Piłka nożna
Ucieczka spod ostrza gilotyny
Jutro GKS Katowice rozegra przedostatni mecz w tym roku. Tak się składa, że oba ostatnie pojedynki odbędą się na Bukowej i w perspektywie tego, że katowiczanie z punktowaniem i strzelaniem goli są na bakier – jest to jakieś marne pocieszenie.
Po dobrych nastrojach z meczu z Podbeskidziem nie ma już śladu. GKS w Tychach udowodnił, że jest tak beznadziejny sportowo, że jakiekolwiek machanie szabelką w postaci gry innej niż ultradefensywna, kończy się ciężkim nokautem. Zespół Dariusza Dudka mimo optycznej przewagi od początku spotkania nie potrafił sobie stworzyć bardzo groźnych okazji, a dodatkowo tracił gola za golem. I gdyby nie fenomenalna interwencja Krzysztofa Barana w drugiej połowie – mogłoby się skończyć manitą.
ŁKS Łódź od 1 września pozostaje niepokonany w pierwszej lidze, a od tego czasu rozegrał 11 spotkań, 7 z nich wygrywając. Mimo remisu w ostatnim meczu z Niecieczą, w Łodzi nie mają podstaw do smutku. Zespół Kazimierza Moskala potrafił nawet zremisować na wyjeździe z Rakowem Częstochowa, co jak wiemy, w tym sezonie jest dużą sztuką. ŁKS gra dobrze, pewnie, solidnie punktuje i choć nie jest co prawda pewniakiem do awansu – bo na początek rozgrywek stracił sporo punktów – to jest obecnie jednym z głównych faworytów do powrotu do ekstraklasy.
Jeśli chodzi o dysproporcję ofensywną obu drużyn, powiedzmy tylko, że w ostatnich 7 meczach ŁKS zdobył tyle bramek ile GieKSa w całym sezonie. Najskuteczniejszym strzelcem zespołu jest były zawodnik GKS – Rafał Kujawa. Snajper z zeszłego sezonu – Jewhen Radionow – po początkowych występach w pierwszym składzie, ostatnio wchodzi jedynie z ławki i ma na koncie zaledwie dwa gole. Największy zjazd zanotował natomiast – co dla nikogo nie jest zaskoczeniem – Bartłomiej Kalinkowski. „Inteligent” do ósmej kolejki grał w podstawowym składzie. W przegranym meczu z Bytovią odniósł jednak kontuzję i po dojściu do siebie zagrał jedynie cztery ogony – ostatni miesiąc temu z Chojniczanką. ŁKS bez Kaliego zaczął seryjnie nie przegrywać.
W drugiej kolejce tego sezonu GKS Katowice pokonał eŁKSę na wyjeździe 1:0 po golu Daniela Rumina. Patrząc przez pryzmat całych rozgrywek, była to spora sensacja. Wówczas katowiczanie mieli mnóstwo szczęścia i fenomenalnego Pawełka w bramce.
W GieKSie nie wystąpi Bartłomiej Poczobut, który w Tychach zarobił dwunastą żółtą kartkę. Pod znakiem zapytania stoi również udział Jakuba Wawrzyniaka, który musiał opuścić boisko w przerwie z powodu kontuzji ręki. Zachodzi więc obawa, że do składu wróci Wojciech Lisowski.
Dla GKS mecz z ŁKS Łódź będzie kolejną okazją, by zimy nie spędzić pod ostrzem gilotyny. ŁKS natomiast chce walczyć o jak najlepszą pozycję wyjściową do ataku na ekstraklasę na wiosnę.
Przewidywany skład na ŁKS:
Baran – Tabiś, Frańczak, Remisz, Lisowski, Puchacz – Woźniak, Kurowski, Piesio, Błąd – Śpiączka.
GKS Katowice – ŁKS Łódź, środa 28 listopada 2018, godz. 18.00
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.















Wujek Adidas
27 listopada 2018 at 15:52
Mecz jest o 18, wszędzie tak piszą.
Irishman
27 listopada 2018 at 16:17
Dramat GieKSy ciągle trwa! Słaby prezes zatrudnił słabego dyrektora sportowego, który szastając miejskimi pieniędzmi wywalił doświadczonego Mandrysza (któremu ciągle trzeba było płacić) i zatrudnił kolejnych dwóch…. co najwyżej bardzo przeciętnych trenerów.
Nie ma sensu już wracać do Paszulewicza ale to co wyprawia na ławce Dudek woła o pomstę do nieba, bo prowadzi nas wprost do II ligi!!! No żesz kurde to średnio rozgarnięty kibic może dostrzec, że tylko grając ultra-defensywnie jestesmy w stanie zdobyć jakiekolwiek punkty! Ale nie!!! Przecież pan trener na to nie pójdzie, bo on chce grać WIDOWISKOWY, a nie jakiś „siermiężny” futbol! ale, ze równie „widowiskowo” możemy spaść do II ligi, to go juz nie obchodzi!
KaTe
27 listopada 2018 at 16:20
Wydaje się, że Dudek w obronie postawi raczej na Kupca niż Lisowskiego. Za niewidocznego Woźniaka mógłby zgrać Ańon, a za bezproduktywnego Piesia – Łyszczarz.
Robson
27 listopada 2018 at 18:15
Zgadzam się z KaTe co do skład mam tylko nadzieję że wejdzie wcześniej Rumin i strzeli ŁKSowi bramkę jak w Łodzi.
abel
27 listopada 2018 at 18:17
Irishman przestan sie teraz wymadrzac bo jestes smieszny pajacu. Przypomnij sobie co opowiadałeś na wspolke z niejakim mecza. Prezes miodzio bartnik miodzio super transfery trzeba czasu prezydent powiedzial ze gramy o awans to tak jest. No i zobacz mesjaszu do czego prowadzi glupota takich jak ty
PanGoroli
27 listopada 2018 at 18:59
@abel, głupi, to ty jesteś. Już wiemy, że nie lubisz Meczy i Irishmana, bo beblosz o tym przy każdej okazji. Ale niby w jaki sposób oni są winni sytuacji, w jakiej jest GieKSa?? Co, oni niby tam pracują? Włazisz tu i robisz bajzel dupiąc fleki. Mnie osobiście mierzi czytanie, jak to ich nie lubisz, nie interesuje mnie to. Chcę o GieKSie czytać, a nie twoje zale do nich z 2 kont. Masz coś mądrego do powiedzenia o GieKSie, to pisz, a jak nie to się synek zawryj.
Irishman
27 listopada 2018 at 19:11
@PanGoroli, nie żal Ci klawiatury na odpisywanie na takie nie wnoszące nic do tematu zaczepki? Olać gościa, niech se tam pisze co chce, tyle mnie to obchodzi co woda, co ja spuszczam w kiblu.
abel
27 listopada 2018 at 19:59
Przepraszam Panowie
3 kolory
28 listopada 2018 at 13:52
A ja myślę że po dwóch ostatnich meczach ta gilotyna opadnie ????…
Ale obym się mylił
abel
28 listopada 2018 at 17:01
Bardzo zabawne panowie administratorzy. szkoda ze tak nie reagujecie gdy Pan Gorol mnie obraza. Gratuluje