Dołącz do nas

Piłka nożna

Pewny triumf

Avatar photo

Opublikowany

dnia

     W dzisiejszym sparingu od pierwszych minut GieKSa narzuciła przeciwnikowi swoje tempo gry. GKS spokojnie rozgrywał piłkę wymieniając między sobą piłkę wiele razy. Kiedy wydawało się, że bramka dla Trójkolorowych będzie kwestią czasu, niespodziewanie na prowadzenie wyszedł Raków Częstochowa. Po błędzie defensywy w polu karnym z piłką znalazł się Czerwiński i zupełnie nieatakowany nie dał żadnych szans Budziłkowi. Postawa defensywy GKS-u w tej sytuacji była zdecydowanie za bardzo bierna, przez co atakujący rywal miał sporo miejsca i czasu by oddać precyzyjny strzał. To nie podłamało Trójkolorowych, którzy nie zmienili stylu. Akcje GieKSy mogły się podobać, nie raz zawodnicy wymienili między sobą po kilkanaście podań. Owocem takiej gry były szanse Kowalczyka i Rakelsa, niestety niewykorzystane. Do wyrównania doprowadził Duda. Po rzucie wolnym Fonfary uderzenie głową obronił bramkarz Rakowa, ale wobec dobitki nowo pozyskanego pomocnika był bez szans była to 18 minuta gry. Kilka minut później było już 2:1 dla Hanysów. Pitry posyłając futbolówkę za plecami defensywy wypuścił Wołkowicza, ten odegrał wzdłuż bramki, a tam do piłki wślizgiem dopadł Rakels, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W pierwszej odsłonie więcej goli nie było. Raków dosłownie dwa razy stworzył jakiekolwiek zagrożenie pod bramką Budziłka i przewaga GieKSy nie podlegała dyskusji.

     W drugiej części gry już nie było tak dobrze. GKS poza zmianą w bramce wybiegł na murawę w tym samym składzie. Raków natomiast wpuścił na murawę aż 7 świeżych zawodników, którzy na jakiś czas odwrócili przebieg gry. Mający dużo sił piłkarze agresywnie atakowali GieKSę i skutecznie uniemożliwiali stworzenie bramkowych sytuacji. Z każdą minutą jednak opadali sił, a trener Górak wprowadzał na boisko posiłki w postaci między innymi Rodionowa, Farkasa, czy Czerwińskiego. Z rezerwowych najwięcej pokazał właśnie Rodionow, który przeszedł na szpicę. Rakels zaś najpierw grał na prawym, a potem na lewym skrzydle. Około 70 minuty gry właśnie Łotysz powinien podwyższyć na 3:1. Skutecznie pressingiem zaatakował obrońcę Rakowa, odebrał mu piłkę i wyszedł sam na sam, niestety przestrzelił. W ostatnich minutach gry znów na murawie rządziła GieKSa stwarzając sobie kolejne okazje. Szansa była choćby, gdy dwa na jeden wyszli Rodionow z Rakelsem. Niestety Rakels zamiast odgrywać próbował rozwiązać te sytuację indywidualnie, przez co stracił piłkę. Napastnik zrehabilitował się kilka minut przed końcem meczu, kiedy to z zimną krwią wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony i silnie uderzając z woleja podwyższył na 3:1. Świetne okazje zaprzepaścili jeszcze Pitry, Rodionow i Fonfara, przez co wynik już się nie zmienił.

     Podsumowując. Można być zadowolonym z tego, co dziś pokazała ekipa Góraka. Widać pomysł na grę, różne warianty i postęp w wykonywaniu stałych fragmentów gry. Gdyby dołożyć trochę skuteczności ten mecz mógł zakończyć się wynikiem 6:1. Jeżeli chodzi o kwestie poza boiskowe, to w po starciu Fonfary z jednym z przeciwników zagotowało się na murawie i tylko interwencja arbitrów i ławki rezerwowych GieKSy zapobiegła bójce.

GKS Katowice 3:1 (2:1) Raków Częstochowa

0:1 – Czerwiński (10min.)

1:1 – Duda (18min.)

2:1 – Rakels (25min.)

3:1 – Rakels (87min.)

GKS Katowice: Łukasz Budziłek (46 Witold Sabela) – Bartłomiej Chwalibogowski (73 Jarosław Ratajczak), Mateusz Kamiński, Adrian Napierała, Dominik Sadzawicki (66 Michal Farkaš) – Arkadiusz Kowalczyk (62 Jewhen Radionow), Sławomir Duda, Grzegorz Fonfara, Przemysław Pitry, Krzysztof Wołkowicz (79 Alan Czerwiński) – Deniss Rakels.
Raków Częstochowa: Mateusz Kos (46 Przemysław Wróbel) – Adam Łysek, Łukasz Góra (46 Adrian Pluta), Bartosz Soczyński (46 Mateusz Górecki), Łukasz Kominiak – Kamil Witczyk (46 Diego), Łukasz Kmieć, Łukasz Kowalczyk (46 Sławomir Ogłaza), Joshua Balogun Kayode, Łukasz Buczkowski (46 Radosław Werner) – Rafał Czerwiński (46 Oskar Czyż).
czerwona kartka: Sławomir Ogłaza (70. minuta, Raków, za dwie żółte).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga