Hokej
[RELACJA] Kompromitacja w urodziny. Unia krok od półfinału
27 lutego odbył się mecz numer 5 w ćwierćfinałowej rywalizacji TAURON KH GKS-u Katowice z Unią Oświęcim. Do składu GieKSy po 3-meczowym zawieszeniu powrócił Jakub Wanacki, ale zabrakło Marka Strzyżowskiego. Mecz rozpoczął się chwilę po 18:30.
GKS od początku meczu ruszył do ataku, a już w 2 minucie Oświęcimianie popełnili pierwsze przewinienie. Na ławkę kar trafił Peter Konig, a po 10 sekundach do kary otrzymali również Rohtla i Maciejewski, lecz dalej graliśmy w pięciu przeciwko czwórce. Po chwili rozgrywania przewagi Laakkonen powinien umieścić krążek w pustej bramce, ale nie zorientował się, że ten spadł mu na kij, a zaraz potem po błędzie Jyrkkio kontrę wyprowadził Danecek, ale jego strzał odbił Lindskoug. Pod sam koniec przewagi Jass oddał strzał z niebieskiej, który zablokował Themar i wyszedł sam na sam na naszego bramkarza, ale i tym razem był on górą. W 6 minucie niezły strzał z backhandu oddał Urbanowicz, ale czujny był Fikrt. 2 minuty później po podaniu Pasiuta sam przed bramkarzem znalazł się Malasiński, ale oddał zbyt słaby strzał. W 11 minucie Rohtla po raz drugi w tym meczu został ukarany. Dodatkowo po 23 sekundach Cakajik wyrzucił krążek poza lodowisko i musieliśmy się bronić w trójkę przeciwko piątce. Oświęcimianie nie wykorzystali jednak tej doskonałej sytuacji do otwarcia wyniku spotkania. W 17 minucie po dłuższej akcji Unii krążek tuż przed Lindskougiem otrzymał Przygodzki, ale nie miał z czego uderzyć. W pierwszej tercji nie padła żadna bramka.
Drugą część spotkania GieKSa ponownie zaczęła od ataków, ale Unia mądrze się broniła, a w dodatku w 22 minucie karę otrzymał Wronka. Przez 2 minuty gr w przewadze Unici nie zdołali nawet założyć zamka. Tradycyjnie przeprowadzaliśmy bardzo długie akcje, praktycznie zamykaliśmy Unię grając pięciu na pięciu, ale cóż z tego, skoro nie przynosiło to goli. W 35 minucie Tuhkanen trafił na ławkę kar za przeszkadzanie. Po minucie gry w przewadze krążek znalazł się na kiju Martina Przygodzkiego, który umieścił go pod poprzeczką. Po wznowieniu gry Piotrowicz został ostro potraktowany ciałem przez jednego z naszych zawodników i miał spory problem z opuszczeniem tafli, ale atak był czysty. W 38 minucie Pasiut uderzył niecelnie w sytuacji sam na sam. 68 sekund przed końcem drugiej tercji Tabacek sfaulował Mikołaja Łopuskiego i otrzymał 2-minutową karę. Po 40 minutach Unia prowadziła w Satelicie 1:0.
Od początku trzeciej tercji musieliśmy dążyć do wyrównania i zaczęliśmy oddawać więcej strzałów, ale nie były one groźne. W 44 minucie karę otrzymał Dariusz Gruszka. Kolejny raz nie umieliśmy wykorzystać liczebnej przewagi na lodzie. W 52 minucie otrzymaliśmy kolejną taką okazję – tym razem po faulu Trandina. Tymczasem to Unia zdobyła drugą bramkę. Po nieudanym rozegraniu zamka w sytuacji sam na sam znalazł się Themar i mocnym strzałem z nadgarstka pokonał Kevina Lindskouga. W 54 minucie po niezłym podaniu Fraszko wyszedł sam na sam na Fikrta i jak za każdym razem próbował strzelać backhandem między parkanami, ale jego zamiary odczytał bramkarz Unii. Na 2 minuty przed końcem meczu Danecek umieścił krążek w pustej bramce, ponieważ do boksu zjechał już Lindskoug. Pół minuty później Jesse Jyrkkio trafił na ławkę kar i praktycznie oznaczało to koniec meczu. Jeszcze na 14 sekund przed końcem meczu dołączył do niego Maciej Urbanowicz. Unia wygrała 3:0 i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzi 3:2. Jeśli w sobotę przegramy w Oświęcimiu – skończymy sezon.
TAURON KH GKS Katowice – KS Unia Oświęcim 0:3 (0:0, 0:1, 0:2)
0:1 Martin Przygodzki (Peter Konig, Sebastian Kowalówka) 35:40 5/4
0:2 Andrej Themar (Iiro Vehmanen) 51:31 4/5
0:3 Jan Danecek 57:57
TAURON KH GKS Katowice: Lindskoug (Kieler) – Jyrkkio, Tuhkanen, Łopuski, Rohtla, Laakkonen – Jass, Cakajik, Malasiński, Pasiut, Wronka – Tomasik, Wanacki, Fraszko, Starzyński, Yashin – Skokan, Urbanowicz, Sawicki, Krężołek
KS Unia Oświęcim: Fikrt (Lipiński) – Vehmanen, Saur, Tabacek, Kiiholma, Themar – Bezuska, Konig, Adamus, Trandin, Przygodzki – S. Kowalówka, Maciejewski, Piotrowicz, Danecek, A. Kowalówka – Noworyta, Paszek, Malicki, Wanat, Gruszka
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Solski
27 lutego 2019 at 20:54
To nie jest normalne. W tej sekcji musi się coś dziać złego.
Koniec TAURONU jako sponsora głównego – więcej niż pewne.
W jakieś odrodzenie ciężko wierzyć po takim czymś
Robson
27 lutego 2019 at 20:57
Czyżby fatum „nowego hokejowego prezesa” ciąży nad nami 😉
A tak serio to niech nasz trener częściej porzuca drużynę i jeździ do Kanady w tak ważnych chwilach jak teraz czy podczas Pucharu Polski a na pewno osiągniemy jakieś sukcesy w tym roku 🙁
kris
27 lutego 2019 at 21:11
Panowie hokeiści sami sobie utrudniliscie sprawe nie umiejszajac ambitnej postawie Unii. Przeslizgalo sie drugi mecz po wysokiej wygranej lekceważąc przeciwnika i teraz sa tego efekty. Unia sie postawiła bo nie ma nic do stracenia. Teraz my już nie mamy nic do stracenia. Pokażcie charakter i wszystko jest możliwe.
Zapomnieć o meczu i skoncentrować sie na następnym. Dacie radę.
banik12
27 lutego 2019 at 21:18
co wy k….a od……cie jak wy tych pajaców nie przejdziecie to koniec z hokejem w Katowicach!!!!!
Cygon raus
27 lutego 2019 at 21:55
No to można pakować kredki. Kopacze pogonili AASA. Teraz hokeiści pogonią kolejnego sponsora. Brawo!
Kibol
27 lutego 2019 at 22:12
Wszystko sie sypie co to K….WA się dzieje nawet Panie zawiodły katastrofa z tą wielosekcyjną GieKSa
Ja
27 lutego 2019 at 22:56
Dlaczego w składzie nie ma Dusan Devecka?
Korek
28 lutego 2019 at 00:54
Czyżby hokeiści poszli w buty kopaczy? Wszystko na to wskazuje.
Nowy prezes, stare problemy.
Teraz dwa zwycięstwa po 6-0, a jak nie, to oddawać kasę za karnety. Pozdro z Zawodzia.