Ostatni akord obecnego sezonu miał dziś miejsce na Bukowej. Do Katowic przyjechała Wisła Płock, która dwie kolejki temu już awansowała do ekstraklasy. Ciekawi byliśmy, jak na tle tego zespołu zaprezentuje się GieKSa, z którą część zawodników pożegna się po sezonie.
Trenerowi Brzęczkowi sprawę komplikowała absencja kartkowa Mateusza Kamińskiego. W związku z tym na stoperze oglądaliśmy Łukasz Pielorza i Povilasa Leimonasa. Na skrzydłach oglądaliśmy Przemysława Sawickiego i Patryka Szymańskiego, w środku Sławomira Dudę i Krzysztofa Wołkowicza.
Początkowa faza meczu to była lepsza gra GieKSy, która już w 7. minucie objęła prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym najprzytomniej zachował się Tomasz Zahorski, który trafił do siatki. Przez pierwsze 20 minut katowiczanie grali bardzo dobrze. Potem przewagę przejęła Wisła, która miała bardzo dużo stałych fragmentów gry i jeden z nich dał gościom remis, gdy Lebedyński trafił do siatki.
Po zmianie stron gra była dość wyrównana, a w 65. minucie Patryk Szymański po dobrym strzale trafił piłką w poprzeczkę. Zmiany po obu stronach nie przyniosły większych zmian, choć w końcówce goście bardziej przycisnęli. Nie przyniosły do pewnego momentu. W doliczonym czasie gry na boisko wszedł Oskar Stanik i strzelił bramkę roku!!! Dobiegł do wycofanej piłki na 16. metrze i cudownym strzałem pod poprzeczkę dał katowiczanom zwycięstwo.
Sezon dobiegł końca, a w ostatnich dwóch meczach katowiczanie spisali się całkiem przyzwoicie. Teraz czekamy na ruchy kadrowe – odejścia i przyjścia nowych zawodników, tak abyśmy w przyszłym sezonie mogli od początku pasjonować się walką o ekstraklasę.
wojtek
5 czerwca 2016 at 18:54
brawo Oskar
ursus
5 czerwca 2016 at 21:50
Piękna bramka na 2:1 – oby takich jak najwięcej 🙂