Dołącz do nas

Felietony

PS po Zagłębiu: Od 45 lat nie przegraliśmy z Barceloną

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Ciężko, oj ciężko pisać post scriptum do tego meczu. Na wyjazdach zawsze jest ciekawiej, jakieś anegdotki, historyjki. U nas de facto zawsze jest to samo. Nawet postawa zawodników na boisku się nie zmienia, czyli jest żenująca.

1. Przed meczem oficjalna strona internetowa zapowiadała, że z Zagłębie u siebie nie przegraliśmy od 14 lat. I rzeczywiście była to prawda, ale jednak takie stwierdzenie jest mocno naciągane. Bo od tamtego czasu nie graliśmy z Zagłębiem co rok, żeby szczycić się taką passą. Ostatni mecz z Miedziowymi graliśmy na Bukowej w 2008, a przedostatni 2005, czyli 10 lat temu 🙂

2. Ale idąc tym tokiem myślenia, mamy dla kibiców świetną informację! Jak wiemy FC Barcelona jest bliska zdobycia mistrzostwa Hiszpanii, a także gra w półfinale Ligi Mistrzów. I my z tą Barceloną nie przegraliśmy – zarówno u siebie, jak i na Camp Nou – od 45 lat! Niewiele drużyn ma taką passę. Co prawda od 1970 z Barcą nie graliśmy, ale to akurat jest szczegół 😉

3. Z oficjalną stroną mamy jednak dobre relację, więc to nie jest żadna krytyka, tylko takie tam przekomarzanie się 😉

4. Wracając do meczu. Piękna pogoda, mobilizacja kibiców, lider na Bukowej. Wydawało się, że będzie to sportowe święto i rzeczywiście takim było na trybunach. Mimo dość rozczarowującej frekwencji kibiców GieKSy doping jednak był bardzo dobry. Również i fani Zagłębia przyjechali na Bukową, dzięki czemu pierwszy raz od dawna mieliśmy doping dla obu ekip.

5. Przed spotkaniem otwarto Muzeum GieKSy, z pamiątkami, eksponatami, unikatowymi zdjęciami itd. Warto tam zajrzeć, a na zachętę przygotowaliśmy filmik, który możecie obejrzeć w odpowiednim newsie.

6. Na meczu obecne były Eciki. Marian Janoszka gdzieś tam w pobliżu Jana Furtoka obserwował to spotkanie, ale był też Łukasz – były zawodnik GKS, który nie mógł grać za żółte kartki.

7. W Głogowie nie ujrzymy aż trzech zawodników, którzy otrzymali żółte kartki w meczu z Zagłębiem. Po czwartej dostali Pielorz i Petasz, a ósmą Duda. Zwłaszcza absencja Petasza cieszy. Najlepiej by było, jakby już nigdy nie założył GieKSiarskiej koszulki sabotażysta jeden.

8. Profesjonalistami to są piłkarze Zagłębia, którzy nawet prowadząc wysoko, dalej atakowali i mieli chęć na kolejne bramki. To nie sztuka co prawda strzelić je z taką drużyną, ale jednak to zrobili, bo przede wszystkim – chcieli to zrobić.

9. Po meczu rozmawialiśmy z Jakubem Tosikiem. Zawodnik po bardzo nieprzyjemnych przejściach na Ukrainie teraz skupia się na grze w Zagłębiu i widać, że sprawia mu to radość. A i w rozmowie zupełnie nie gwiazdorzył, tylko normalnie skromnie podszedł do sprawy.

10. Odpłynął natomiast trener Stokowiec. Naprawdę kurtuazja ma swoje granice, bo stwierdzenie szkoleniowca, że GKS też stworzył widowisko i grał bardzo dobrze jest doprawdy żenujące, niesmaczne i tak naprawdę tylko źle świadczy o Stokowcu.

11. Trener Skowronek natomiast coś tam próbował przekonywać, że szatnia ma do niego zaufanie. Typowe pocieszanie się. Szkoleniowiec pofrunął niedługo po meczu. Ze stanowiska. Tak naprawdę teraz już zamiast ściemniać mógłby powiedzieć raczej prawdę o kopaczach, bo przecież głupi nie jest i zapewne widział, co się dzieje.

12. Czas na Głogów. Udamy się z tam z niekłamanym zniechęceniem. Ale dla was rzetelnie przekażemy wszystko z tego spotkania!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

4 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

4 komentarze

  1. Avatar photo

    Sebastian

    28 kwietnia 2015 at 11:18

    link do filmiku wam nie działa

  2. Avatar photo

    Irishman

    28 kwietnia 2015 at 17:12

    ad. 7
    Nie zagra Petasz i Duda????? NO PO PROSTU DRAMAT!!!
    (sarkazm)

    ad.10
    Nie no ja rozumiem trenera Stokowca! To mniej więcej tak jak myśliwy chwali tereny łowieckie, mnóstwo kaczek, do których fajnie się strzela! I widowisko też jest! Tyle, że….. dla myśliwych.

  3. Avatar photo

    Irishman

    28 kwietnia 2015 at 17:14

    PS.

    Błagam Shellu, weź sprawdź! Może okaże się, ze Pitry tez jednak nie może zagrać! BŁAGAM!!!!!!!!!!

  4. Avatar photo

    Shellu

    28 kwietnia 2015 at 17:34

    Pitry na pewno zagra, Tym bardziej wobec absencji pozostałych nie ma opcji by nie zagrał.

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga