Mecz z Pogonią Seidlce był kolejnym z tych, o których pewnie szybko zapomnimy. Ale niech tak będzie, bo GieKSa wygrywa i jest na czele tabeli.
1. Mamy piłkarską jesień i niestety takową jeśli chodzi o pogodę. W niedzielę było zimno i tak naprawdę… przydałoby się ogrzewanie na stadionie 😀
2. Mecz w niedzielę o 15 jest mocno taki sobie. Cały dzień wyjęty z życiorysu, nic się nie zrobi przed, nic po. Ale co poradzić – telewizja robi swoje.
3. Dzień wcześniej naprzeciw siebie w starciu Zagłębia i Bytovii walczyli Rafał i Piotr Mandryszowie. Na Bukowej ojciec obserwował drugiego syna – Pawła – i to on osiągnął najwięcej w tej kolejce. Wygrał mecz i strzelił gola.
4. Kibiców gości nie uświadczyliśmy. Sympatycy gospodarzy też dopingowali jakoś smętnie, przez co nie mieliśmy wrażenia… piłkarskiego święta na Bukowej.
5. Po konferencji trenerów do salki przyszedł bohater meczu – Paweł Mandrysz. Na sali pozostało jednak bardzo niewielu dziennikarzy.
6. Katowiczanie odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu na Bukowej. Tak trzymać!
Mateusz
12 października 2016 at 11:01
Ale niech tak będzie, bo GieKSa wygrywa i jest na czele tabeli.
Lipa
12 października 2016 at 11:11
post scriptum do meczu z Pogonia Siedlce, a nie z Sandecja 🙂
do usuniecia
Larry
12 października 2016 at 19:57
A ja zarówno przed jak i po meczu napiłem się piwka. Dla chcącego nic trudnego 😉