Piłka nożna
Piorunująca końcówka za trzy!
GKS Katowice po ostatnich meczach nie miał dobrego morale. Zawodnicy z Katowic przegrali ostatnie trzy mecze, co zaskutkowało sporymi nerwami kibiców. Liga jednak się toczy i trzeba było grać dalej, a zadanie nie było łatwe, bo przecież katowiczanie wybrali się na stadion w Świnoujściu, który zdecydowanie nie był szczęśliwy dla naszego zespołu, bo dotychczas GKS przegrał tam pięć razy i zaledwie raz zremisował.
Trener Kazimierz Moskal dość zaskakująco zestawił skład. Na prawej obronie zagrał Łukasz Pielorz, w środku Mateusz Kamiński i Adrian Jurkowski, na lewej Rafał Pietrzak. W pomocy Sławomir Duda, Kamil Cholerzyński i Przemysław Pitry oraz – bardzo niespodziewanie Kamil Bętkowski oraz Michał Nawrot. W ataku zobaczyliśmy Grzegorza Goncerza.
Pierwsza połowa była wyrównana, ale to gospodarze mieli lepsze sytuacje do zdobycia bramki. Zwłaszcza końcówka tej części gry należała do gospodarzy. Najpierw chcieli oni wjechać z piłką do bramki i mając praktycznie już miniętego bramkarza niepotrzebnie zamiast strzelać jeden z nich jeszcze próbował podawać i skończyło się ofiarnym wybiciem naszych obrońców z linii bramkowej. W innej sytuacji źle rozprowadzał akcję Adrian Jurkowski, piłkę przejęli rywale i wyprowadzili akcję sam na sam jednym precyzyjnym podaniem. Na szczęście Antonin Bucek wyszedł na 40 (!) metr i wyprzedził Sebastiana Olszara. Katowiczanie akcji bramkowych praktycznie nie mieli, jedynie Kamil Bętkowski próbował uderzać z rzutu wolnego, ale trafił w mur.
W drugiej połowie niewiele się zmieniło tempo gry, ale przynajmniej gospodarze wielu sytuacji sobie nie stwarzali. Katowiczanie nadal z przodu nie mieli wielu aktywów. W 50. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Goncerz, ale uderzył mocno nad poprzeczką. Widać było, że pojawia się zmęczenie u zawodników, ci którzy w pierwszej połowie spisali się z dobrej strony, jak Nawrot czy Bętkowski, popełniali coraz więcej technicznych błędów. Wszystko co najciekawsze w tym meczu wydarzyło się w ostatnim kwadransie. Najpierw ostro rywala bramkarza gospodarzy potraktował Grzegorz Goncerz i dostał żółtą kartkę. Na tym jednak nie koniec, na boisku rozpętała się bijatyka, w której – co ważne – uczestniczyła większość naszych zawodników. Widać podziałało to mobilizująco na naszych piłkarzy, bo zaczęli atakować coraz śmielej. Najpierw Goncerz z ostrego kąta uderzał na bramkę po dobrym podaniu Pitrego. Ostatnie 5 minut to była absolutna dominacja GieKSy, która miała przełożenie na 5 rzutów rożnych w ciągu 2-3 minut. Dobrze bite z kornerów piłki przez Bętkowskiego czy Wołkowicza powodowały zamieszanie, a najlepszą sytuację miał Kamil Cholerzyński, który przełożył piłkę na lewą nogę przed polem karnym i pięknym technicznym strzałem próbował pokonać golkipera Floty. Katowiczanie naprawdę byli blisko strzelenia bramki, a była to 88. minuta. W końcu po kolejnym rogu do wycofanej piłki doskoczył wprowadzony w drugiej połowie były zawodnik Floty Krzysztof Bodziony, uderzył zza pola karnego, piłka trafiła w Michała Stasiaka, który zupełnie zmylił swojego bramkarza. GieKSa w 90. minucie prowadziła 1:0 powodując euforię w sektorze gości. Flota próbowała jeszcze doporowadzić do wyrównania i po rzucie wolnym wykonywanym przez Dawida Korta dwóch rywali minęło się z piłką w naszym polu karnym. Chwilę wcześniej za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Grzegorz Goncerz, ale nie miało to już większego znaczenia. GKS dowiózł zwycięstwo do końca, a w szeregach piłkarzy i kibiców zapanowała radość.
Udało się odczarować stadion Floty i w siódmej próbie po raz pierwszy wygrać. Zwycięstwo przyszło z trudem, ale za kapitalną końcówkę należało się GieKSie. Widzieliśmy ten szturm na bramkę i taki zespół chcielibyśmy oglądać. Brawo GieKSa!
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















GLADIATORS
24 sierpnia 2014 at 20:19
Zapomnieliscie o poprzeczce Kamińskiego w pierwszej połowie pozdro
tyta
25 sierpnia 2014 at 10:36
… ale wcześniejsze 85 min też trzeba grać – dla mnie super 3 pkt. ale w ten sposób to przez kolejny sezon przejdziemy.