„Szkoda chłopaków, ewidentnie są już zmęczeni trenerem.”

Gregg @gregg6493
„Tak. Dzisiejszy mecz to ponownie nasza kompromitacja, nawet komentatorzy mie mogli w to uwierzyć co widzą. Ta druzyna zamiast sie rozwijać cofa sie w rozwoju. Ciekawe ile jeszcze prezes wytrzyma, bo lecimy na dół jak głaz. Na teraz ani gry, ani wyników.”

Yaro @OldTrafford1964
„Ten wynik już dla mnie bez znaczenia, dałem się zwieść na początku sezonu że piłkarzom zależy na czymś więcej ale wróciło wszystko po staremu. Frekwencję zrobili koneserzy.”

Facebook

Luke Hare
„Panie Prezesie, wszyscy widzą to od dłuższego czasu że pewna formuła się nie sprawdza i nie przyniesie żadnego pozytywnego efektu. Czas na zmianę na stanowisku trenera, natychmiastowo!”

Bo Marcin
„Chujowo ale stabilnie.”

Arcadio Morales
„cóż za piękne widowisko , Panie Prezesie długo jeszcze z tym trenerem będziemy się męczyć ?”

Adam Żydek
„Panie Prezesie, przed sezonem była zapowiedź że walczymy co najmniej o baraże, prawda? No to ja się pytam – co jeszcze musi się stać, ile jeszcze meczów musimy spierdolić żeby w końcu pan wuefista stracił swoje stanowisko ?”

Forum

silny
„Dokładnie w rok, od 8 października 2022 roku Rafał Górak zagrał 33 ligowe mecze.
9 zwycięstw
13 remisów
11 porażek
Punktuje średnio 1,2 punktów na mecz, co średnio przełoży się na 41 punktów na sezon, co powinno dać 12 pozycję w lidze, z kilkoma punktami nad strefą spadkową. 9 zwycięstw w rok, z czego 4 na początku tego sezonu. Jest progres…Panie prezesie,  pobudka!!!”

Typerke
„Czekamy na jakis wywiad Prezesa Widmo Nowaka o sytuacji w klubie ….bo to je parodia co sie dzieje”

Shellu
„Straszne gunwo. Jedni warci drugich. Żenujące jest to, że z tak słabym przeciwnikiem nie wygraliśmy. Z drugiej strony dzięki temu, że był tak słaby, nie przegraliśmy. Nic, a nic postępu. I można się obawiać. Bo w przeszłości jak nie notowaliśmy postępu, to wkrótce był regres. Z taką grą to my jednego meczu nie wygramy.”

żywiec
„Byłem pewien że będzie remis, byłem przekonany że jesteśmy za słabi żeby wygrać i Nieciecza nie jest wstanie nam zagrozić (i właściwie tak było) ale z samego meczu i jego przebiegu mam wrażenie że ten remis tak trochę pasował jednym i drugim. Jakoś nie do końca wierzę że ktoś chciał tu wygrać”

DML
„Zaś to granie jak na placu, bez żadnej taktyki, strategii, sposobu, schematów. Udo się albo się nie udo”

kibard
„Sporo osób ma pretensje do Wasielewskiego albo Błąda, a to wynika z tego, że oni próbują, ale im nie zawsze wychodzi. Ja wole takich, którzy próbują i raz wyjdzie, raz nie, niż takich, którzy grają na alibi i asekuracyjnie. O tym, że Mak jest na boisku przypomniałem sobie w okolicach 30 minuty, później nie było lepiej. Słaby mecz Kozubala, Rogala mocno przygaszony. Bergier osamotniony z przodu.
Nasze akcje są prowadzone w ślimaczym tempie, piłkarze grają do siebie za mocno, za lekko, za plecy, za daleko, nie w tempo. W momencie, w którym akcja nabiera tempa i trzeba zagrać szybciej to piłkarze sprawiają wrażenie takich, którzy nie wiedzą, gdzie mają biec i co robić. Wczoraj jak Aleman biegł w kierunku pola karnego to nawet nie miał z kim zagrać klepki albo zwyczajnie zagrać komuś na wolne pole. Wszystko dzieje się na stojąco i nawet jeśli jesteśmy w stanie zrobić przewagę na skrzydle to nic z tego nie wynika. Z drugiej strony mam wrażenie, że jak atak idzie w naszym kierunku to przeciwnicy bez problemu przechodzą pod nasze pole karne.”

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga