Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Porażka na własne życzenie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W ósmej kolejce pierwszej ligi przyszło nam zagrać w Chojnicach. Trener Paszulewicz zdecydował się tylko na jedną zmianę w porównaniu do meczu z Jastrzębiem. Zamiast Anona zagrał Woźniak.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków Chojniczanki, która najlepszą okazję miała w 5 minucie. Dobry strzał Mikołajczaka pewnie obronił jednak Pawełek. Dwie minuty później z bramki cieszyła się GieKSa – strzał Błąda z około 20 metrów trafił do siatki rywali. Nasz skrzydłowy uderzył piłkę nisko, ale bardzo precyzyjnie. Następnie mecz zamienił się w typowe pierwszoligowe spotkanie walki. Piłkę częściej mieli gospodarze, a my próbowaliśmy grać z kontry, choć z minuty na minutę, to my przejmowaliśmy inicjatywę. Dopiero pod koniec pierwszej części gry mecz się ożywił. Swoją szansę mieli gospodarze, ale także nasza drużyna. Szczęścia próbowali Woźniak, ale najlepszą okazję miał chyba Piesio. Niestety strzał, po indywidualnej akcji naszego pomocnika, pewnie obronił Janukiewicz. 

Druga połowa podobnie jak pierwsza była toczona w sennej atmosferze. Na dobrą sprawę mecz ożywił się dopiero w 65 minucie. Cztery minuty później, wprowadzony w przerwie Zawistowski, wyrównał. Najpierw z dystansu uderzał Foszmańczyk, ale jego strzał został zablokowany (najprawdopodobniej ręka Kamińskiego), ale poprawka Zawistowskiego okazała się skuteczna. Gospodarze lekko przycisnęli, ale wszystko odmieniło wejście Michalika za Bronisławskiego. Kreował sytuację, podawał do kolegów, dwukrotnie świetnie uderzył, ale niestety Janukiewicz był dziś dobrze dysponowany. Swoją szansę miał także Piesio. Na plus była także zmiana wykonawcy rzutów rożnych – Błąda zastąpił Woźniak. GieKSa dominowała w tej części gry, ale w końcówce do głosu ponownie doszła Chojniczanka. Jeszcze wcześniej za drugą żółtą kartkę usunięto Paprzyckiego, za kilka minut Poczobuta. Dodajmy do tego wykluczenia kierownika gospodarzy Chrzanowskiego. W doliczonym czasie gry w samej końcówce Mikołajczak pogrążył nasz zespół. W dużym zamieszaniu po rzucie rożnym to on zachował się najprzytomniej w naszym polu karnym. 

GieKSa na własne życzenie przegrywa w Chojnicach. Mecz był pod naszą kontrolą, choć poziom był mocno średni (z obu stron). Wprowadzenie Michalika ożywiło nasz zespół, ale było to już zbyt późno. Na domiar złego dostaliśmy bramkę na 1:2. Przed meczem spekulowano o trenerze Paszulewiczu. Dziś na pewno te dyskusje nie umilkną, bo pytań będzie wiele: dlaczego tylko jedna zmiana, dlaczego Michalik wszedł tak późno, dlaczego tak długo nic nie graliśmy? Naprawdę szkoda. Chojniczanka odniosła historyczny sukces – pierwszy raz wygrała z naszym zespołem.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

27 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

27 komentarzy

  1. Avatar photo

    Kornik

    1 września 2018 at 19:08

    Paszul do domu w……. !!!!!

  2. Avatar photo

    Arek,P

    1 września 2018 at 19:13

    To było do przewidzenia ja nie jestem zwolennikiem zwalniania trenera po paru meczach lecz on nie ma pomysłu na tą drużynę Paszulewicz i Bartnik Rauz

  3. Avatar photo

    Solski

    1 września 2018 at 19:13

    Mam nadzieję, że dowiemy się od Was, że Paszul na konferencji złożył rezygnację. Fakt, na rynku trenerów brak, ale może przydałby się ktoś, kto nie będzie wystawiał co mecz innej 11-tki? Ten chłop jest zagubiony jak dziecko we mgle

  4. Avatar photo

    BANan

    1 września 2018 at 19:19

    Ja tam bym go zostawił do końca tej rundy, może chłopaki jeszcze odpala?

