Dołącz do nas

Piłka nożna

[WYWIAD] Leśnikowski: Proste granie może być skuteczne

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zdarza się nam jako kibicom czasem (ale tylko czasem) patrzeć na pewne sprawy po wpływem emocji. Czy to po meczu wygranym czy przegranym, czy też w ocenie danej rundy, sezonu. Czas więc spojrzeć na GieKSę nieco z dystansu i o rozmowę poprosiliśmy dziennikarza „Katowicki Sport” Dariusza Leśnikowskiego. Pan Dariusz na co dzień zajmuje się w pracy GieKSą, więc nasza sytuacja nie jest mu obca. Poczytajcie więc jego opinie o jesieni, nadchodzącej wiośnie, transferach. 

GieKSa.pl: Na początek może wróćmy do jesieni, ale w kontekście całej ligi. Co na plus co na minus? 

D.Leśnikowski: In minus jednak „wywrotki” faworytów – zwłaszcza z naszego regionu. Na pewno można się było spodziewać stabilniejszej, równiejszej formy jeśli chodzi o Zagłębie Sosnowiec, GKS Tychy, Podbeskidzie i GKS Katowice. Ci, którzy teoretycznie powinni grać w czołówce i bić się o awans są daleko od niego. Pozornie te drużyny, które mają zaplecze finansowe, wyrównane składy przynajmniej na papierze to jednak miały kłopoty ze stabilizacją przez całą rundę. GieKSa późno zaskoczyła wchodząc na właściwe tory, Tychy z Zagłębiem w przekroju całej rundy miały zbyt duże wahania formy. In plus? Beniaminkowie z Opola i Częstochowy. Generalnie mam wrażenie, że są to przykłady na to, że wynik w piłce łatwiej robi się za pieniądze prywatne. Obie ekipy są tak zarządzane i chyba łatwiej jest w takim układzie o wyegzekwowanie wyniku sportowego klubu. 

Kibice są zawiedzeni, że nie ma rewolucji w klubie jeśli chodzi o skład. Czy to dla Ciebie jest naturalne, ze tych zmian nie ma tak dużo czy jednak spodziewałeś się więcej. Jak na to patrzysz? 

Jest to trudne pytanie bo jest cała grupa zawodników, którzy grali mało, a jak grali, to wchodzili na końcówki, a z drugiej strony nie ma chyba nic ważniejszego niż stabilizacja w momencie, gdzie nie masz odpowiednich finansów, by inwestować w nowych zawodników. Czasem opłaca budować coś trwałego na tych, których masz, może mniej umiejących na boisku, ale których atutem będzie zgranie i zaangażowanie na boisku. Przykład GieKSy pokazuje, że po rewolucji w lato długo trwało zbieranie się do wygrywania czy też odnalezienie stylu. Sami zawodnicy podkreślali, że trener uznał w pewnym momencie, że wcześniejsze założenia na grę nie były dobre i doszło do zmiany założeń. Zespół przestawił się na prostsze granie, ale pokazało to, że można w ten sposób robić dużą ilość punktów. Może nie jest to sposób gry, który będzie porywać trybuny, ale jednak był on skuteczny. Teraz pojawia się pytanie – czy znowu wymieniać 5-6 zawodników, z których nie jesteśmy zadowoleni, czy może szlifować to, co wychodziło na koniec jesieni. Wracając do pytania, to nie jestem zaskoczony, że nie ma rewolucji w okresie zimowym. 

Jakie Twoim zdaniem zmiany powinny jeszcze zajść w zimę. Póki co odejścia – Yunis, Garbacik i być może Prokic. 

Myślę, że boki obrony po obu stronach wymagają wzmocnień. Jest Frańczak i ewentualnie Słomka. Mokwa w ogóle nie gra, Mączyński miał kontuzję. Jeśli przez lata na bokach grał Czerwiński i Pietrzak, to nie dziwię się kibicom, że aktualnie nie są zadowoleni z tego, co prezentują zawodnicy na tych pozycjach. Do tego atak, odszedł Yunis, być może odejdzie Prokic. Kędziora strzela bramki, ale jest wiekowy i nie miał wsparcia w innych zawodnikach, jeśli chodzi o atak. Tutaj jest potrzeba wzmocnienia moim zdaniem. Zastanowiłbym się jeszcze nad środkiem obrony, bo przez całą rundę nie było zawodnika, który by się wyróżniał na tej pozycji i miał równą formę. Wszyscy zaliczali lepsze i gorsze spotkania, więc może konkurencja by im pomogła ustabilizować formę. 

Sporo mówiło się o wyjeździe do Turcji tego lata. Co sądzisz o takim modelu przygotowań gdzie rezygnuje się z jednego ze zgrupowania w Polsce by mieć fundusze na zagraniczne? 

Zmienia się forma zgrupowania, ale pracę na obiektach trzeba zrobić. Nie ma różnicy, czy wykonają ją w Kamieniu, Dzierżoniowie, czy na obiektach własnych. Nie uważam, że to będzie problem, jeśli chodzi o brak tego pierwszego wyjazdu. Zgrupowanie w Turcji chciał mocno trener Mandrysz, bo będzie do dyspozycji normalne boiska do treningu. 

Jaki przewidujesz scenariusz na wiosnę dla GieKSy i całej ligi? 

Zaskoczony jestem Rakowem i tym, że w Chojnicach wytrzymali ciśnienie i grają dalej o awans po zeszłym sezonie. Ciężko to tak przewidzieć, bo patrząc na przykład GieKSy, to nie szło w ogóle na początku, a potem trener Mandrysz jakby znalazł sposób. Wszystko więc może się odmienić bardzo szybko. Chciałbym bardzo, by ta liga była ciekawa i działo się jak najwięcej, byśmy jak najdłużej mogli emocjonować się tymi wynikami i spotkaniami. Awans GieKSy? Myślę, że to jest realne, ale będzie ciężkie, brakuje póki co jakiegoś spektakularnego transferu, który pozwoliłby tej drużynie wejść na wyższy poziom. Dużą rolę odgrywać będzie, kto będzie strzelać pierwszy bramki, a jeszcze większa to, kto się podniesie po ich stracie. W pewnym momencie w moim odczuciu sprawy mentalne będą mieć większe znaczenie niż piłkarskie. Jeśli GieKSa się tego w końcu nauczy to myślę, że włączą się w ten awans.

13 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

13 komentarzy

  1. Avatar photo

    Irishman

    7 stycznia 2018 at 07:42

    Podpisuje się obydwiema rekami pod tym, że sezon nie jest jeszcze stracony i że zadecydują sprawy mentalne!
    I dlatego powinni odejść w pierwszym rzędzie ci,którzy od dawna zawodzili właśnie mentalnie (nawet jeśli maja umiejętności), a nie ci, którzy mimo trudnych początków dali radę się podnieść i coś tam zacząć grać.
    Tymczasem, my tą drużynę chcemy budować tak jak stadion – w pół drogi zaorać wszystko i budować (albo udawać, ze budujemy???) od początku.

  2. Avatar photo

    Mecza

    7 stycznia 2018 at 09:32

    @Irishman, wydaje mi się że zrozumiałeś wybiórczo zwracając uwagę tylko na mentalność. Ja zapamiętałem to „nie ma chyba nic ważniejszego niż stabilizacja w momencie gdzie nie masz odpowiednich finansów by inwestować w nowych zawodników. Czasem opłaca budować coś trwałego na tych, których masz, może mniej umiejących na boisku, ale których atutem będzie zgranie i zaangażowanie na boisku” To pasuje idealnie do GKS.”Teraz pojawia się pytanie – czy znowu wymieniać 5-6 zawodników z których nie jesteśmy zadowoleni czy może szlifować to co wychodziło na koniec jesieni” Potrzebna stabilizacja! Raków się wzmacnia a to zapowiedź zjazdu w dół. Siłą Rakowa i Odry była stabilizacja której nie ma u nas.

  3. Avatar photo

    roberto

    7 stycznia 2018 at 10:49

    Dwa ostatnie zdania dały odpowiedz czy bedzie awans czy nie!!! GieKSa mentalnie jest na poziomie okręgówki!!Od wspaniałych lat 90 nasi zawodnicy nie potrafią wygrać meczu tzw. „O COŚ” Wiec trzeba im zrobić porządny reset w główkach a moze jeszcze z tych pseudokopaczy coś bedzie!!Pozdrawiam

  4. Avatar photo

    Cierpliwy

    7 stycznia 2018 at 12:18

    Nie teraz to za … rok albo po wyborach.
    #stadiondlaKatowic

  5. Avatar photo

    Matti

    8 stycznia 2018 at 07:00

    „Myślę, że to jest realne, ale będzie ciężkie, brakuje póki co jakiegoś spektakularnego transferu, który pozwoliłby tej drużynie wejść na wyższy poziom” – dobry cytat naszej obecenej sytuacji.

