Piłka nożna
Sabotażyści Pietrzak i Czerwiński
Trudno innym słowem niż to w tytule nazwać poczynania „zawodników” GKS Katowice. Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć, że coś takiego może się zdarzyć. Niestety jest to recydywa, bo w przypadku tych zawodników nie raz i nie dwa oglądaliśmy te żenujące piłkarskie zachowania. Czyli w przypadku Czerwińskiego totalne unikanie odpowiedzialności i brak przeszkadzania uśmiechniętemu rywalowi, który strzela bramkę. W przypadku Pietrzaka olewka swojej pozycji, a przy pierwszym golu taniec baletnicy. Zresztą, zobaczcie sami.
1:0 Adamek (15)
Akcja Wigier środkiem boiska. Od razu patrzymy na Czerwińskiego i Monetę – strzelca bramki.
Piłka widać, że będzie zagrana na prawą stronę. Oprócz postawy Czerwińskiego interesuje nas także zachowanie Pietrzaka.
Futbolówka trafia na prawą stronę. W tym momencie Czerwiński ukradkiem zerka na monetę. A Pietrzak szykuje się do krycia na pięciometrowy radar.
U Pietrzaka pojawia się charakterystyczne chowanie rąk, którą to modę próbują (jak wszystko) naśladować nieudolni polscy kopacze. Jest to zachowanie absurdalne, bo 1) przepisy mówią o celowym zagraniu ręką, więc nie ma potrzeby ich chowania; 2) taka pozycja utrudnia koordynację ruchową. Zamiast takiej błazenady przydałby się doskok do przeciwnika i próba wywarcia na nim presji.
Zamiast tego w momencie dośrodkowania Pietrzak odwraca się do przeciwnika plecami. Wygląda to tak, jak czasem dzieci grają na placu i ktoś się odwraca plecami, żeby przypadkiem nie dostać piłką. Zachowanie kuriozalne, a kuriozum jest tym większe, że Pietrzak jeszcze zalotnie podnosi nóżkę udając, że chce zablokować centrę przeciwnika. Wyszło komicznie.
Patrzymy dalej na Czerwińskiego i przeciwnika. Moneta jest za plecami Alana, więc ten ma wszystkie atuty, żeby wybić piłkę (poza umiejętnościami).
Wyścig do piłki. Cały czas Czerwiński jest w uprzywilejowanej sytuacji do wybicia piłki.
Ale to Moneta okazuje się bardziej dynamicznym zawodnikiem i uprzedza prawego obrońcę GKS.
Bucek nie ma nic do powiedzenia.
2:0 Adamek (84)
Gdzie jest Pietrzak? Nasza lewa strona jest kompletnie odkryta. Nawet jeśli katowiczanie próbowali przeprowadzić wątpliwej jakości „ataki”, to jakaś asekuracja powinna być. Czyli albo Pietrzak, albo Ceglarz. Na załączonym obrazku widzimy, jak wyszło.
Na prawej stronie piłkę otrzymuje młody Biel i pędzi do przodu.
Biel ma zupełnie wolny korytarz. W polu karnym dostępu do bramki będzie „bronił” Czerwiński. Zobaczmy, gdzie Alan, a gdzie strzelec bramki – Adamek.
Następuje dośrodkowanie. Tu już widać, że Adamek jest bliżej bramki niż palik Czerwiński wbity w ziemię. Również Kamiński z Pielorzem pozwalają innemu zawodnikowi hasać w polu karnym.
Przeciwnik przedłuża piłkę wzdłuż linii bramkowej, a Czerwiński pielęgnuje swoje zapuszczone w ziemię korzenie.
Piłka wędruje prosto do odpuszczonego Adamka.
Ten tylko dostawia głowę.
I strzela do pustej bramki.
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
































max
5 kwietnia 2015 at 21:47
Hehehe. Fajna analiza. Pisalem to po ostatnim meczu.. ci goście w obronie to jakaś parodia.. Przeanalizujcie stracone bramki nie tyle ostatnich meczy co lat. Oni Się plataja po boisku i tyle.. na zasadzie a może nie dojdzie
max
5 kwietnia 2015 at 21:48
Hehehe. Fajna analiza. Pisalem to po ostatnim meczu.. ci goście w obronie to jakaś parodia.. Przeanalizujcie stracone bramki nie tyle ostatnich meczy co lat. Oni Się plataja po boisku i tyle.. na zasadzie a może nie dojdzie
Mati
6 kwietnia 2015 at 11:56
Pietrzak nie może być sabotażystą bo sabotażysta robi coś umyślnie a Wasze kolejne analizy pokazują że ten koleś nie ma mózgu.
Shellu
6 kwietnia 2015 at 12:16
Mati, coś w tym jest!
przegosc
6 kwietnia 2015 at 13:59
czerwinski to nie obronca tylko ofensywny pomocnik
fr
6 kwietnia 2015 at 16:19
I walka o utrzymanie stała się faktem
Anty GRZYB
7 kwietnia 2015 at 11:10
a dla czego tego nie widzi skowronek czemu mu nikt tego jie pokazal. a nie widzial bo zmian nie ma. ale jest konkretny dowod na wypad z baru panowie