  5. Avatar photo

    RBIS

    1 września 2018 at 19:20

    Już czekam na konferencję i te głupie miny paszula ,zachowaj się jak chop i zrezygnuj
    nie masz pojęcia o piłce ,pomysłu na naszą drużynę

  6. Avatar photo

    kosmita

    1 września 2018 at 19:21

    Spokojnie, jeszcze chłopaki odpalą!!!

  7. Avatar photo

    GieKSiorz

    1 września 2018 at 19:24

    W 2 lidze odpalą chyba

  8. Avatar photo

    RBIS

    1 września 2018 at 19:25

    tak qu… pewnie race na stadionie -)))

  9. Avatar photo

    1964

    1 września 2018 at 19:35

    Paszul pierdolił przed sezonem że ściągnął wojowników którzy za klub zrobią wszystko!Jednak zapomniał że to piłka nożna i nie ściągnął piłkarzy!

  10. Avatar photo

    zippo50

    1 września 2018 at 19:42

    Ja tego chłopa nie rozumiem zmienia skład który wygrał mecz, szkolny błąd ,poprzedni mecz wprowadza do gry od początku meczu czterech nowych znowu błąd , Tabisia wpuszcza na parę minut chłopak spisuje się dobrze to w nagrodę w następnym meczu nie wpuszcza go wcale trochę za dużo tych błędów i pomyłek.Mając przynajmniej trochę ambicji i honoru powinien sam odejść.

  11. Avatar photo

    Arek,P

    1 września 2018 at 19:46

    Przykro mi mówić lecz ja to widzę w czarnych kolorach jak można czekać zy transferami na ostatnią chwilę to tylko świadczy o dzialaczach

  12. Avatar photo

    dondi

    1 września 2018 at 19:48

    mim zdaniem jest po zabawie. Do rakowa jest realnie 13 punktów straty…ktoś wierzy że my to odrobimy?

  13. Avatar photo

    q2

    1 września 2018 at 19:53

    Kosa już 3 sezony temu pisałem Tobie, że nie będzie dane nam awansować. Pamiętam, że wyśmiewałeś takie komentarze. Powiedz nam teraz gdzie my jesteśmy? Dalej w zapyziałej lidze, gdzie bliżej nam do spadku niż do awansu.Czy ty na serio nie widzisz tego wszystkiego? Powielanych błędów co rok, bezsensownie wydawanej kasy z miasta? Pewnie razem z Błażejem będziesz mówił, że trener jeszcze ma szanse u Was ale kredyt zaufania już minął, mają być wyniki. No nic zakończę to słynnym tekstem z forum, „nigdy nie było lepiej”;)

  14. Avatar photo

    nieformalnie mówią na mnie cat

    1 września 2018 at 19:59

    beka wch_j z tego celebryty, kolejny złotousty nieudacznik, nie ma lepszego momentu na nowego trenera jak teraz ale celebrytka pewnie się na stołku uchowa bo tam jest wiecej gnoju się większości wydaje, Bartnik to też tylko w większości marionetka (chociaz sam jako człowiek z gadki wydaje się mega konkretny gość), a zza tylnego siedzenia karty (podobno) rozdaje dubas

    tam musza kręcić jakieś dobre wałki i mają wyje_ane na wynik sportowy, ważne że dojenie miasta się kręci, sprowadzają zawodników zagranicznych z pompą którzy albo nie mieszczą się w 18tce albo nadają się co najwyżej do gry w pingponga i nikt za to nie beknie

    za Góraka nie było „ciepłej wody” a czasem w kadrze na mecz ledwo 15 chopa się uzbierało i gryźli trawe mimo że w głowie wiedzieli że prędzej dostaną „chu__a do d_py” niż wypłate… a swoją drogą zwolniony chyba z 5 lat temu Górak za rok przyjedzie z elaną na Bukową jak po swoje i nas j_bnie, no chyba że się miniemy bo tego tez nie można już wykluczyć…

