Sobotnie spotkanie z Wigrami poprowadzi Zbigniew Dobrynin z Łodzi. W obu drużynach nikt nie pauzuje za kartki. W trakcie meczu będzie około 20 stopni Celsjusza i nie powinno padać.
Dobrynin prowadził dotychczas 8 spotkań GieKSy – 4 wygraliśmy, 1 zremisowaliśmy i ponieśliśmy 3 porażki. Ostatnie… nieco ponad dwa miesiące temu, gdy pokonaliśmy w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu Górnika Łęczna 1:0. Arbiter ten był rozjemcą w 11 spotkań Wigier Suwałki (bilans 6-2-3), a ostatnie zawody prowadził im w 2017 roku, gdy pokonali 3:0 GKS w Tychach.
Najciekawszym spotkaniem, które prowadził Dobrynin GieKSie, jest te z 30 sierpnia 2015 roku. Przegraliśmy u siebie 0:1 z Miedzią Legnica, a za dwie żółte kartki boisko opuścić musiał Mateusz Kamiński. W spotkaniu wziął udział jeszcze Adrian Frańczak i… Tomasz Midzierski, który zdobył bramkę dla gości. 5 grudnia Dobrynin był także rozjemcą w meczu Ruchu Chorzów i Arki Gdynia, gdzie nie podyktował ewidentnego karnego dla gospodarzy, którzy przegrali 1:2. W Arce wystąpił wtedy Adrian Błąd.
Tak o pracy sędziego mówił dla „Wprost”: „Kiedyś ktoś zapytał mnie, czy jestem masochistą. Nie, nie mam przyjemności z tego, że ktoś mnie wyzywa albo się ze mną kłóci. Sędziów, szczególnie w niższych ligach, traktuje się jak zło konieczne. To taki gość, który wychodzi na murawę po to, żeby skrzywdzić piłkarzy. A ja, tak samo jak oni, przyjeżdżam na boisko do pracy i chcę ją wykonać jak najlepiej. Tyle że nawet jak pracujesz dobrze, na pochwały nie masz co liczyć.”
W poprzednim sezonie sędzia ten w 26 meczach pokazał 94 żółte kartki (średnio 3,62 na spotkanie), 4 czerwone kartki (średnio 1 na 7 spotkań) i podyktował 16 rzutów karnych (średnio ponad 1 karny na dwa spotkania). W tym sezonie sędziował już mecz I ligi pomiędzy Rakowem Częstochowa i Puszczą Niepołomice oraz ekstraklasowy pojedynek Zagłębia Lubin z Zagłębiem Sosnowiec.
W GieKSie uważać na kartki muszą Bartłomiej Poczobut i Kacper Tabiś – „żółtko” w sobotnim meczu oznacza dla nich absencją w spotkaniu w Częstochowie. Wybiegając lekko w przyszłość, to nie mamy się co łudzić, że ktoś z Rakowa wypadnie na mecz z nami – nikt nie jest zagrożony żółtymi kartkami.
Temperatura w godzinach meczu przekraczać będzie 20 stopni Celsjusza. Przed spotkaniem popada deszcz, możliwe są też burze, ale w trakcie meczu nie powinniśmy się spodziewać opadów.

Najnowsze komentarze