Coraz bliżej początku rundy wiosennej, więc my zabieramy Was razem z Erikiem Cantoną do wyjazdowych wspomnień z jesieni 2023 roku.
Miedź Legnica
Pierwszym inauguracyjnym wyjazdem w rundzie jesiennej była Miedź Legnica. Na lipcowy wojaż zdecydowało się 354 fanatyków GieKSy, w tym jeden przedstawiciel JKS-u Jarosław. Patrząc, że był to sezon urlopowy i Miedź niektórym z nas już się znudziła, liczbę naszą oceniam jako całkiem solidna. Piłkarze przegrali, co jest w zasadzie czymś normalnym w naszych inauguracjach. Jednak zważywszy na to, że przed sezonem po rozmowie zespołu i sztabu szkoleniowego z przedstawicielami kibiców, obiecując walkę o awans do Ekstraklasy oraz zaangażowanie na murawie do ostatniego gwizdka, piłkarze otrzymali solidny doping z wyrazami wsparcia po skończonym meczu (m.in. „jesteśmy z wami” i „gramy w dwunastu”). Na powrocie była próba złapania się na autostradzie z kibicami Ruchu Chorzów, którzy w tym samym dniu jechali tą samą drogą na Zagłębie Lubin, jednak policja zrobiła wszystko, żeby nasza podróż trwała jak najdłużej, bez możliwości spotkania się dwóch grup na jednej ze stacji benzynowej.
Motor Lublin
Już jadąc do Legnicy, większość rozmawiała o Motorze Lublin, gdzie pociąg specjalny posłużył jako magnes dla niezdecydowanych. Zainteresowanie było większe od puli przyznanych biletów i do stolicy Lubelszczyzny wybrało się 762 kibiców, w tym 102 Górnik Zabrze, 30 JKS Jarosław, 29 ROW Rybnik i gościnnie 11 Wisłoka Dębica. Była to nasza najlepsza liczba w historii na stadionie Motoru, bijąc rekord z 2009 roku. Na trybunie podzieliliśmy się na żółto-zielono-czarne koszulki, co dało fenomenalny wizualny efekt, natomiast oprawa „GKS Pany, trójkolorowe szatany” była podsumowaniem tej udanej eskapady. Piłkarze zremisowali, ale wolą walki oraz stanięciem z transparentem zachęcającym do udziału w domowym meczu z Wisłą Płock, pokazali, że jesteśmy jedną drużyną i zmierzamy we właściwym kierunku.
Znicz Pruszków
Miasto, które dawniej słynęło z mafii, sprawiło, że sektor gości stał się ich „wizytówką”. Mimo poniedziałku i stałej niezmienionej puli biletów dla wszystkich fanów gości (105 miejsc) do Pruszkowa pojechało 175 fanów, w tym 3 przedstawicieli Górnika Zabrze. W klatce standardowo 105 głów, natomiast reszta świadomych koneserów oglądała mecz przez telefon, popijając piwo i delektując się pewnym zwycięstwem GieKSy. Wywieszony został transparent „Animals”, który idealnie obrazuje, w jakich warunkach człowiek musi tam oglądać mecz. Warto odnotować, że gospodarze po kilkunastu latach posuchy na trybunach (dokładniej pisząć – bycia wymarłą ekipą), wrócili, tworząc 25-osobowy młyn.
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Wyjazd, który przeszedł do naszej kibicowskiej historii. Będąc wcześniej w „magiczne 1803” osoby i myśląc, że do Bielska zrobiliśmy wtedy swoje maksimum, pozytywnie pomyliliśmy się, udowadniając sobie samym, jaką jesteśmy wyjazdową potęgą i ewenementem na polskim podwórku, gdzie kibice gości liczniej jeżdżą na wyjazdy, niż chodzą na domowe mecze. Klub Podbeskidzie kolejny raz pokazał, że hasło „piłka nożna dla kibiców” to ich ważne motto, na którym zbudowali sobie sympatię i szacunek wielu grup kibiców, nie robiąc żadnych problemów z wejściem. Nas w Bielsku-Białej zameldowało się 3030 osób, w tym 125 Banik Ostrava, 48 ROW Rybnik i 1 JKS Jarosław. Była to nasza najlepsza liczba wyjazdowa w historii! Piłkarze niestety nie wykorzystali „domowych warunków” i zremisowali w kiepskim stylu. Niestety był to mecz, który zaczął budzić w nas niepokój, ale mimo to daliśmy piłkarzom wsparcie oraz zrozumienie po końcowym gwizdku.
Lechia Gdańsk
Wyjazd, którym żyliśmy wszyscy, korba była potężna, ale PZPN kolejny raz zepsuł piłkarskie widowisko. Nie byliśmy w Gdańsku od 1999 roku. Oprawa Betonów w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała była idealnym pretekstem, aby nasza obecność została zablokowana. Wciąż musimy więc czekać, aby pobić liczbę 240 fanatyków z jesieni 1999 roku.
Odra Opole
Wyjazd do Opola wzbudził pozytywne spore zainteresowanie. Myślę, że przelotny (i zakończony już) romans „Społeczności honorowej” z Ruchem Chorzów miał na to duży wpływ. Odra, po doskonałej grze swoich piłkarzy i wysokiej pozycji w tabeli, sprawiła, że młyn wyglądał całkiem solidnie i tym razem ich stare zasłużone zgody, czyli Polonia Bytom i Zagłębie Lubin, przyjechały wesprzeć swoich przyjaciół. U nas zaczynała panować coraz bardziej gęsta atmosfera wymierzona w stronę piłkarzy. W sektorze gości zameldowaliśmy się w 573 głów, w tym 16 Górnik Zabrze. Piłkarze kolejny raz przegrali, przyjmując po końcowym gwizdku pociski, które były „zakończeniem współpracy” pod kryptonimem „gramy w dwunastu”.
Górnik Łęczna
W Łęcznej nie byliśmy aż 11 lat. I choć było kilka okazji na wyjazd, to za każdym razem mieliśmy niefart w postaci zakazu wyjazdowego czy pandemii, która była pretekstem dla wiadomych organów, abyśmy tam nie pojechali. Nastała jednak niedziela w chłodny październikowy dzień i na daleki wyjazd zdecydowało się 306 fanatyków w tym 1 Banik Ostrava. Dzięki tej liczbie pobiliśmy swój rekord na stadionie Górnika, a świętująca 20-lecie działalności Ultras GieKSa ’03 uczciła ten wyjazd odpaleniem rac.
Stal Rzeszów
Zakaz za pirotechnikę w Łęcznej.
Cortina d’Ampezzo – Puchar Kontynentalny
Hokej to dyscyplina, która daje coś, czego brakuje nam od ponad 20 lat w piłce nożnej, czyli europejskie puchary. Dzięki hokeistom, którzy są najlepszą drużyną w Polsce, od dwóch lat możemy jeździć po Europie i sławić GKS Katowice robiąc reklamę polskiej scenie kibicowskiej.
Puchar Kontynentalny ma inną formę niż ubiegłoroczna edycja Ligi Mistrzów, w której GieKSa wystartowała jako mistrz kraju, a nasi kibice wspierali swoich bohaterów w Szwajcarii, Szwecji i na Węgrzech. W tym roku miejscem rozgrywania półfinałowego turnieju była piękna włoska miejscowość Cortina d’Ampezzo, a rywalami GieKSy: Ferencvaros Budapeszt (Węgry), Herning Blue Fox (Dania) i gospodarze SG Cortina (Włochy). Na długą weekendową eskapadę, podczas której rozgrano trzy spotkania (codziennie jeden mecz), pojechało 400 fanów GieKSy.
