O meczu z Wisłą powinniśmy już wszyscy zapomnieć i skupić się na Flocie, aby bardzo dobrze zakończyć rok 2013. Oczywiście zwycięstwem. Ostatni raz – migawkami – wróćmy do sobotniego spotkania z płocczanami.
1. Na meczu obecny był trener Legii Warszawa – Jan Urban. Chodzą słuchy, że obserwował Łukasza Budziłka. Nie jest tajemnicą, że Legia ma problemy z bramkarzami. My mamy nadzieję, że Budziłek Urabnowi… się nie spodobał i będzie dalej grał na chwałę GieKSy. Przecież w lipcu i tak już zagra w ekstraklasie. Przy Bukowej.
2. Katowiczanie zakończyli rundę jesienną z imponuującym dorobkiem 8 zwycięstw i 1 remisu u siebie. Takiej jesieni nie pamiętają najstarsi górale. No może w czwartej lidze – tam również jesień zakonczyła się samymi zwycięstwami i jednym podziałem punktów. No ale nie porównujmy poziomów…
3. Piłkarze GKS Katowice i Wisły Płock ślizgali się niemiłosiernie na murawie przy Bukowej. Nie wiadomo czy to kwestia butów czy wyjątkowo śliskiego boiska. W każdym razie największe kontuzje nasi zawodnicy mogli odnieść zaraz po meczu, gdy schodzili do szatni. Jeden, drugi, trzeci pośliznęli się na posadzce i naprawdę groziło to urazem. Przydałaby się tam jakaś mata lub wykładzina, bo kiedyś może dojść do nieszczęścia.
4. Bardzo kurtuazyjnie w stronę trenera Moskala wypowiedział się szkoleniowiec Wisły – Marcin Kaczmarek. Kurtuazja po przegranym meczu świadczy tylko o dobrym wychowaniu. Bo przed meczem to każdy lubi sobie pogadać.
5. Kibice GKS momentami naprawdę dali o sobie znać, głośny doping i wspieranie od początku do końca. Za to nagroda w postaci zwycięstwa. Twierdza Bukowa trwa w najlepsze.
6. Śledziliśmy w trakcie meczu wyniki spotkań w Nowym Sączu i Łęcznej. Radością przepełniło nas to, że Bełchatów poległ, a to było jeszcze przy stanie 0:0 naszego meczu. Niestety Górnik Łęczna jest bardzo mocny i wygrywając swój mecz pozostal liderem tabeli. Ale najważniejsze, że udało się odskoczyć od Bełchatowa na 2 punkty.
7. W barwach rywali zagrał były zawodnik GKS Katowice – Janusz Dziedzic. W związku z dobrą grą obrony naszego zespołu nie miał jednak okazji się szczególnie zaprezentować.
8. Stadion GKS jest coraz chętniej odwiedzany przez kibiców. Wyniki robią swoje, ale czeka nas jeszcze jedno spotkanie – z Flotą Świnoujście, więc nic tylko w sobotnie popołudnie spędzić czas na Bukowej!
Najnowsze komentarze