Dołącz do nas

Felietony

Post scirptum do Radomiaka i Banika

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Pierwszy oficjalny mecz GKS Katowice w tym sezonie za nami. W międzyczasie mieliśmy także święto na Bukowej w postaci meczu zgody z Banikiem. Prezentujemy Wam post scriptum związane z tymi meczami i zaczynamy powoli myśleć o inauguracji ligi z Wigrami Suwałki.

1. Do Radomia jechaliśmy po raz pierwszy. Wiadomo, droga podobna jak na Warszawę tylko odbija się na Radom. Niestety naznaczyły nas po drodze korki, dzięki czemu na stadionie byliśmy nieco później niż zakładaliśmy.

2. Obiekt przy Narutowicza jest całkiem w porządku. Dwie dość duże trybuny, nawet komfort oglądania meczów, przeszkadza jedynie szeroka bieżnia lekkoatletyczna, co powoduje, że boisko od trybun jest mocno oddalone.

3. Obiekt nie imponuje ilością miejsc prasowych, co zresztą było zaznaczone na oficjalnej stronie Radomiaka. Rzeczywiście była ich śladowa ilość. Postanowiliśmy wejść do kabin i w dość dziwnych warunkach na stojąco przy takich barowych okrągłych stoliczkach relacjonowaliśmy to spotkanie. Za szybą, co powodowało, że duchota była znaczna.

4. Co ciekawe, gdy byliśmy już w środku, jakiś pan… zamknął za nami drzwi na klucz. Przez to później musieliśmy wyślizgiwać się inną drogą.

5. Na naszej stronie mogliście śledzić relację LIVE z tego meczu. Chcemy, aby to był stały punkt naszego programu meczowego, ale też nie mamy zamiaru ograniczać się tylko do tekstu z opisami akcji. Chcemy dawać Wam sporo ciekawostek, zdjęć i filmików już podczas trwania spotkania. Na razie dopiero „ogarniamy” ten temat i… widzimy ile trudności się z tym wiąże – głównie z pogodzeniem wszystkich tych form przekazu. No i te internety… w Radomiu wszystko hulało świetnie i już po chwili od nagrania filmiku mieliście go na stronie, za to w meczu z Banikiem… szkoda gadać. Ładowało się to długimi minutami i to niezależnie, czy korzystaliśmy ze stadionowego WiFi czy naszych własnych internetów.

6. Nie wypadło to chyba jednak źle i będziemy bardzo wdzięczni za wszelkie uwagi, które możecie dodawać np. w komentarzu pod tym newesem. Myślimy, że taka multimedialna relacja LIVE w połączeniu z naszym GieKSiarskim radiem rzetelnie przedstawi Wam każdy mecz.

7. Prezesem Radomiaka – jak pisaliśmy – jest Sławomir Stempniewski, czyli popularny pan Sławek. Tym razem triumfował, ale dwa dni później w potyczkach słownych z trenerem Kazimierzem Moskalem już tak górą nie był. Co tu dużo mówić, nasz były szkoleniowiec sprowadził go nieco na ziemię w dyskusji o puszczaniu spalonych.

8. Na meczu pojawili się zawodnicy, którzy grać z różnych względów nie mogli. Był Grzegorz Goncerz, Alan Czerwiński czy Adrian Frańczak. Zabrakło ich wszystkich, ale dobrze, że pofatygowali się na to spotkanie wspierać swoich kolegów z trybun.

9. Trener Werner Licka jak zacznie gadać, to może lepiej zatkać uszy. Prawdopodobnie mówi z sensem, ale naprawdę trzeba wysilić koncentrację, żeby go zrozumieć i nadążać za nim. Na szczęście w tym sezonie już raczej nie będziemy musieli spisywać jego wypowiedzi.

10. Przy okazji wspomnijmy o takim gatunku dziennikarzy, takich starych, działających w jakimś miejscu już 20 czy 30 lat. Tak jak jeden z Radomia, który najpierw zadał jakieś głupie pytanie, a potem pochwalił się, że ma urodziny. Jakieś to takie mało poważne, ale ok.

11. Z Pucharu Polski odpadliśmy, ale już w niedzielę czekał nas mecz z Banikiem. Kibicowskie święto z meczem piłki nożnej w tle.

12. Kibice pokazali się bardzo dobrej strony, ale sympatycy Banika zrobili prawdziwą furorę. Spisali się świetnie, dali znakomity pokaz dopingu i okazali się wzorem do naśladowania. My nie mamy się czego wstydzić, ale jak chcemy coś poprawić i dążyć do czegoś lepszego – dążmy do poziomu kibiców z Ostravy. Naprawdę miło się tego słuchało.

13. Nie zapomnieli oni upamiętnić naszego Kolegi Jackoowa, stosownym transparentem przypominając o Nim. Łezka się w oku mogła zakręcić, a Jacek był ambasadorem tej zgody będąc stałym bywalcem na Bazalach i wyjazdach Banicka.

14. Mecz towarzyski, ale miał wysoki poziom i padały ładne bramki. GKS po raz drugi wygrał z Banikiem u siebie. 10 lat temu było 2:1, teraz 3:1. Niech ta zgoda trwa.

15. Teraz czekamy już tylko na Wigry Suwałki i zaczynamy walkę o ekstraklasę!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    kibic bce

    27 lipca 2016 at 15:26

    Teraz to my koledzy powinnismy pojechac do Banikow i pokazac sie z jak najlepszej strony.
    A po szpilu dobre Czeskie piwko lyknac.

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga