Wyjazdowe spotkanie rezerw GieKSy z KS Wisła rozpoczęło się od ataków gospodarzy, lecz bramkarz GieKSy Widawski najpierw wygrał pojedynek sam na sam, a później w nieprawdopodobny sposób obronił strzał z linii pola karnego. Zresztą Widawski był najlepszym zawodnikiem tego spotkania. Po kwadransie do głosu zaczęli dochodzić goście i mieli dwie znakomite sytuacje – za pierwszym razem Rogala wygrał pojedynek sam na sam z Zapotocznym, a później w identycznej sytuacji okazję do strzelenia bramki miał Kuciel.
Od 15. minuty spotkania to młody skład GieKSy dominował na boisku, składne akcje duża ilość strzałów i dośrodkowań jednak nie dała upragnionego gola. W 35. minucie przy kolejnej próbie rozegrania ataku pozycyjnego Zapotoczny źle zagrał do Tomkowicza i gospodarze zdołali przechwycić piłkę, która momentalnie dotarła do Kozielskiego, a ten w sytuacji 1 na 1 z Widawskim nie dał szans naszemu golkiperowi na skuteczną interwencję.
Druga połowa rozpoczęła się od doskonałej sytuacji gości, w 46. minucie Jarnot przegrał pojedynek sam na sam z Rogalą. W 49. minucie boisko w skutek kontuzji musiał opuścić kapitan drugiej drużyny GieKSy Gruszczyński, a 2 minuty po tym zdarzeniu Widawski po raz kolejny wygrał pojedynek sam na sam z zawodnikiem gospodarzy. W 60. minucie wychodzącego na czystą pozycję Sawickiego sfaulował Jeleń za co został ukarany czerwoną kartką, w wyniku czego gospodarze mieli rzut wolny z 16 metrów, lecz i tym razem Widawski wyciągnął piłkę z okienka po bardzo mocnym strzale zawodnika gospodarzy. Po czerwonej kartce dla gości obraz gry się nie zmienił, dalej stroną przeważającą był GKS, a dodatkowo dla gospodarzy drugą żółtą – a w efekcie czerwoną kartkę otrzymał Sekuła. Do końca spotkania GieKSiarze mieli przygniatającą przewagę i w 90. minucie mieli doskonałą okazję do doprowadzenia do remisu – rzut wolny wykonywał Bętkowski. ale najpierw Bajor z kilku metrów nie trafił w piłkę głową, a zamykający całą sytuację Kuciel trafił w boczną siatkę.
KS Wisła Ustronianka – GKS II Katowice 1:0 (1:0)
Bramka: Kozielski (35)
KS Wisła: Rogala – Pilch, Kotrys, Czyż, Sekuła – Grześ, Sawicki (90. Wuwer), Pietraczyk (70. Raszka), Gala (85. Madzia) – Suchowski, Kozielski (74. Leśniewicz).
GKS: Widawski – Cieszyński (81. Śmigiel), Jeleń, Gruszczyński (49. Bajor), Kuciel – Januszkiewicz, Widuch, Tomkowicz, Zapotoczny – Bętkowski, Jarnot.
Ż.kartki: Sekuła.
Cz. kartki: Sekuła (81. za drugą żółtą) – Jeleń (60. za faul – akcja ratunkowa)
Sędziował: Wojciech Kretek (Bytom).
Widzów: 200.
Przypomnijmy, że we wtorek GKS odpadł z Pucharu Polski. Prawdziwą kanonadę urządzili sobie zawodnicy obu drużyn, strzelając aż 10 bramek.
GKS II Katowice – Grunwald Ruda Śląska 4:6 (1:3)
Bramki: Jarnot (2,55,62), Kuliński (74) – Dreszer (17,66), Wróblewski (31), Szczypior (43,80), Brzozowski (74-k)
GKS: Tomanek, Januszkiewicz, Jeleń, Widuch, Kuciel, Cieszyński, Bętkowski (Kuliński), Kowalczyk (Bajor), Zapotoczny, Jarnot, Radionow.
Grunwald: Majchrzak, Lein (Kot), Szpoton, Szczygieł, Łęcki, Szczypior, Simon, Maciongowski, Dreszer, Brzozowski (Kowalski), Wróblewski.
Sędziował: Markiewicz.
Widzów: 150
ksgks
14 października 2013 at 00:47
Miałem przyjemność być na obu tych meczach, zawodnicy GieKSy grali na prawdę bardzo dobre zawody, zabrakło jedynie szczęścia, wystarczyło wykorzystać jedną z wielu sytuacji a wynik byłby zupełnie inny. Warto zwrócić uwagę na kilku zawodników z rezerw GKSu. Zawodnicy grający z numerami 22 , 7 , 10 zasługują na granie w pierwszym zespole. Są to bardzo dobrzy zawodnicy, z których będzie w kolejnych latach pożytek.