Dołącz do nas

Piłka nożna

Petarda Pietrzaka, głupota Ceglarza

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Fantastycznie spisał się Rafał Pietrzak w Głogowie i był głównym ojcem zwycięstwa, zaliczając piękną asystę i równie kapitalny strzał z rzutu wolnego. W tym materiale przeanalizujemy właśnie bramkę Alana Czerwińskiego po podaniu Pietrzaka (naprawdę musiał Alan włożyć maksimum koncentracji, by dobrze trafić w tę mocną piłkę) oraz straconego gola, który wyniknął z beznadziejnej straty Piotra Ceglarza. Nie bez winy jest także Adrian Frańczak, który „podpalił się” i w ostatniej akcji meczu ruszył do kontry, wiedząc, że nie ma asekuracji, bo Alex Januszkiewicz nie był skory do przypilnowania tyłów.

0:1 Czerwiński (54)

chr 0-1 1

Piłkę z autu wybija Pietrzak.

chr 0-1 2

Przejmuje ją Wołkowicz, a Pietrzak już szybko idzie na obieg.

chr 0-1 3

Wołkowicz odgrywa do Leimonasa.

chr 0-1 4

Ten zmienia kierunek biegu i z powrotem odgrywa do Wołkowicza.

chr 0-1 5

Pomocnik – zasłonięty przez kamerę z monitoringu – zagrywa z pierwszej piłki do Pietrzaka.

chr 0-1 6

Pietrzak podprowadza sobie piłkę.

chr 0-1 7

I zagrywa bardzo mocne dośrodkowanie w pole karne.

chr 0-1 8

Akcje zamyka z prawej strony Czerwiński, który wbiega w pole bramkowe.

chr 0-1 9

Precyzyjnie przykłada nogę.

chr 0-1 10

I zapewnia GieKSie prowadzenie.

1:2 Piotrowski (90)

chr 1-2 1

Akcję przeprowadza Chrobry.

chr 1-2 2

Zobaczmy, gdzie w tej chwili znajdują się Frańczak i Januszkiewicz.

chr 1-2 3

W momencie przejęcia piłki prawy obrońca sprintem rusza do przodu – do kontry.

chr 1-2 4

Zobaczmy, gdzie teraz jest Frańczak, a gdzie trójka niepilnowanych zawodników Chrobrego.

chr 1-2 5

Ceglarz w sposób straszny traci piłkę i nagle rywale są przed polem karnym zupełnie sami.

chr 1-2 6

Frańczak rusza z szybkim powrotem.

chr 1-2 7

A Januszkiewicz jak kołek stoi i się patrzy – nie zaasekuruje kolegi.

chr 1-2 8

Po dośrodkowaniu piłka leci w pole karne.

chr 1-2 9

Frańczak ledwo zdążył i być może to on sam oddał strzał.

chr 1-2 10

Dobroliński sparował futbolówkę, a nawet chyba odbiła się ona od słupka.

chr 1-2 11

Ale czekał na nią Piotrowski.

chr 1-2 12

Który skutecznie dobił.

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Dupa laciek gieksa gracie ???

    3 maja 2015 at 16:15

    Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca ale tez cieszmy sie ze zwycięstwa

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga