Dołącz do nas

Piłka nożna

Potknięcia na szczycie tabeli

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Za nami 18. kolejka PKO BP Ekstraklasy – pierwsza z rundy rewanżowej i ostatnia bieżącego roku kalendarzowego. Kolejny raz przed każdym z meczów miejsce miała minuta ciszy. Tym razem poświęcona była pamięci zmarłego kilka dni wcześniej Lucjana Brychczego – Legendy Legii Warszawa. 

Kolejkę otwierali piłkarze Radomiaka i GieKSy. W 20. minucie do siatki trafił Sebastian Bergier i z jednobramkowym prowadzeniem zawodnicy Rafała Góraka schodzili na przerwę. Druga połowa należała jednak do gospodarzy, którzy stworzyli sobie dużo więcej dogodnych sytuacji, chociaż udało im się wykorzystać tylko jedną. W 49. minucie tor lotu piłki zmienił Leonardo Rocha i mieliśmy 1-1. Do końca wynik nie uległ już zmianie. W drugim piątkowym meczu zmierzyły się ze sobą Górnik Zabrze oraz Lech Poznań. Tu przed meczem odbyły się ceremonie poświęcone Barbórce. Już w 4. minucie meczu gospodarze wyszli na prowadzenie po golu Zahovica. Wyrównał w 13. minucie Sousa. Na odpowiedź Górnika znów nie trzeba było długo czekać, bo po minucie do siatki trafił Lukoszek. W 59. minucie Janicki został ukarany drugą żółtą kartką, lecz Lech  nie wykorzystał tej szansy. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i Górnik zaliczył czwarte z rzędu zwycięstwo.

W sobotę odbył się pojedynek dwóch drużyn zamykających tabelę. Lechia Gdańsk pod wodzą nowego szkoleniowca podejmowała Śląsk Wrocław. Jedyną bramkę zdobył w 41. minucie zawodnik gospodarzy – Bogdan Viunnyk. Śląsk Wrocław spędzi zatem przerwę zimową na ostatnim miejscu w ligowej tabeli. Mecz Widzewa Łódź ze Stalą Mielec również zakończył się zwycięstwem gospodarzy. Najpierw swojego premierowego gola w ekstraklasie zdobył młodzieżowiec – Kamil Cybulski, a przed przerwą wyrównał z rzutu karnego Piotr Wlazło. Końcówka meczu należała jednak do Widzewa, a piłkę po strzale głową do siatki wpakował Rondić. W sobotni wieczór zawodnicy Rakowa podejmowali Motor Lublin. Była to dla nich szansa na dogonienie w klasyfikacji punktowej lidera rozgrywek. Nie wykorzystali tej szansy, bo w meczu przeciwko Motorowi zdobyli tylko jedno oczko. Mecz zakończył się remisem 2:2. Dla beniaminka z Lublina był to już piąty mecz z rzędu bez porażki.

Niedziela również zaczęła się od remisu. Piast Gliwice grał z Cracovią. Dość niespodziewanie to gospodarze częściej atakowali bramkę swoich rywali. Nie obejrzeliśmy żadnych goli, a świetnymi interwencjami pomiędzy słupkami popisywał się bramkarz Pasów – Sebastian Madejski i został okrzyknięty zawodnikiem meczu. Niemałą niespodziankę zafundowali też zawodnicy Puszczy Niepołomice, którzy w domowym spotkaniu z Mistrzem Polski – Jagiellonią Białystok zdołali ugrać remis, a przez dłuższy czas po bramce Cholewiaka prowadzili w tym spotkaniu. Białostoczanie dwoili się i troili, lecz bramka Nene z 64. minuty była już ostatnią bramką w tym spotkaniu. Wskutek tego wyniku wszystkie trzy drużyny na podium ligowej tabeli zgubiły w tej kolejce punkty z niżej notowanymi drużynami. Depcze im po piętach Legia, która pewnie i wysoko po bramkach Sergio Barcia, Kapustki i Morishity pokonała na wyjeździe Zagłębie Lubin. Wszystkie trzy gole padły w pierwszej połowie.

18. kolejkę zakończyli piłkarze Korony Kielce i Pogoni Szczecin. W meczu niewiele się wydarzyło i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Do zamknięcia tabeli przed przerwą zimową został do rozegrania jeden zaległy mecz, a konkretnie pojedynek Śląska z Radomiakiem z 3. kolejki, który odbędzie się w sobotę 14 grudnia i jego rozstrzygnięcie będzie miało wpływ na układ drużyn w strefie spadkowej.

Radomiak Radom – GKS Katowice 1:1

Górnik Zabrze – Lech Poznań 2:1

Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław 1:0

Widzew Łódź – Stal Mielec 2:1

Raków Częstochowa – Motor Lublin 2:2

Piast Gliwice – Cracovia 0:0

Puszcza Niepołomice – Jagiellonia Białystok 1:1

Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 0:3

Korona Kielce – Pogoń Szczecin 0:0

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga