Piłka nożna
Weekendowy rozkład jazdy
Kolejny weekend zapowiada się emocjonująco i to mimo zakazu wyjazdu do Łęcznej. Pod względem piłkarskim czekają nas bardzo ciekawe pojedynki, a wszystko rozpocznie się już dziś.
O godzinie 18 nasi zgodowicze z Zabrza zagrają w Gdańsku z Lechią. To spotkanie w ramach 6 kolejki ekstraklasy zapowiada się bardzo ciekawie, wszak zmierzą się dwie najlepsze w tej chwili drużyny. Zarówno Lechia, jak i Górnik mają na swoim koncie 11 punktów i identyczny dorobek bramkowy, dlatego będzie to mecz absolutnych liderów. Miejmy nadzieję, że po tej kolejce zabrzański Górnik samodzielnie będzie przewodził ligowej stawce.
GKS Katowice pod wodzą Kazimierza Moskala jutro rozegra ważne i ciężkie spotkanie w Łęcznej, gdzie mówiąc delikatnie naszej drużynie nie gra się najlepiej. Ciekawi jesteśmy, czy efekt nowej miotły podziała mobilizująco na naszych zawodników, którzy nie pokazali się z najlepszej strony, ani w Bełchatowie, ani nawet w wygranym meczu z Miedzią. Przed czekającym nas maratonem meczów domowych, warto by było osiągnąć dobry wynik na Górniku, bo na Bukowej nie ma mocnych na Trójkolorowych. Idealny scenariusz to taki, w którym GieKSa zdobywa komplet punktów na Lubelszczyźnie i pnie się w górę ligowej tabeli. Początek spotkania w sobotę o 16, a mecz po raz kolejny transmitować będzie Orange Sport.
Również w sobotę z tym, że o godzinie 20.15 wielki hit w stolicy Czech. Sparta Praga podejmować będzie naszych braci z Ostravy. Banik wydaje się wstał z kolan i podbudowany ostatnim zwycięstwem pojedzie walczyć z wiceliderem tabeli. Sparta zgromadziła jak dotąd 16 punktów natomiast Banik 7.
W niedzielę o 11 rezerwy GieKSy podejmą u siebie Jedność Przyszowice. Drugi zespół GKS-u nie spisuje się na razie zbyt dobrze, czego dowodem jest mizerny dorobek 4 punktów w 4 meczach. W niedzielę trzeba wygrać i podreperować swoją niską pozycję w tabeli.
30.08.2013 godz. 18 Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze
31.08.2013 godz. 16 Górnik Łęczna – GKS Katowice
31.08.2013 godz. 20.15 Sparta Praga – Banik Ostrava
01.09.2013 godz. 11 GKS II Katowice – Jedność Przyszowice
Felietony Piłka nożna
Plusy i minusy po Rakowie
Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.
Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.
Plusy:
+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.
+ Jędrych i Klemenz
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.
Minusy:
– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.
– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.
– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.
Podsumowanie:
GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.
To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.
Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.
GieKSiarz
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.



Najnowsze komentarze