GKS II Katowice wczoraj rozgrywał swój mecz w Pucharze Polski. Rywalem było MK Katowice.
Mecz rozpoczął się dość niemrawo, było widać różnicę miedzy naszą młodzieżą, a amatorską drużyną z Kostuchny. O dziwo to gospodarze wyszli na prowadzenie po stałym fragmencie gry, gdy zawodnik MK zgrał piłkę na głowę Wójcika i było 1-0. Na 1-1 GKS strzela po dobitce Zapotocznego. Po zmianie stron rzut wolny wykonywał Bętkowski i uderzył silnie na bramkę – bramkarz MK popełnił błąd i Goncerz z bliska wpakował piłkę głową do siatki. Na 3-1 dla GieKSy bramkę zdobył Zapotoczny po bardzo dobrym dośrodkowaniu Goncerza. Kontaktowy gol pada po złym zagraniu bocznego obrońcy, kiedy do piłki na 16. metrze podbiegł Wójcik i pięknym uderzeniem posłał ją w okienko bramki strzeżonej przez Hauffe. 4-2 – to indywidualna akcja Steleblaka, który ograł dwóch obrońców i ładnym uderzeniem pokonał Kijasa. Moment dekoncentracji nie ominął także bramkarza GieKSy, który po złym zagraniu piłki nogą do środka boiska został przelobowany z 35 metrów. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i to się zemściło szybką kontrę wykończył ponownie Tomasz Steleblak.
MK Katowice – GKS II Katowice 3:5 (1:1)
Bramki: Wójcik (27, 67), Bąk (86) – Zapotoczny (34, 58), Goncerz (48), Steleblak (79, 90)
MK: Kijas – Hondysz, Pucher, Kubat, Hadaś (46. A. Bąk), Jurowicz (34. Rękowski), Furmańczyk, Krasiński (60. Kania), Zouchar, Wójcik (82. Ł. Bąk).
GKS: Hauffe – Basek, Kaźmierczak, Konaszczuk, Hąc (70. Sopniewski), T. Steleblak, Goncerz (70. Hajduczek), Kiełbowicz (75. B. Steleblak), Zapotoczny, Bętkowski, Toszek (46. Zawadzki).
Ż. Kartki: T. Steleblak, B. Steleblak.
Sędziował: Bielawski (Katowice).
Widzów: 80.
Mecz rozpoczął się dość niemrawo, było widać różnicę miedzy naszą młodzieżą, a amatorską drużyną z Kostuchny. O dziwo to gospodarze wyszli na prowadzenie po stałym fragmencie gry, gdy zawodnik MK zgrał piłkę na głowę Wójcika i było 1-0. Na 1-1 GKS strzela po dobitce Zapotocznego. Po zmianie stron rzut wolny wykonywał Bętkowski i uderzył silnie na bramkę – bramkarz MK popełnił błąd i Goncerz z bliska wpakował piłkę głową do siatki. Na 3-1 dla GieKSy bramkę zdobył Zapotoczny po bardzo dobrym dośrodkowaniu Goncerza. Kontaktowy gol pada po złym zagraniu bocznego obrońcy, kiedy do piłki na 16. metrze podbiegł Wójcik i pięknym uderzeniem posłał ją w okienko bramki strzeżonej przez Hauffe. 4-2 – to indywidualna akcja Steleblaka, który ograł dwóch obrońców i ładnym uderzeniem pokonał Kijasa. Moment dekoncentracji nie ominął także bramkarza GieKSy, który po złym zagraniu piłki nogą do środka boiska został przelobowany z 35 metrów. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i to się zemściło szybką kontrę wykończył ponownie Tomasz Steleblak.
MK Katowice – GKS II Katowice 3:5 (1:1)
Bramki: Wójcik (27, 67), Bąk (86) – Zapotoczny (34, 58), Goncerz (48), Steleblak (79, 90)
MK: Kijas – Hondysz, Pucher, Kubat, Hadaś (46. A. Bąk), Jurowicz (34. Rękowski), Furmańczyk, Krasiński (60. Kania), Zouchar, Wójcik (82. Ł. Bąk).
GKS: Hauffe – Basek, Kaźmierczak, Konaszczuk, Hąc (70. Sopniewski), T. Steleblak, Goncerz (70. Hajduczek), Kiełbowicz (75. B. Steleblak), Zapotoczny, Bętkowski, Toszek (46. Zawadzki).
Ż. Kartki: T. Steleblak, B. Steleblak.
Sędziował: Bielawski (Katowice).
Widzów: 80.
Najnowsze komentarze