Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do derbów

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W dzisiejszym post scriptum tylko kilka punktów, aby zakończyć temat tego żałosnego spotkania, nie tylko pod kątem piłkarskim, ale także organizacyjnym.

1. W innym miejscu pisaliśmy o wyczynach „ochrony” w stosunku do kibiców GKS. My też nie mieliśmy łatwo. Najpierw musieliśmy dwa razy obejść stadion, bo nikt nie był w stanie udzielić nam informacji, gdzie są do odebrania akredytacje. Gdy w końcu mieliśmy taką informację, okazało się, że w kasie biletowej, gdzie w kolejce stało ze sto osób. Zostaliśmy obsłużeni poza kolejnością, ale i tak przez to wszystko na stadion weszliśmy 20 minut przed meczem. Organizacyjna żenada. Pani nas poinformowała, że to wymóg policji, aby tyle kas było otwartych, nawet ta budka z akredytacjami robiła jako kasa. Powodzenia w ekstraklasie (oby nie)…

2. Ogólnie stadion Piasta, czyli popularna Tesco Arena, jest ładny i ma super akustykę. Szkoda, że gra na nim klub, którego kibicom słoma wychodzi z butów… Kompleks Górnika Zabrze jest niesamowity i ani na chwilę nie daje spokoju popularnym, sympatycznym kurczakom…

3. Warunki na loży prasowej są niezbyt korzystne. Przede wszystkim jest przeraźliwie ciasno. Jeśli chcesz wyjść się wysikać w trakcie meczu – zapomnij. Nawet jak ktoś wstanie, aby cię przepuścić, to i tak nie ma miejsca.

4. Na konferencje prasową czekaliśmy bardzo długo. Wszystko m.in. przez to, że trenerzy udzielali długich wywiadów na płycie boiska. Czekaliśmy ponad pół godziny, po czym… konferencja trwała chyba ze dwie minuty.

5. Jakiś gościu gratulował naszemu wiceprezesowi Radkowi Bryłce utrzymania. Pewnie Radek pomyślał sobie, że bardziej na miejscu byłyby kondolencje, bo przecież nikt nie podejrzewa, że on i reszta centrozapowej bandy dobrze życzy naszemu klubowi…

6. Niech Zawisza wygra na Piaście, Pogoń na Arce i wtedy będzie pięknie (a jak będzie baraż Pogoń – Piast, to wiadomo komu kibicować).



13 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

13 komentarzy

  1. Avatar photo

    grzes

    21 maja 2012 at 23:07

    piszecie wiadomo komu kibicowac, ale w tym wypadku gorolom z pogonii tez nie byda kibicowol… przykro mi ale nigdy legia, zaglebie i pogon …

  2. Avatar photo

    Miko

    22 maja 2012 at 07:46

    Dokladnie, w zyciu nie bede kibicowal pogoni, zreszta po co komukolwiek kibicowac, to nie nasza sprawa

  3. Avatar photo

    LGT

    22 maja 2012 at 11:56

    Ja również nie będę kibicował gorolom, ale będę szczęśliwy jak Piast zostanie w 1 lidze i za rok znowu się spotkamy!!! 1, 2, 3, KFC!

  4. Avatar photo

    gonzo

    22 maja 2012 at 13:22

    dlaczego w rezerwach nie grał Jarka i plewnia? ktos wie?

  5. Avatar photo

    GieKSa&BVB

    22 maja 2012 at 17:45

    jo mom komu kibicowac KATOWICE !!!!!GKS!!!!

  6. Avatar photo

    irek

    22 maja 2012 at 22:03

    a jak bydzie baraz to jo kibicuja sendziom

  7. Avatar photo

    Starzik

    23 maja 2012 at 03:24

    Swoja droga takich napinaczy jak Pisat kurczątka juz dawno nie było. A gorole to one takie same jak i pogon hehe, dzieci kresowiaków. Jak dla mnie tylko Zawisza zasługuje na ekstraklasa.

  8. Avatar photo

    gonzo

    23 maja 2012 at 12:00

    mam pytanie moze nie jest to dobre miejsce ale mozliwe ze ktos sie orietuje , czemu w rezerwach nie grali jarka z plewnia? rezerwy w ogole chca awansowac?

  9. Avatar photo

    Dawid

    23 maja 2012 at 15:08

    Nie wiem ile trzeba miec w sobie zawisci, braku pokory i ogolnie obłudy… zeby posiadajac taki stadion jak posiadaja Katowice, krytykowac Stadion w Gliwicach i szukac niedociagniec, oceniac organizacyjnie jako porazka… ze malo miejsca dla dziennikarzy… Prawda jest ze Gliwice jako pierwsze i narazie jedyne na Slasku wybudowaly stadion nowoczesny, ladny, na ktorym jest swietna atmosfera, i ktory spelnia standarty eurpejskie. A komentarz typu „mam nadzieje ze Zawisza wygra…” nie przystoi redaktorom powaznej strony. Co ma do tego Zawisza?? Gieksa miala swoja mozliwosc przeszkodzenia Piastowi w awansie i co?? Patrzec trzeba na siebie. zwlaszcza w sporcie. Wasza postawa wyglada mniej wiecej tak: „My jestesmy za slabi, to niech inni im dokopia…” swoja droga Piastole moga to uznac jako komplement, skoro kibice tak zasluzonego klubu w Polsce maja takie podejscie 🙂 Pozdrawiam prawdziwych kibicow, obiektywnych i szanujacych rywala.

  10. Avatar photo

    ejr

    23 maja 2012 at 16:48

    Nie liczy się kto pierwszy i kto szybszy, za kilka lat będzie tam nadal stało tesco gdy wokół być może będą stadiony z prawdziwego zdarzenia. Chłopaki byli, widzieli – opisali, proste. Dawidzie, strona na której się znajdujesz/znajdowałeś to strona kibiców GKS Katowice. Jak chcesz poczytać relacje ze meczów bez zagłębiania się w detale ciekawe dla nas kibiców o których nigdzie indziej nie piszą oraz bez subiektywnych opinii to proponuję portale traktujące o piłce nożnej ogólnie. Wszystko jest takie proste 🙂

  11. Avatar photo

    SWOJAK

    23 maja 2012 at 20:38

    ale wy dupicie my jestemy w czornej dupie ze stadionem bylem w gliwicach widzialem i mi sie podoba a czy bydą innne stadiony na slasku (wieksze) to niezmienia faktu ze w gliwicach mi sie podoba ,proste, akurat argument ze beda powstawac nowe jest bez sensu

  12. Avatar photo

    Dawid

    23 maja 2012 at 21:14

    Dokładnie Swojak. Chcialbym przy tym podkreslic ze nikogo nie chcialem w swojej wypowiedzi obrazic. Uwazam jednak ze wysmiewanie Gliwickiego stadionu przez Katowice, to tak jakby polacy smiali sie z niemieckich autostrad… niby tez kiedys mamy miec, ale czy beda… nikt nie wie, ale wiadomo ze jestesmy pod tym wzgledem w czarnej dupie 🙂 pozdro

  13. Avatar photo

    ejr

    23 maja 2012 at 22:49

    Przeciez jest jasne napisane powyżej: ” Ogólnie stadion Piasta, czyli popularna Tesco Arena, jest ładny i ma super akustykę.” Czyż nie? To o co chodzi? Skrytykowali to i owo co nalezaloby skrytykowac i tyle. Dobrze, że przytoczyłeś o autostradach, to wg Ciebie powinniśmy podobnie porównać autostrady do stadionu Piasta – mamy autostradę i nie mówmy o niewielki dziurach czy jej nierównościach, bo jest autostrada i jest zajebista. pff.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kompromitacja w Tychach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W 20. kolejce THL nasza drużyna wyruszyła do Tychów żeby zmierzyć się z miejscowym GKS-em.

Pierwszą tercję rozpoczęliśmy od szarpanej gry w tercji neutralnej. Dopiero w 4. minucie strzał na bramkę Fucika zdołał oddać Wronka, ale jego uderzenie nie sprawiło problemów bramkarzowi gospodarzy. W 7. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie pierwszej odsłony nasza drużyna stanęła przed szansą wyrównania wyniku za sprawą liczebnej przewagi. Pomimo oddania kilku groźnych strzałów, to żaden z naszych zawodników nie zdołał pokonać Fucika. W 19. minucie fantastyczną interwencją popisał się Eliasson ratując nas przed utratą drugiej bramki. Chwilę przed syreną kończącą pierwszą tercję Eliasson ponownie zachował czujność i pewnie obronił kolejne strzały gospodarzy.