  15. Avatar photo

    GKS JASTRZĘBIE

    1 września 2018 at 20:02

    Jak tam cygany sezon chyba stracony teraz to tylko spadek do drugiej ligi

  16. Avatar photo

    AntyGrzyb

    1 września 2018 at 20:13

    Juz tak bylo ze po pierwszych 7 8 przegranych wziol nas nowy trener Brzeczek i to zaraz po tym jak szyby w szatni poszly, i walczyl tylko o utrzymanie nie mial na celu awansu. teraz jestesmy dokladnie w tym samym miejscu. Popatrzcie jak grala za Paszulewicza Olimpia , zawsze srednia byle nie spasc z ligi. TO W GIEKSIE NIE PRZEJDZIE ale co my mozemy. I niech teraz ktos powie ze krytyka kibicow go paralizuje to ma paraliz juz w nastepna sobote. Sektor czwarty na bank nie popusci

  17. Avatar photo

    Hanys

    1 września 2018 at 20:30

    Jak te bagno nie weźmie jakiś gość z kasą i znający się na piłkarskim biznesie to my zgnijemy w tej I lidze . Miejska kasa to polityka.Prywatny właściciel z głową to jedyne wyjście na wyjście wyżej z tego bagna I ligi.

  18. Avatar photo

    Coyot

    1 września 2018 at 20:36

    Rozkręca się. Pod koniec będzie góra tabeli a później sprzedamy parę meczy aby przez przypadek nie awansować. Prokuratura się kiedyś tym zjamiecjak po latach ktoś zacznie sypać.

  19. Avatar photo

    PołudnioweK-ce

    1 września 2018 at 21:27

    Ciężko zrozumieć co tu się dzieje, jeśli snuć kolejną teorie spiskową to albo komuś zależy żeby początek był do dupy i wygrane przyjdą z czasem tak żebyśmy przypadkiem nie napalili się na awans albo czekają na nowy stadion (o którym info brak a o ile pamiętam w sierpniu miała być podpisana umowa z wygranym biurem architektonicznym)..mamy już wrzesień, no chyba że czekają z tą sprawą do momentu ostatniej prostej w wyborach które mamy w tym roku

  20. Avatar photo

    PołudnioweK-ce

    1 września 2018 at 21:30

    Swoją drogą jakby jakiś znany reżyser nakręcił pełnometrażowy film o tym co tu się odpierdala od kilkunastu lat to nagrody pewne..przynajmniej za scenariusz..i to na faktach

  21. Avatar photo

    Marcin C.

    1 września 2018 at 21:40

    Spadek nam nie grozi z takim składem . Niech trener dogra rundę. Potem zobaczymy. Dość już było nerwowych ruchów. Też jestem wkurwiony, ale wiele razy to przerabialiśmy. Spokój i ciężka praca, a trener niech się kurka ogarnie w końcu. Wykopy na aferę nic nie dają.

  22. Avatar photo

    pablo eskobar

    1 września 2018 at 21:42

    qurwa mac 1/4 sezonu dopiero a my juz mamy pozamiatane jeszcze nas spusci do 2 ligi ten treneiro

  23. Avatar photo

    Piotr

    2 września 2018 at 04:45

    Paszul won z Katowic razem ze swoim szrotwm co sprowadziłeś przed sezonem.Mam nadzieje że masz troche chociaż honoru i podasz się do dymisji

  24. Avatar photo

    kasia

    2 września 2018 at 09:41

    Wywalic paszula i to natychmiast. Moze lenczyk sie zgodzi lub bobo kaczmarek.

  25. Avatar photo

    Mario

    2 września 2018 at 09:47

    Co sezon słabsi piłkarze ,mniej kibicow na stadionie,brak szkolenia młodziezy.A oni kreca wałki i wogule nikomu na tym nie zalezy .Jest chu….

  26. Avatar photo

    Tom

    2 września 2018 at 11:43

    Jak w tym klubie ma coś działać- zaskoczyć, na tej stronie jest tabela z zeszłego sezonu ???
    Wielokrotnie o tym pisałem, nadal nic, po co Wy to w ogóle prowadzicie jak nie macie o tym pojęcia ?

  27. Avatar photo

    łącznik

    2 września 2018 at 12:24

    GKS Katowice- najbardziej bekowy klub 1 ligi.

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga