Felietony
Post scriptum do meczu w Bydgoszczy
Przedstawiamy kilka zdań podsumowania pół żartem, pół serio meczu Zawisza Bydgoszcz – GKS Katowice.
1. W poprzednim sezonie mieliśmy na bramie pewien problem – zabrakło dla nas akredytacji. Wówczas okazało się, że zapomniano ich wydrukować, ale uprzejmość miejscowych spowodowała, że nie mogliśmy się gniewać. Tym razem wszystko czekało i nie mogliśmy mieć zastrzeżeń.
2. Powstał jednak pewien mankament. Gdy przyszliśmy na stanowisko, okazało się, że nie ma stolików i nie było gdzie się rozłożyć. Z pomocą przyszło nam umeblowanie (ale nieużywane – jakaś stara szafka) w pomieszczeniach klubowych. Trochę jak z epoki kamienia łupanego, ale blat spisał się świetnie.
3. De facto byliśmy na stanowiskach bardziej telewizyjnych niż prasowych. Wszystko z powodu tego, że sektor prasowy jest umieszczony bardzo nisko, co z kilometrem odległości trybun od boiska daje fatalną widoczność.
4. Właśnie to jest olbrzymi mankament obiektu. Boisko od trybun jest oddzielone pasem trawy (ze strefą dla trenerów przy ławkach rezerwowych), wielotorową bieżnią, rozbiegiem do skoku w dal. Tragicznie jest to rozwiązane i trudno się dziwić, że są problemy, aby reprezentacja Polski grała tam mecze (choć tu też dochodzą inne aspekty, np. rzekomego kibolstwa).
5. Trybuny stadionu nie zapełniają się. Owszem młyn jest bardzo solidny, ale większa część stadionu – trybuny wzorowane na obiekt Stali Mielec z charakterystycznymi przerwami – świeci pustkami.
6. W składach dla dziennikarzy ujrzeliśmy w GieKSie nowe nazwisko. Kamil Choleżyński z numerem piątym. Nie spisał się w 90. minucie meczu, kiedy po jego kiksie padła bramka dla Zawiszy. Gdyby w jego miejsce grał Kamil Cholerzyński, zapewne tego gola by nie było.
7. Kibice Zawiszy zaprezentowali efektowną oprawę z wciąganych pasów materiału, które potem utworzyły całość. Ciekawy pomysł.
8. Akustyka stadionu jest jednak taka, że nawet w kwietniu kibice GKS nie mieli możliwości przebić się z dopingiem, a przecież była to żółta armia z Katowic. Teraz nie mogło być lepiej, bo sympatyków GieKSy było dużo mniej.
9. Stały obrazek na stadionie Zawiszy, to dzieciaki rozgrywające swój mecz na trybunach. Momentami lepszy poziom niż ten pierwszoligowy.
10. A na naszych stanowiskach przez cały mecz było czuć popcorn. Szkoda, że nie dostarczono go nam do kabiny. W każdym razie ten, który kupiliśmy w drodze powrotnej na stacji benzynowej okazał się… niezjadliwy.
11. I tylko wynik się nie zmienia. Kwiecień 2012 – 2:0, wrzesień 2012 – 2:0.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Arianne
11 lutego 2014 at 01:56
Thanks for sharing your thoughts about art colleges
in boston. Regards
Feel free to visit my page – buy homes orlando (Arianne)
Monique
11 lutego 2014 at 19:01
Heya i am for the first time here. I found this board and I
find It really useful & it helped me out much. I hope to give something back and
help others like you helped me.
Have a look at my blog – seo rochester ny (Monique)
Daniele
17 marca 2014 at 01:16
What’s up, just wanted to tell you, I liked this article.
It was inspiring. Keep on posting!
Feel free to surf to my web-site: laptops prices, Daniele,