Dołącz do nas

Hokej

Wysoka porażka, odpadamy z Pucharu Polski

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W półfinale Pucharu Polski TAURON KH GKS Katowice zmierzył się w Krakowie z gospodarzem turnieju Comarch Cracovią. Spotkanie rozpoczęło się z 15-minutowym opóźnionym ze względu na dogrywkę i rzuty karne w pierwszym z półfinałów, który wygrał GKS Tychy. GieKSa lepiej rozpoczęła spotkanie i już w pierwszej minucie wyszła na prowadzenie. Patryk Wronka dograł do dobrze ustawionego Marka Strzyżowskiego, a ten uderzył z pierwszego krążka. Niestety wyrównanie przyszło już po około 96 sekundach. Bartosz Dąbkowski uderzył z tercji neutralnej, a Kamil Kosowski odbił krążek tak, że pierwszy dopadł do niego Tomas Sykora i umieścił go w okienku. W grze obu drużyn było sporo chaosu, jednak optyczną przewagę mieli Krakowianie. Dobre sytuacje mieli Lukas Zib i Filip Drzewiecki, ale dobrze zachował się nasz bramkarz. GieKSa próbowała spokojnie rozgrywać krążek od własnej bramki, najczęściej nasze akcje kończyły się jednak przez niedokładne podania. Gdy wydawało się, że drugi gol dla Cracovii to kwestia czasu, to nasza drużyna ponownie wyszła na prowadzenie. Była to zasługa naszego czwartego ataku, w którym występowali nowo pozyskani bracia Rybak oraz Dawid Majoch i to on umieścił krążek w bramce. Odpowiedź ,,Pasów” przyszła jednak jeszcze szybciej, niż po pierwszej bramce. Uderzeniem z backhandu Kamila Kosowskiego pokonał doświadczony obrońca Lukas Zib. W ostatnich sekundach tercji Cracovia wyszła na prowadzenie podczas gry w przewadze. Karę odsiadywał Marek Strzyżowski, a swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Lukas Zib, tym razem uderzając spod niebieskiej. Na przerwę schodziliśmy przegrywając 3:2.

Początek drugiej tercji to agresywna gra GieKSy, dzięki której stworzyliśmy kilka sytuacji, ale przyniosła ona również kolejną karę w tercji ataku. Tym razem faulował Dominik Nahunko, ale udało się nam wybronić osłabienie. W 26 minucie Patryk Wajda przewrócił Andreja Themara i GKS dostał pierwszą szansę gry w przewadze. Nie udało nam się jednak stworzyć większego zagrożenia. Chwilę później na ławkę kar ponownie trafił Nahunko. Nasza formacja do bronienia osłabień kolejny raz zachowała się biernie i choć Kamil Kosowski obronił pierwszy strzał Petera Novajovskiego, to przy dobitce Tomasa Sykory nie miał większych szans. Pod koniec tercji ponownie GieKSa grała w przewadze po karze dla Oliviera Paczkowskiego, jednak i tym razem nie udało się zdobyć gola.

Choć można było spodziewać się zmasowanych ataków ze strony GKS-u, to trzecia tercja rozpoczęła się spokojniej, niż dwie poprzednie. Cracovia kontrolowała grę, a Katowiczanie od czasu do czasu nieśmiało atakowali, co ciężko zrozumieć, biorąc pod uwagę wynik spotkania. Co więcej, podczas gry GieKSy w przewadze, niemal identyczny błąd jak w meczu z Podhalem Nowy Targ popełnił Kamil Kosowski, który czekając z krążkiem za swoją bramką, dał go sobie odebrać, a w pustej bramce umieścił go Filip Drzewiecki. Chwilę później wynik podwyższył Damian Kapica. Do końca meczu nie padła już żadna bramka, mimo że GieKSa przez ponad minutę grała w 5 na 3. W finale Cracovia zmierzy się z GKS-em Tychy.

Comarch Cracovia – TAURON KH GKS Katowice 6:2 (3:2, 1:0, 2:0)
0:1 Marek Strzyżowski (Patryk Wronka) 0:50
1:1 Tomas Sykora (Bartosz Dąbkowski) 2:26
1:2 Dawid Majoch (Jakub Grof, Maciej Rybak) 17:32
2:2 Lukas Zib (Petr Sinagl, Tomas Sykora) 18:08
3:2 Lukas Zib (Petr Sinagl, Tomas Sykora) 5/4 19:55
4:2 Tomas Sykora (Peter Novajovsky, Petr Sinagl) 5/4 29:04
5:2 Filip Drzewiecki 4/5 52:15
6:2 Damian Kapica (Maciej Kruczek) 53:22


COMARCH Cracovia
: Radziszewski (Luba) – Novajovsky, Zib, Kalus, Sinagl, Sykora – Noworyta, Rompkowski, Drzewiecki, Bryniczka, Urbanowicz – Wajda, Kruczek, Kapica, Dziubiński, Da Costa – Dutka, Dąbkowski, Domogała, Zygmunt, Paczkowski.
TAURON KH GKS Katowice: Kosowski (Studziński) – Cakajik, Wanacki, Themar, Rohtla, Strzyżowski – Martinka, Devecka, Wronka, Fraszko, Malasiński – Grof, Rąpała, Dalidowicz, Sawicki, Nahunko – Krawczyk, Krężołek, Maciej Rybak, Michał Rybak, Majoch.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga