Piłka nożna Prasówka
Sezon ogórkowy w pełni… Mass media o GieKSie
Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mass mediów, z ubiegłego tygodnia, na tematy związane z GieKSą:
katowickisport.pl – Katowiczanie bardzo chcieli zagrać tej zimy z Legią lub Lechem
Plan przygotowań katowiczan do rundy wiosennej znany był już od kilku tygodni. Początek – 11 stycznia; dwa obozy – w styczniu w Kamieniu koło Rybnika, w lutym w Uniejowie; sześć sparingów w tym czasie… Brakowało jedynie uściślenia jednego z rywali, w drugiej grze kontrolnej podczas drugiego zgrupowania.
Wariant z Radomiakiem brany był pod uwagę od początku, ale katowiczanie z potwierdzeniem sparingu – nastąpiło to ostatecznie w środę – czekali na… ogłoszenie wiosennego terminarza ekstraklasy. Liczyli bowiem na to, że 20 lutego – w dniu 23. kolejki jej rozgrywek – uda się zagrać potyczkę z którymś z przedstawicieli piłkarskiej elity w naszym kraju. A właściwie z tymi jego zawodnikami, którzy nie zagrają w meczu pierwszej drużyny o punkty.
Przy Bukowej robią miejsca dla nowych? Kwartet na testach w drugiej lidze
[…] O angaż w szeregach drugoligowca – na zasadzie wypożyczenia z GKS-u – walczyć będą m.in. Aleksander Januszkiewicz i Wojciech Jurek. Obaj co prawda w grudniu wzięli udział w sparingowych spotkaniach w barwach – odpowiednio – GKS-u Tychy i Nadwiślana Góra, ale… – Do tej pory w zasadzie nie poszły za tymi występami żadne konkrety ze strony tych klubów – mówił nam jeszcze przed Sylwestrem prezes GKS-u, Wojciech Cygan.
Teraz więc dwaj boczni obrońcy katowiccy (obaj nie mieli jednak jesienią szans w rywalizacji z Alanem Czerwińskim) sprawdzeni zostaną przy Olimpijskiej.
[…] Prócz Januszkiewicza i Jurka – jak informują działacze z Bytomia – obecność na poniedziałkowym treningu potwierdzili także Dariusz Zapotoczny i Sebastian Szombierski. Obaj to młodzieżowcy, którzy jednak przy Bukowej de facto w pierwszym zespole nie zdołali przebić się w minionych miesiącach nawet w gronie swych rówieśników.
Swoistym handicapem katowiczan w czasie testów w nowym otoczeniu może być osoba nowego szkoleniowca Polonii. Po jesieni Jacka Trzeciaka w roli trenera bytomian zastąpił Ireneusz Kościelniak. Tenże – przypomnijmy – przez parę miesięcy w minionej rundzie był asystentem Piotra Piekarczyka w GKS-ie, doskonale zna więc z codziennych zajęć całą czwórkę.
sportslaski.pl – Wiosna bez Niezgody, ale z Pietrzakiem?
Jeszcze tydzień wolnego mają piłkarze GKS. Katowiczanie na pierwszych w tym roku zajęciach stawią się 11 stycznia. W gronie tym powinien być Rafał Pietrzak, który zgodnie z przewidywaniami tuż po Nowym Roku oznajmił, że od lipca będzie piłkarzem Wisły Kraków.
Pietrzak mógł zdecydować się na taki krok, gdyż jego obecna umowa z Gieksą wygasa latem. Włodarze katowickiego pierwszoligowca zaproponowali mu jej przedłużenie na lepszych warunkach, ale gra w ekstraklasie była jednak bardziej kusząca.
[…] Nadal niepewna w Katowicach jest przyszłość Grzegorza Goncerza. – Jestem w kontakcie z menadżerem Grzegorza. Umówiliśmy się, że po wznowieniu treningów dostaniemy od zawodników (mowa tu też o Pietrzaku – przyp.red.) finalną odpowiedź czy są zainteresowani przedłużeniem umów – mówił w rozmowie dla oficjalnej witryny Gieksy, menedżer klubu Dariusz Motała.
[…] Nie wiadomo jeszcze kto na Bukowej się pojawi, ale nie będzie w tym gronie Jarosława Niezgody. Katowiczanie reprezentantem naszej młodzieżówki U-21 i 20-letnim napastnikiem Wisły Puław (9 goli w 18 meczach jesienią w II lidze) poważnie się interesowali, ale ten utalentowany napastnik najprawdopodobniej „na dniach” podpisze kontrakt z Legią Warszawa.
Felietony Piłka nożna
Plusy i minusy po Rakowie
Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.
Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.
Plusy:
+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.
+ Jędrych i Klemenz
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.
Minusy:
– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.
– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.
– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.
Podsumowanie:
GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.
To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.
Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.
GieKSiarz
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.


Najnowsze komentarze