  6. Avatar photo

    Irishman

    8 stycznia 2018 at 12:23

    Mecza, stabilizacja jest ważna ale oparta o zawodników mentalnie gotowych do rywalizacji. Inaczej będziesz miał ch…o ale stabilnie!
    I mam wrażenie, że m.in. dlatego Mandrysz stawia na zawodników, z którymi już coś wygrał, bo oni mają mentalność zwycięzców.
    Tymczasem my mamy w swoim gronie kilku, którzy wręcz już w pewnym sensie przyzwyczaili się do przegrywania. Dlatego uważam, że nawet jeśli mają oni większe umiejętności, to powinnismy ich pożegnać, bo być może za bardzo „zarażają” resztę mentalnością przegranych.

  7. Avatar photo

    Mecza

    8 stycznia 2018 at 20:54

    Akurat to może być problem Mandrysza jeśli stawia na tych co już kiedyś coś wygrali. Oni już byli w ekstraklasie, oni zaznali już smaczku sukcesu jakim jest awans do ekstraklasy. Ciężko to powtórzyć jeśli się nie ma tego „głodu” ambicji. Stąd większość transferów „hitowych” (jak na nasze warunki) przez ostatnie lata to niewypały. Podobne podejście miał Stawowy, ściągał grajków z którymi kiedyś odniósł sukces, ale oni już byli po innej stronie rzeki.

  8. Avatar photo

    Irishman

    8 stycznia 2018 at 23:51

    Stawowy ściągał sporo piłkarzy będących już na emeryturze, a Mandrysz powiedzmy w wieku przedemerytalnym ale może masz i sporo racji?
    Mimo wszystko wolę już takich od „wiecznych przegranych”. Bo jeśli odrzucimy jakieś pozasportowe powody to właśnie to mógł być powód tego, że tak głupio oddaliśmy awans na wiosnę.

  9. Avatar photo

    Irishman

    8 stycznia 2018 at 23:53

    W pewnym momencie pojawił się jakiś jakby strach przed sukcesem, który paraliżował pojedynczych piłkarzy, co rozchodziło się na całą drużynę.

  10. Avatar photo

    Mecza

    9 stycznia 2018 at 08:47

    To mógłby być strach przed sukcesem, bo co to za sukces jak trzeba nowej pracy szukać? Wiadomo nie ma co generalizować ale zawodnik mniej więcej w wieku 30 lat którego nikt nie chce już w najwyższej klasie on nie da niczego z wątroby aby do niej wrócić. Lepsze spokojne granie za przyzwoite pieniądze klasę niżej a w między czasie jakieś papiery trenerskie zrobić itp. Trzeba ściągać młodzież która nie mieści się w Ekstraklasie lub z niższych lig wyławiać ale umówmy się, ekstraklasa ma dobry skauting i wyłapuje najlepszych a Ci lgną do najwyższej klasy nawet za mniejszą kasę niż GKS płaci ale… większość z nich siedzi na ławce lub trybunach bo nie stawiają na młodych. Na takich niedowartościowanych, mających ambicję i chęć udowodnienia czegoś trzeba stawiać.

  11. Avatar photo

    Irishman

    9 stycznia 2018 at 10:44

    Prezes Cygan kiedyś mówił, że wszyscy, którym kończył się kontrakt mieli w nim klauzule, że w wypadku awansu automatycznie się przedłuża, więc argument, ze nie chcieli raczej upada.

  12. Avatar photo

    Irishman

    9 stycznia 2018 at 10:53

    A ja jednak będę się upierał, że wiek nie jest tak istotny, chociaż nie do końca bo drużyna powinna być dobrze zbalansowana, mieć i starszych i młodszych piłkarzy.
    Ale najważniejszy jest charakter, mentalność właśnie. Tak wśród starszych, jak i młodych piłkarzy znajdziesz tych ambitnych, jak i takich, dla których kaska i święty spokój jest najważniejszy.
    Natomiast jeśli piłkarz wiadomo, że ma umiejętności, co często pokazywał, ale także kilkakrotnie zawiódł w decydujących momentach, to znaczy, że nie ma tego czegoś w głowie i per saldo bardziej będzie szkodził niż pomagał.

  13. Avatar photo

    Mecza

    9 stycznia 2018 at 15:08

    W sumie dużo racji. Mimo osłabień(Prokić mam nadzieję że już teraz odejdzie) i żadnych konkretnych wzmocnień na widoku jestem optymistą przed wiosną. Chciałbym aby ten młody z Jastrzębia przeszedł co gra w ataku. Pozdrowienia.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Blaszok Kibice

Blaszok – świąteczna oferta

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.

Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.

Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.

Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.

Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Podcasty

GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.

Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.

Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.

Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.

Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!

Shellu, Błażej i kosa

Kontynuuj czytanie

Kibice SK 1964

Kibice GieKSy wręczyli szal Prezydentowi Nawrockiemu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.

Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.

Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.

fot. Karina Trojok / fot. A.SZ

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga