Piłka nożna
Upolować „Słoniki”
Piłkarze GKS Katowice zdążyli już przyzwyczaić swoich fanów do zwycięstw na własnym obiekcie, ale to co wydarzyło się w spotkaniu z Olimpią Grudziądz, jeszcze długo będzie rozpamiętywane w Katowicach. GieKSa zadała 4 nokautujące ciosy wiceliderowi Pierwszej Ligi i nie jest wcale powiedziane, by ten sam scenariusz nie został powtórzony w Niecieczy w meczu z Termaliką Bruk-Bet.
Demolka, nokaut, demonstracja siły – na wiele sposobów określono wydarzenia z ostatniej niedzieli przy Bukowej. GKS Katowice był bezlitosny dla drugiej drużyny pierwszoligowych rozgrywek – Olimpii Grudziądz – i ostatecznie zniszczył przyjezdnych wynikiem 4:0. Na listę strzelców wpisali się kolejno Sławomir Duda, Krzysztof Wołkowicz, Mateusz Kamiński i Tomasz Wróbel. Z przebiegu meczu GieKSa niepodzielnie rządziła na murawie, a zaaplikowane 4 bramki „Biało-Zielonym” to najniższy wymiar kary. Gra katowiczan była prowadzona w szybkim tempie, zaskakując rywali zagraniami z każdej strefy boiska, tym samym udowadniając, że istnieje życie bez Przemysława Pitrego – wielkiego nieobecnego w niedzielne popołudnie, spowodowane odniesioną kontuzją w trakcie konfrontacji z Zawiszą Bydgoszcz. Najwyższy czas przenieść pozytywne nastawienie do małopolski, bowiem GKS będzie walczył o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie w Niecieczy podczas rywalizacji z Termaliką Bruk-Bet.
Drużyna z województwa małopolskiego po raz trzeci z rzędu podejmuje rywalizację o awans do T-Mobile Ekstraklasy. W poprzednich dwóch sezonach niecieczanie kończyli kolejno na 5. i 3. miejscu. Obecny sezon jest na razie rozczarowujący dla kibiców popularnych „Słoników”. Termalica zgromadziła do tej pory 17 punktów, plasując się na 9. pozycji. 11 z 17 punktów Nieciecza zdobyła w roli gospodarza. Jak na możliwości najbliższego przeciwnika GKS są to zdobycze poniżej oczekiwań. Zwycięstwa na własnym terenie osiągnęli w meczach z Kolejarzem Stróże (2:0), GKS Bełchatów (1:0) i Stomilem Olsztyn (3:1). Podział punktów był w spotkaniach z ROW Rybnik (2:2) i Chojniczanką Chojnice (0:0), natomiast porażki zanotowano z Wisłą Płock (0:1) i Sandecją Nowy Sącz (1:3). Po ostatnim wyjazdowym bezbramkowym remisie w Brzesku, Dušan Radolský przestał pełnić funkcję trenera Termaliki. Od środy jego następcą został Mirosław Jabłoński, w przeszłości trener m.in. Legii Warszawa, Amiki Wronki i Zagłębia Lubin. Radolský krótko trenował niecieczan, przejmując przed tym sezonem zespół po… Kazimierzu Moskalu, obecnym szkoleniowcem GKS Katowice, który zapewne mecz z byłymi podopiecznymi potraktuje w kategorii osobistych porachunków do wyrównania.
Wyniki „Pomarańczowo-Żółto-Niebieskich” są rozczarowujące, bo – na papierze – kadra jest silna i wyrównana. Najskuteczniejszym zawodnikiem Termaliki jest dobrze znany kibicom GKS, Rafał Kujawa. 25-letni napastnik został sprowadzony w trakcie rundy jesiennej i już w pierwszym swoim spotkaniu strzelił gola (2:2 w Grudziądzu z Olimpią). Ostatecznie jego licznik z bramkami wynosi 5, który zatrzymał się od czterech spotkań. Bilans jak na możliwości zawodnika jest imponujący, tym bardziej, że w Katowicach w 13 spotkaniach ani razu nie zdobył gola. Z drugiej strony Kujawa występował w roli… defensywnego pomocnika, toteż zadania na boisku miał zupełnie inne. Drugim napastnikiem jest Emil Drozdowicz, w przeszłości snajper GKP Gorzów Wielkopolski. Przez kilka lat gry na zapleczu Ekstraklasy 27-latek zdążył napsuć krwi piłkarzom GieKSy, aplikując 3 gole „Trójkolorowym” w barwach Gorzowa i Niecieczy. Kolejnym piłkarzem mogącym pochwalić się swoimi wyczynami bramkowymi w rywalizacji z GieKSą jest Dariusz Pawlusiński. Niespełna 36-letni pomocnik zdobył bowiem bramki na inaugurację sezonu 2011/2012 przy Bukowej oraz wiosną poprzedniego sezonu w Niecieczy. Za każdym razem były to gole na wagę 3 punktów, a końcowy rezultat brzmiał identycznie – 1:0 dla Termaliki. Na środku obrony niezmiennie występują Czech Dalibor Pleva oraz Jakub Czerwiński, który nie jest jednak spokrewniony z prawym obrońcą GKS, Alanem Czerwińskim. Zbieżność nazwisk. O miano numeru 1 w bramce „Słoników” konkurują ze sobą były goalkeeper Górnika Zabrze, Sebastian Nowak oraz Mistrz Polski z sezonu 2009/2010 w barwach Lecha Poznań, Grzegorz Kasprzik. Na razie bilansem 12:2 wygrywa rywalizację Nowak i ten wynik w niedzielne południe zostanie poprawiony, ponieważ Grzegorz Kasprzik jest kontuzjowany. Z powodu kontuzji również zabraknie w meczowej osiemnastce Sebastiana Olszara. Ciekawostką jest fakt, iż w szerokiej kadrze trenera Mirosława Jabłońskiego jest 21-letni Kamil Moskal, syn… trenera GKS Katowice. Jednak na sielankowy nastrój obaj panowie zapewne pozwolą sobie po meczu.
W bieżących rozgrywkach GKS lubi wieść prym we wszelkiej klasyfikacji. Nikt nie może równać osiągnięciom katowiczanom w meczach w roli gospodarza. Taka sama sytuacja wygląda w spotkaniach wyjazdowych, lecz w kategorii… najgorzej punktujących zespołów, które dorównuje GieKSie jedynie Puszcza Niepołomice. Ten stan rzeczy należy czym prędzej zmienić, jeśli GKS chce być dalej poważnie traktowany w roli faworyta do awansu. A zwycięstwo nad „Słonikami” w dużym stopniu skomplikowałoby sytuację niecieczan w drodze do T-Mobile Ekstraklasy.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – GKS Katowice, 27 października, godz. 12:30.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Piłka nożna Podcasty
GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89
Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.
Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.
Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.
Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.
Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!
Shellu, Błażej i kosa
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Najnowsze komentarze