Wisła Kraków
Bojkot. W porozumieniu z kibicami z całej Polski, fani GieKSy dołączyli do bojkotowania wyjazdów na Wisłę Kraków, na znak potępienia używania sprzętu przez fanów Białej Gwiazdy. Podobnie zrobiły wszystkie ekipy po wydarzeniach w Radłowie (Odra Opole, Arka Gdynia, Chrobry Głogów, Petrochemia Płock, Resovia, Zagłębie Sosnowiec i Górnik Łęczna). Wiosną z pewnością GKS Tychy, Miedź Legnica, Motor Lublin, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Lechia Gdańsk również dołączą do grona „ulubieńców” kibiców TSW.
Chrobry Głogów
Wyjazd „awansem” z rundy rewanżowej, który zagraliśmy w połowie grudnia. Z racji tego, że klub z Głogowa jest pod policyjnym butem, sektor gości – mimo sporej pojemności – cały czas jest wyliczony na równe 170 miejsc (praktyki jak w Pruszkowie) i żadna osoba więcej nie wejdzie. Nas wybrało się 180 głów, w tym 2 Górnik Zabrze i 1 Banik Ostrava. Przed wystartowaniem z Katowic, podjechaliśmy w dniu 42. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek upamiętnić 9 górników, których oddziały ZOMO zamordowały w 1981 roku. Większość zabrała ze sobą okolicznościowe szaliki „Antykomuna – 16.12.1981”. W Głogowie miejscowi są od lat szykanowani przez służby mundurowe, ale wciąż walczą z systemem i tworzą młyn, mimo że mieli ciężej wejść na swój obiekt niż kibice gości.
JKH Jastrzębie (Krynica-Zdrój)
Ostatnim wyjazdem w 2023 roku była Krynica-Zdrój. PZHL, który co roku wybiera gospodarza Pucharu Polski, tym razem wskazał na górską miejscowość położoną w Małopolsce. Mecz był rozgrywany w czwartek i gdyby GieKSa pokonała JKH, już w sobotę musielibyśmy jechać na finał (i takie było nastawienie) ze zwycięzcą pary GKS Tychy – Unia Oświęcim. Niestety nasi mistrzowie polegli w rzutach karnych i najlepsza kibicowska ekipa w Polsce będzie musiała rok czekać na kolejną szansę awansu do finału. W hali, na której swoje domowe mecze rozgrywa KTH Krynica, zameldowało się 250 GieKSiarzy.
Inne
Przez całą rundę jesienną nie zapomnieliśmy o swoich zgodach z Ostrawy i Zabrza. Na każdym domowym meczu Chacharów i Żaboli była obecna delegacja GieKSy. Z wyjazdami było podobnie – kiedy GieKSa nie miała swojego meczu, jechaliśmy wspierać braci:
Banik Ostrava: Slavia Praga 11, FC Hlucin (Puchar Czech) 8, Bohemians Praga 6, MKF Karwina 21, FC Slovacko 15, FC Hradec Kralove 8.
Górnik Zabrze: Warta Poznań (Grodzisk Wielkopolski) 2, Korona Kielce 25, Jagiellonia Białystok 6, Lech Poznań 6, Legia Warszawa 46, Zagłębie Sosnowiec (Puchar Polski) 14, Pogoń Szczecin (Puchar Polski) 5, Puszcza Niepołomice (Kraków) 103*.
*weekend, w którym zbojkotowaliśmy wyjazd na Wisłę i pojechaliśmy do Krakowa z Torcidą.
Nasi kibice brali udział także w wyjazdowych meczach reprezentacji Polski. W Tiranie na meczu z Albanią była obecna 5-osobowa załoga, która z Górnikiem, ROW-em, Wisłoką i Siarką Tarnobrzeg zebrała się w solidną koalicję. Na Wyspach Owczych było 2 fanów GieKSy, którzy w tym samym sojuszu wspierali biało-czerwonych.
W Warszawie na Marszu Niepodległości pojawiło się co najmniej 7 naszych fanów.
Materiały zaczerpnięte z GzG64.pl – kibicowskiej kroniki GKS-u Katowice.
Eric Cantona
Najnowsze komentarze