Piłka nożna
Wyszarpane trzy punkty w doliczonym czasie
Mimo fatalnej pierwszej części i kiepskiej postawy przez większość drugiej GieKSa zdołała odwrócić losy meczu w końcówce i ostatecznie wywieźć z Warszawy trzy punkty.
GieKSa rozpoczęła spotkanie w swoim stylu, dalekim wykopem Arkadiusza Jędrycha. Polonia była jednak znacznie aktywniejsza, nie pozwalając GieKSie na opuszczenie własnej połowy. Złe podanie Janiszewskiego w prostej sytuacji w 3. minucie, z szansy na kontratak zrobiło się znów groźnie. Jaroszek zdołał zatrzymać ten atak, wybijając na aut. Niefortunna interwencja Kuuska w 6. minucie pozwoliła Polonii na przedarcie się w pole karne, tam Kobusiński czekał na piłkę. Wstrzelił ją wprost w Michalskiego, który nieco zaskoczony cieszył się z bramki. W odpowiedzi Adrian Błąd starał się dorzucić piłkę do Sebastiana Bergiera, ten w trudnej sytuacji zdołał tylko zgrać do Mateusza Marca. Piłka trafiła pod nogi Baranowicza, a jego centrostrzał został wyłapany przez dobrze ustawionego Lemanowicza. Po zdobytej bramce gospodarze cofnęli się, dając dużo pola do gry GieKSie. Strata Kuuska w 12. minucie w ofensywie, faulem taktycznym ratować sytuację musiał Mateusz Mak, tym razem skończyło się na słownym upomnieniu. Minutę później kartonik zobaczył Sebastian Bergier, który przy odbiorze uderzył rywala łokciem w twarz. Piłkę za linię obrony zagrał Okhronchuk, Biedrzyckiego zdołał uprzedzić Jaroszek. W 15. minucie spod pressingu przeciwnika uwolnił się Jędrych, posyłając mu futbolówkę między nogami. Zapoczątkowało to ładną akcję GieKSy, po przerzucie Adriana Błąda uderzał najpierw Marzec z dystansu, potem dobijał Mak, a Lemanowicz przy interwencji mocno ucierpiał, zderzając się z naszym pomocnikiem. Świetne zachowanie golkipera, który uchronił swój zespół przed utratą gola. Kolejne złe wybicie Kuuska w 18. minucie i znów Polonia była w natarciu. Rozklepali defensywę GieKSy, Biedrzycki wślizgiem zagrał po ziemi do Kobusińskiego, a ten uderzył także wślizgiem, minimalnie chybiając, Kuusk z Janiszewskim zupełnie stracili go z radarów. Trójkolorowi nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze grającą Polonię. W 30. minucie Michalskiego dobrze wypchnął Janiszewski, gospodarze cały czas dominowali na murawie. Dobrze wyprowadził piłkę Jaroszek, Kozubal rozegrał do Marca, a ten uderzył wprost w golkipera. Dłuższą przerwę po faulu na Michalskim zawodnicy przeznaczyli na uzupełnienie płynów. Piękną akcję Polonii, wyprowadzoną przez Bajdura, Koton zwieńczył niecelnym strzałem z dogodnej sytuacji, zmarnowana stuprocentowa okazja. Strata Maka w defensywie w 40. minucie, ale Zawistowski na szczęście nie potrafił podjąć szybkiej decyzji o podaniu. Kolejna składna akcja gospodarzy, Dawid Kudła musiał czujnie wyjść do piłki. GieKSa zupełnie nie radziła sobie z teoretycznie dużo słabszym rywalem, który szybkimi podaniami omijał defensywę gości. W doliczonym czasie gry dobrze centrował Kozubal w stronę Bergiera, wywalczył tym zagraniem rzut rożny. Po dośrodkowaniu katastrofalnie piłkę zebrał Błąd, oddając posiadanie gospodarzom, napędzając tym samym ich dynamiczny kontratak.