Kibice
Relacja kibicowska z Bydgoszczy
Przedstawiamy relację kibicowską z wyjazdu do Bydgoszczy. Autorem opisu jest Berki.
Wyjazd na Zawiszę był u nas promowany od dłuższego czasu. Organizatorzy spędzieli wiele godzin na przygotowaniu się do tego wyjazdu i dzięki temu nikt po podróży nie mógł narzekać na jakieś niedogodności. Do Bydgoszczy wybraliśmy się specjalem w liczbie ponad 800 osób, w tym ok. 90 Górnik Zabrze, 35 Banik Ostrava i 5 układowiczów z JKS-u Jarosław. Droga do Bydgoszczy minęła nam dosyć szybko, dzięki ogromnej wygodzie podróży, gdzie praktycznie każdy znalazł swoje miejsce w przedziale. Z ciekawych momentów podróży trzeba zaznaczyć, że koledzy z Kostuchny urządzili sobie w przedziale degustację jajecznicy i wusztów ugrzanych na piecyku gazowym, czym wzbudzili wiele śmiechu i ciekawości wśród reszty wycieczki 🙂
Na dworcu w Bydgoszczy meldujemy się już na ponad 2 godziny przed meczem, wszyscy w żółtych koszulkach. Tam pod dachem prezentujemy próbkę naszych umiejętności wokalnych, po których wielu z nas przeszły ciarki. Później spokojnym spacerem udajemy się pod stadion. Wpuszczanie trwa ponad godzinę, jednak bardziej spowodowała to nasza liczba niż jakaś opieszałość ochrony. Zresztą dyrektor ds. bezpieczeństwa bez problemu wpuścił kilku chłopaków na bieżnię by dobrze rozwiesić transparent do długo przygotowywanej i oczekiwanej oprawy. Na samym sektorze meldujemy się w 768 osób, co jest wynikiem dobrym jak na sytuację wokół klubu i wyniki piłkarzy. Na płocie wiszą flagi GieKSa On Tour, Gladiators, Forza GKS, Mysłowice, Ultras GieKSa, Jaworzno, Małopolska, flagi KSG – Torcida i vlepka 1948, Banika – Vlajkonosi Domaci i Novojicinsko, oraz flaga JKS-u. Były z nami również flagi Pierońskie Hanysy i GKS Katowice, jednak nie znalazły swojego miejsca na plocie. Na wejście piłkarzy prezentujemy oprawę „Wejście smoka”. Hasło na transparencie, od płotu na ludziach prezentujemy bestię solidnych rozmiarów, reszta sektora wypełniona czarnymi sreberkami. Jak wiadomo smoki zionęły ogniem, dlatego prezentacja została okraszona 50 racami, 40 stroboskopami i 10 Ogniami Wrocławskimi. Wyszło podobno znakomicie, jednak nadal z utęsknieniem czekamy na fotkę, która w 100% oddałaby efekt tej oprawy.
Po prezentacji pozostaje nam już tylko głośno dopingować nasz zespół, który niestety tego dnia gra słabo i przegrywa 0-2. Nasz doping można ocenić na dobry, aczkolwiek nie był jakiś rewelacyjny. Kibice Zawiszy zaprezentowali się bardzo fajnie, większość sektorów po stronie młyna ubrana na czarno, całkiem niezły doping i oflagowanie, do tego w drugiej połowie zaprezentowana oprawa „Piekielne towarzystwo, Zawisza ponad wszystko”. Bardzo ładnie namalowany diabeł, ale już reszta sektorówki i transy niezbyt pasowały do całości oprawy. Do tego odpalają kilka świec dymnych, parę flar i ognii wrocławskich. Po meczu piłkarze podchodzą pod sektor podziękować nam za doping, my im za zaangażowanie. Śpiewamy czy wygrywasz czy nie, po czym jesteśmy trzymani jeszcze trochę na sektorze i udaje nam się w tym czasie rozkręcić fajną zabawę. Przy okazji wprowadzamy „nową” przyśpiewkę :)) W końcu możemy opuścić stadion i spokojnie w kordonie udajemy się na pociąg. Tam każdy mógł zrobić zakupy na drogę powrotną w jednym z przedziałów i mogliśmy ruszać w stronę Katowic. Jedyny postój po drodze mieliśmy w Poznaniu, gdzie wysypujemy się na peron i bawimy się z dużą ilością pirotechniki. Jak się okazuje w tym samym czasie na dworzec miał wjechać Lech wracający z Warszawy, jednak zostali oni zatrzymani przed Poznaniem i musieli zaczekać aż opuścimy peron i ruszymy w dalszą drogę. Reszta wyjazdu mija spokojnie i koło 4:30 jesteśmy z powrotem w Katowicach.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tak znakomitej organizacji całego wyjazdu i liczymy, że na kolejną taką liczbę i prezentację nie będziemy musieli czekać aż do przyszłego sezonu. Do zobaczenia 12 maja w Szczecinie!
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Piłka nożna Podcasty
GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89
Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.
Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.
Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.
Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.
Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!
Shellu, Błażej i kosa
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Pszczyna
23 kwietnia 2012 at 17:49
mam dwie uwagi co do tego wyjazdu,do chamow po szalu co sie rozjebali po siedzeniach zeby wygodnie sie wyspac po 2,3 na 8 miejsc a jak sie pytali czy maja wolne to oczywiscie nie bo kumple gdzies chodza,a druga do goscia co zbieral kase na adwokatow jak kumpel mu dal 5zl a on tym pogardzil i chcial zostawic caly worek w obrazie,czlowieku jak to czytasz to wiec ze w dzisiejszych czasach niech kazdy da 5zl i bedzie git,
Zawisza
24 kwietnia 2012 at 16:29
Bardzo dobrze się zaprezentowaliście! do zobaczonka ,3majcie się!
ps.Nasz doping był w miarę nie zły jak na liczbę , zachęcam do oglądania relacji z Pogoni oraz Arki to będzie coś.
myslowice
25 kwietnia 2012 at 08:29
jestem za GieKSa od malolata ale wkurwia mnie to chamstwo i kozactwo wsrod swoich kibicow gdzie indziej tak nie ma zastanowcie sie troche
JA
20 maja 2012 at 14:04
ciekawe ile się na flaszkę dorzuca??
W jakich dzisiejszych czasach? bo nie rozumie.
I na sam koniec: człowieku jak byś wiedział na co zbierałem to byś nie pisał co jest, było by git…
PS. na nikogo się nie obraziłem…