Drugą tercję rozpoczęliśmy od zdecydowanego ataku na bramkę Fucika, blisko zdobycia bramki był Wronka i Varttinen. W 24. minucie gospodarze zdobyli drugą bramkę, wykorzystując liczebną przewagę. Kilkanaście sekund później gospodarze ponownie podwyższyli. W 25. minucie nastąpiła zmiana bramkarza w naszej drużynie. W 28. minucie czwartą bramkę dla drużyny gospodarzy zdobył Drabik, wykorzystując bierną postawę naszych obrońców. W 33. minucie w sytuacji sam na sam z Fucikiem znalazł się Dupuy, ale jego strzał był za lekki, by pokonać bramkarza gospodarzy. Na sam koniec drugiej odsłony gospodarze po raz piąty wbili krążek do naszej bramki.

Trzecią odsłonę rozpoczęliśmy od kilku strzałów na bramkę Fucika. Jednak to gospodarze ponownie znaleźli drogę do naszej bramki, zdobywając szóstą bramkę w tym meczu. Minutę później po raz siódmy do bramki trafił Viinikainen. Na sam koniec meczu bramkę honorową dla naszej drużyny zdobył Jonasz Hofman.

GKS Tychy – GKS Katowice 7:1 (1:0, 4:0, 2:1)

1:0 Filip Komorski (Valtteri Kakkonen, Rafał Drabik) 06:16
2:0 Alan Łyszczarczyk (Rasmus Hejlanko, Valtteri Kakkonen) 23:23, 5/4
3:0 Mark Viitianen (Dominik Paś) 24:18
4:0 Rafał Drabik (Szymon Kucharski, Mateusz Bryk) 27:48
5:0 Mateusz Gościński (Hannu Kuru, Olli Kaskinen) 38:56
6:0 Hannu Kuru (Juuso Walli, Bartłomiej Pociecha) 45:23
7:0 Olli-Petteri Viinikainen (Alan Łyszczarczyk, Rasmus Hejlanko) 47:54
7:1 Jonasz Hofman

GKS Tychy: Fucik, Lewartowski – Viinikainen, Bryk, Łyszczarczyk, Komorski, Knuutinen – Kaskinen, Kakkonen, Jeziorski, Kuru, Heljanko- Walli, Pociecha, Karkkanen, Paś, Viitanen – Bizacki, Ubowski, Drabik, Kucharski, Gościński.

GKS Katowice: Eliasson, Kieler – Maciaś, Hoffman, Wronka, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Verveda, Anderson, Monto, Dupuy – Runesson, Lundegard, Michalski, McNulty, Hofman Jo. – Chodor, Dawid, Hofman Ja.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kurczaki odleciały z trzema punktami

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej fotorelacji z wczorajszego wieczoru. GieKSa przegrała z Piastem Gliwice 1:3.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

1/8 finału dla Katowic

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Trójkolorowe w chłodną i ponurą sobotę wygrały, po równie ponurym meczu, z Rekordem Bielsko-Biała 2:0 i awansowały do 1/8 Pucharu Polski.

Przed spotkaniem Karolina Koch odebrała pamiątkowe zdjęcie z rąk prezesa Sławomira Witka za pokonanie bariery 100 występów w roli trenerki naszej drużyny. Gratulujemy i jeszcze raz dziękujemy za wszystkie dotychczasowe sukcesy! Warto także wspomnieć, że kilka dni przed spotkaniem, swój kontrakt o trzy lata przedłużyła Nicola Brzęczek.

W 2. minucie Marcjanna Zawadzka musiała uznać wyższość Roksany Gulec, która wymanewrowała ją w pole i oddała strzał w kierunku dalszego słupka. Oliwia Macała niewiele mogłaby w tej sytuacji zrobić, gdyby po rykoszecie futbolówka nie zmieniła swojej trajektorii na górną część poprzeczki. Po trzecim rzucie rożnym dopiero udało się oddać rekordzistkom strzał, natomiast Agnieszka Glinka była bardzo daleka od trafienia choćby w okolice bramki. W 7. minucie niemal wyczyn Lukasa Klemenza z meczu z Piastem powtórzyła Patrycja Kozarzewska, na szczęście nie udało jej się aż tak dokładnie przymierzyć w kierunku swojej bramki. Pierwszą klarowną akcję dla GieKSy wykreowała Jagoda Cyraniak dalekim podaniem do Julii Włodarczyk, skrzydłowa po wymagającym sprincie zgrała do otoczonej przez rywalki Aleksandry Nieciąg i skończyło się na wymuszonej stracie. Kolejne minuty upłynęły obu drużynom w środku pola, mnóstwo było przepychanek i przerw w grze. W 26. minucie groźny strzał z pierwszej piłki oddała Patrycja Kozarzewska, a poprzedzone to było tradycyjnym pokazem zdolności dryblerskich Klaudii Maciążki na prawej flance i kąśliwą centrą Katarzyny Nowak. Kolejny kwadrans czekaliśmy na ciekawszą akcję, skonstruowaną bardzo nietypowo: Patricia Hmirova z poziomu murawy walczyła o piłkę, ostatecznie zagrywając ją na lewe skrzydło. Finalnie na prawej flance strzał oddała Dżesika Jaszek, choć znacząco przesadziła z siłą tego uderzenia. W 43. minucie doskonałe podanie Jagody Cyraniak za linię obrony zmarnowała Klaudia Maciążka złym przyjęciem, choć nie była to też łatwa piłka. Na zakończenie połowy obrończyni jeszcze sama spróbowała szczęścia z dystansu, jednak tego szczęścia jej nieco zabrakło.