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił, Trójkolorowi nadal nie mieli skutecznego planu. Okhronchuk znalazł się w dobrej sytuacji, zdecydował się jednak poprawić sobie piłkę i w następstwie faulował Kozubala. Po drugiej stronie Baranowicz miał szansę na oddanie strzału z dogodnej pozycji, ale również zwlekał z uderzeniem. W 49. minucie dobrą wrzutkę posłał Marzec, odbita piłka wyszła za linię końcową. Niepotrzebny faul Baranowicza, poirytowany tą decyzją sędziego żółtą kartką za swoje zachowanie ukarany został Kuusk. Po rzucie wolnym prawą flanką ruszył Zawistowski, mijając zdezorientowanego Janiszewskiego, i dograł na krótki słupek, udało się ostatecznie zażegnać niebezpieczeństwo. W odpowiedzi Jędrych przerzucił do Marca, ten zgrał do Błąda, a pomocnik GieKSy zagrał zdecydowanie zbyt krótko w pole karne. Z kontratakiem ruszyła Polonia, w kluczowym momencie Janiszewski stanął na wysokości zadania i powstrzymał natarcie gospodarzy. GieKSa zabunkrowała się w szesnastce, a rywale wykorzystali ten fakt, transportując piłkę do Bajdura, który nie zdołał jej dobrze opanować i uderzył zbyt lekko z krawędzi pola karnego. Strata Bergiera w 60. minucie, Jaroszek nie zdołał dogonić Biedrzyckiego, wszystko wyjaśnił Shun Shibata. Kolejna katastrofalna decyzja napastnika GieKSy zaprzepaściła dobry wypad, podawał do nikogo. W 65. minucie na murawie pojawił się Jakub Arak. Strata Kozubala w 66. minucie, fatalne zachowanie Janiszewskiego, Bajdur bliski był zdobycia bramki. Mak oddał posiadanie przeciwnikowi kiepskim podaniem, Janiszewski znów dał się łatwo ograć, podanie w pola bramkowe przeciął Dawid Kudła. W 73. minucie Zawistowski spojrzał w oczy Janiszewskiemu, po czym przebiegł obok niego i uderzył na bramkę. Minutę później Shibata dobrze zagrał za plecy defensora, a Jakub Arak szczupakiem oddał strzał, który bez problemów obronił Lemanowicz. W 80. minucie wrzutka Marca na środkowego napastnika została przecięta. Dwie minuty później Biedrzycki najpierw zbyt pochopnie zdecydował się na zagranie w pole karne po dobrym wyskoku za plecy defensywy GieKSy, a później po drugiej stronie dobrze minął rywala Jakub Arak. Jego podanie nie dotarło jednak do adresata i znów gospodarze rozpoczęli konstruowanie ataku. W 86. minucie piłka niemalże znalazła się w siatce po stałym fragmencie gry, obrońcy wybili ją z linii bramkowej dwukrotnie. Najpierw okazji nie wykorzystał Arak, a później, mając przed sobą tylko bramkarza, Aleksander Komor uderzył najgorzej, jak to tylko możliwe. Akcja się zakończyła, arbiter podbiegł do monitora… i podyktował rzut karny dla GieKSy! Po strzale Araka rywal zagrywał piłkę ręką. Z zimną krwią okazję wykorzystał kapitan Arkadiusz Jędrych. W czwartej minucie doliczonego czasu gry bramkę zdobył Jakub Arak, wyskakując najwyżej w polu karnym, a dośrodkowywał Adrian Błąd. W końcówce meczu piłka jeszcze zatrzepotała w siatce, gdy Kudła przy interwencji zderzył się z Komorem, ale wcześniej kapitan GieKSy był faulowany.
28.04.2023 Warszawa
Polonia Warszawa – GKS Katowice 1:2 (1:0)
Bramki: Michalski (7) – Jędrych (90-k), Arak (90).
Polonia Warszawa: Lemanowicz – Grudniewski (77. Majsterek), Bajdur (85. Wojciechowski), Kobusiński (85. Tomczyk), Okhronchuk, Koton, Biedrzycki, Pleśnierowicz, Zawistowski (78. Fadecki), Kowal-Huberek, Michalski (70. Kluska).
GKS Katowice: Kudła – Jaroszek (66. Pietrzyk), Jędrych, Kuusk, Janiszewski (78. Komor), Marzec – Błąd, Baranowicz (59. Shibata), Kozubal, Mak (78. Krawczyk) – Bergier (66. Arak).
Żółte kartki: Okhronchuk – Bergier, Kuusk.
Sędzia: Paweł Malec (Łódź).
Widzów:
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Piłka nożna Podcasty
GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89
Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.
Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.
Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.
Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.
Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!
Shellu, Błażej i kosa
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Najnowsze komentarze