Dzisiaj kontrakty z naszym klubem podpisało dwóch nowych piłkarzy. Co ciekawe, obaj zaliczają na Bukową „powrót po latach”.
Pierwszym z nich jest Dawid Plizga, który występował w GieKSie w sezonach 2003/2004 i 2004/2005 kiedy to wprowadzany był do pierwszej drużyny przez legendę klubu – Jana Furtoka. Plizga w swojej seniorskiej karierze występował w pięciu klubach – GKS-ie, Zagłębiu Lubin, Jagiellonii Białystok, Termalice Nieciecza i Górniku Zabrze).
Bilans Dawida prezentuje się następująco:
Ekstraklasa: 223 mecze – 36 bramek – 5 różnych klubów
I liga: 53 mecze – 8 bramek – 3 różne kluby
Puchar Polski: 27 meczów – 3 bramki – 3 różne kluby
Kwalifikacje do LE: 2 mecze -0 bramek – 1 klub
III liga – 7 meczów – 2 bramki – 1 klub
RAZEM: 312 meczów – 49 bramek
Umowa GKS-u z 31-letnim pomocnikiem będzie obowiązywała przez rok z opcją przedłużenia na kolejny sezon.
Poniżej jedna z pięciu bramek, które Plizga zdobywał w barwach GieKSy:
Drugim zakontraktowanym dziś zawodnikiem jest Rafał Kuliński. Zawodnik ten w latach 2010-2014 występował w juniorach oraz rezerwach pierwszej drużyny GKS-u Katowice. Kuliński to 22-letni pomocnik, który w ostatnim czasie występował w Gwarku tarnowskie Góry i miał duży wpływ na awans tego zespołu do III ligi (37 meczów, 8 bramek). Kontrakt Rafał obowiązywał będzie przez rok.
Obu zawodnikom życzymy powodzenia oraz samych sportowych sukcesów z GieKSą.
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
No i gitara gra. Drużyna jest już mocniejsza od tej, która mięliśmy… a przecież i tamtą oceniano na bardzo mocną personalnie. Do tego trener-fachowiec, który na pewno nie będzie tak kombinował z ustawieniem jak jego poprzednik. A to być może jeszcze nie koniec wzmocnień.
Jestem autentycznie bardzo dobrej myśli przed sezonem… jak nigdy dotąd. Już się nie mogę doczekać pierwszych szpilów.
A mnie to tam Brzeczek średnio już interesuje. Ino o tyle czy się chłop czegoś u nas nauczył na tych błędach.
Chyba, żeby wziął ze sobą Goncerza (np. na wymiana za Lebedyńskiego) to im obu szczerze będę życzył powodzenia!
Nie ma się czym podniecać. Plizga był hamulcowym w Zabrzu i drużyna zaczęła grać dużo lepiej dopiero po jego odstawieniu od składu. Z kolei Kulińskiego obserwowałem na żywo w Szombierkach i w Gwarku. Istotnie był tam wyróżniającą sie postacią. Chłopak ma papiery na granie ale musi nabrać masy i ograć sie w lepszym towarzystwie. W sparingu z Karpatami była zagubiony jak harcerz w domu publicznym. Myślę że I liga to na razie dla niego za duże buty
Michałio
11 lipca 2017 at 11:08
No i momy cztyrech grajkow z umowami,ale czy to wzmocnienia,zoboczymy co z tego bydzie
stefan
11 lipca 2017 at 11:32
Wzmocnieniem to ma być Mandrysz.
Jeśli reszta się dostosuje do jego metod i warunków pracy , będzie dobrze.
Michałio
11 lipca 2017 at 15:02
Słyszeliście Brzęczek trenerem Wisły Płock!!!!!!!!!!!!to są jaja dopiero
Tomek
11 lipca 2017 at 15:42
Brzeczek to jet taki sam fachowiec jak Urban. Zeby cos zrobil to potrzebuje samograja
Irishman
11 lipca 2017 at 16:10
No i gitara gra. Drużyna jest już mocniejsza od tej, która mięliśmy… a przecież i tamtą oceniano na bardzo mocną personalnie. Do tego trener-fachowiec, który na pewno nie będzie tak kombinował z ustawieniem jak jego poprzednik. A to być może jeszcze nie koniec wzmocnień.
Jestem autentycznie bardzo dobrej myśli przed sezonem… jak nigdy dotąd. Już się nie mogę doczekać pierwszych szpilów.
Michałio
11 lipca 2017 at 16:20
Panowie mom pytanie,momy juz tyn bus oklejony?wie wto cos?
JARECKI
11 lipca 2017 at 17:18
@ Tomek dokladnie ciekawe kiedy sie w Płocku o tym przekonają
Irishman
11 lipca 2017 at 17:25
A mnie to tam Brzeczek średnio już interesuje. Ino o tyle czy się chłop czegoś u nas nauczył na tych błędach.
Chyba, żeby wziął ze sobą Goncerza (np. na wymiana za Lebedyńskiego) to im obu szczerze będę życzył powodzenia!
Tomiko76
11 lipca 2017 at 20:56
Dobry ruch z tym Rafałem Kulińskim obserwowałem go w Szombierkach i Gwarku jeśli nie będzie kontuzji to będzie z niego pociecha trzymam kciuki
Dawid
11 lipca 2017 at 21:15
Nie ma się czym podniecać. Plizga był hamulcowym w Zabrzu i drużyna zaczęła grać dużo lepiej dopiero po jego odstawieniu od składu. Z kolei Kulińskiego obserwowałem na żywo w Szombierkach i w Gwarku. Istotnie był tam wyróżniającą sie postacią. Chłopak ma papiery na granie ale musi nabrać masy i ograć sie w lepszym towarzystwie. W sparingu z Karpatami była zagubiony jak harcerz w domu publicznym. Myślę że I liga to na razie dla niego za duże buty