Z przytupem drugą część gry rozpoczęła Julia Włodarczyk, jej centra była o milimetry od dotarcia do dobrze ustawionej Aleksandry Nieciąg. W 52. minucie wynik starcia otworzyła Nicola Brzęczek po dośrodkowaniu Klaudii Maciążki. Dobrą pracę na obrończyniach wykonała Dżesika Jaszek,  a wcześniej na obieg z Maciążką zagrała Patricia Hmirova. Kilka centymetrów od podwyższenia wyniku był duet wpisany już do protokołu meczowego, choć tym razem w odwróconych rolach: Włodarczyk wypuściła skrzydłem Brzęczek, ta zgrała na środek do Maciążki i piłka zatrzymała się na linii bramkowej po rykoszecie. Bliźniaczą akcję w 58. minucie, z pominięciem zgrania do środka, finalizowała sama Nicola Brzeczek, jednak zbyt długim prowadzeniem zmusiła się do sytuacyjnego i bardzo nieudanego strzału. W 63. minucie Dżesika Jaszek z Maciążką doskonale zagrały na jeden kontakt, ostatecznie jednak znów defensywa Rekordzistek zdołała zablokować zarówno dośrodkowanie Nieciąg, jak i strzał Włodarczyk. W 68. minucie doskonałe sytuacje miały Nicola Brzęczek oraz Aleksandra Nieciąg, jednak miały sporo pecha przy swoich próbach i nadal utrzymywał się wynik 1:0. W 74. minucie Klaudia Maciążka zeszła do środka boiska i choć jej podanie zostało zablokowane, to Dżesika Jaszek zdołała odzyskać posiadanie już w polu karnym i precyzyjnym strzałem przy słupku podwyższyła na 2:0. Wahadłowa powinna mieć na swoim koncie także asystę już chwilę później, jednak w zupełnie niezrozumiały sposób podała za plecy wszystkich swoich koleżanek spod linii końcowej. W 83. minucie jej podanie zakończyło się podobnym skutkiem, choć tym razem Hmirova zdołała zebrać wybitą piłkę i oddać strzał pełen fantazji. Dwie minuty później kolejną bramkę powinna mieć na swoim koncie Brzęczek, aż sama złapała się za głowę. Santa Vuskane udanie zastosowała skok pressingowy i wycofała do Włodarczyk, która przytomnie odnalazła wybiegającą w korytarz napastniczkę, a ta przelobowała golkiperkę, nie trafiając jednocześnie w szerokość bramki. W doliczonym czasie gry skrzydłowa zrozumiała gest Vuskane i posłała mocną piłkę za linię obrony, jednak te zamiary odgadnęła także Kinga Ptaszek i zatrzymała futbolówkę tuż przed głową Łotyszki.

GieKSa wygrała 2:0 i awansowała do 1/8 Pucharu Polski.

GKS Katowice – Rekord Bielsko-Biała 2:0 (0:0)
Bramki: Brzęczek (52), Jaszek (75).
GKS Katowice: Macała – Nowak, Zawadzka, Cyraniak – Dżesika Jaszek, Kozarzewska (82. Kalaberova), Hmirova, Włodarczyk – Maciążka, Nieciąg (77. Vuskane), Brzęczek (90. Langosz).
Rekord Bielsko-Biała: Ptaszek – Glinka, Dereń, Jendrzejczyk (82. Krysman), Niesłańczyk, Zgoda (67. Dębińska), Sowa, Janku, Gulec (67. Sikora), Katarzyna Jaszek (73. Conceicao), Bednarek (67. Długokęcka).
Kartki: Kozarzewska, Włodarczyk – Sowa.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga