Hokej Wywiady
Wywiad z Rochem Bogłowskim
Dwa miesiące po zakończeniu sezonu Polskiej Hokej Ligi 17/18, w którym TAURON KH GKS Katowice zdobył srebrny medal, porozmawialiśmy z dyrektorem sportowym sekcji hokeja Rochem Bogłowskim. Zapraszamy na wywiad.
Jak z perspektywy czasu oceniasz poprzedni sezon?
Patrząc na miniony sezon, już na chłodno myślę, że nie można go inaczej ocenić niż przez pryzmat sukcesu. Wicemistrzostwo Polski przed sezonem każdy brałby w ciemno. Początek był trudny, do końca walczyliśmy o udział w Pucharze Polski, praktycznie przez cały sezon uzupełnialiśmy skład, dążąc do optymalnego ustawienia. Podbudowywaliśmy się kolejnymi zwycięstwami i po nieudanym dla nas udziale w Pucharze wszystko ruszyło we właściwym kierunku. Atmosfera w drużynie była bardzo dobra, wszyscy trzymali się razem, włączając w to obcokrajowców, z czym różnie bywa w szatniach. Tutaj należą się także słowa uznania dla sztabu szkoleniowego; myślę, że między innymi tym „team buildingiem” doszliśmy tak daleko.
Jak wygląda podział ról w TAURON KH GKS Katowice, co należy do twoich zadań?
Podział ról w klubie jest dość jasny, jest nas niewielu więc i tak większość decyzji konsultujemy we własnym gronie. Pod moją jurysdykcją jest cały pion sportowy, zaczynając od sztabu szkoleniowego po zawodników, kierowników na lekarzu kończąc. Zajmuję się transferami, wypożyczeniami, układaniem planu sparingowego czy też organizacją klubu od strony sportowej. Oczywiście wszystko konsultowane jest ze sztabem szkoleniowym i zarządem, więc nie jestem pozostawiony samemu sobie ze wszystkimi tematami.
Objąłeś stanowisko dyrektora sportowego na przełomie lipca i sierpnia, gdy zakontraktowana była już większość kadry. Jakie cele miałeś wtedy wyznaczone i w jakim stanie drużynę pozostawił ci Karol Pawlik?
Wszystko wydarzyło się bardzo szybko, właściwie z dnia na dzień, więc nie miałem zbyt dużo czasu na przygotowanie się do nowej roli. Trzeba było dopiąć sprawy wypożyczeń czy też transferów poszczególnych zawodników. Na początku sierpnia nie mieliśmy jeszcze praktycznie żadnego obcokrajowca w składzie, a sparingi i sezon zbliżały się dużymi krokami, więc trzeba było działać szybko. Moim celem było przede wszystkim uzupełnienie składu tak, byśmy mogli na spokojnie rozpocząć rozgrywki. Jak się później okazało, udało się ściągnąć wartościowych zawodników zza granicy, którzy walnie przyczynili się do zdobycia srebrnego medalu.
Jedną z twoich pierwszych decyzji było zakontraktowanie Łukasza Rutkowskiego i Adriana Kowalówki, z którymi pożegnano się jednak po niecałym miesiącu. Do drużyny nie dołączyli również zakontraktowani przez Karola Pawlika Matt Stanisz i Steven Tarasuk. Nietypowa sytuacja miała także miejsce z Patrykiem Krężołkiem, z którym rozstano się w trakcie sezonu, a po kilku dniach ponownie występował w GieKSie.
Zaczynając od początku, jeśli chodzi o Rutkowskiego i Kowalówkę, to faktycznie było sporo zamieszania. Na pewno zbiegło się wtedy kilka czynników: raz, że ja byłem bardzo krótko na stanowisku mając sporo nowych obowiązków; dwa, że trener bardzo szybko chciał uzupełnić skład, nie do końca jeszcze orientując się w polskich realiach. Naciskałem, żeby najpierw zobaczyć wspomnianą dwójkę w sparingach, jednak sztab podjął decyzję o jak najszybszym zakontraktowaniu tych zawodników. Z perspektywy czasu widzę, że to był błąd i mogłem postawić na swoim, jednak natłok zdarzeń, jak i ogrom tematów do ogarnięcia, sprawiły, że trochę zbyt wcześnie sfinalizowaliśmy umowy. Oczywiście to żadne wytłumaczenie, na szczęście już więcej do takich sytuacji nie doszło, a współpraca ze sztabem z każdym tygodniem wyglądała lepiej. Jeśli chodzi o Stanisza i Tarasuka, to ich zakontraktowanie wiązałoby się z praktycznie zerowym polem manewru jeśli chodzi o pozostałych obcokrajowców, mam tutaj na myśli sferę ekonomiczną, dlatego też postanowiliśmy zrezygnować z ich usług i w to miejsce zakontraktować kilku zawodników, z nie gorszymi, w mojej opinii, umiejętnościami. Patryk Krężołek dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu, gdzie mógłby po poważnej kontuzji dostać więcej możliwości grania. Przepisy uniemożliwiły mu jednak przenosiny do innej drużyny, co okazało się dobre także dla nas, gdyż Patryk dostał swoją szansę i myślę, że dobrze ją wykorzystał. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Gdy trenerem hokejowej GieKSy został ogłoszony Tom Coolen kibice spodziewali się zaciągu obcokrajowców z USA i Kanady. Postawiłeś jednak głównie na doświadczonych zawodników zza naszej południowej granicy. Skąd taka decyzja?
Taka strategia została obrana z kilku powodów, przede wszystkim było mało czasu na zbudowanie drużyny, a co za tym idzie na załatwienie wszystkich formalności związanych z zatrudnieniem zawodnika zza Oceanu, opłaceniem przelotu, czy też na odpowiednią weryfikację kandydata do zespołu. Na szczęście udało się znaleźć odpowiednich zawodników tuż za granicą czy też w Finlandii, gdzie rynek jest naprawdę szeroki. Dopiero poszukując bramkarza, mieliśmy trochę więcej czasu i tym sposobem udało się sprowadzić Shane’a Owena. Podsumowując, uważam, że w Europie jest sporo wartościowych zawodników, którzy w naszej lidze mogą być czołowymi postaciami, a ich zatrudnienie bądź też wymiana, gdyż nie każdy transfer jest trafiony, jest dużo prostsze i tańsze dla klubu.
Przejdźmy do tego, co przed nami. Jak wygląda sytuacja z obsadą stanowiska trenera GieKSy na przyszły sezon?
Na obecną chwilę mamy podpisany kontrakt przedwstępny z trenerem Coolenem i już w czerwcu, podobnie jak z zawodnikami, będziemy podpisywali docelowe umowy. Z moich informacji wynika, że zawirowania w sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski nie wpłyną na decyzję Toma Coolena o pozostaniu w GieKSie.
Ilu zawodników docelowo ma liczyć kadra TAURON KH GKS-u Katowice na przyszły sezon?
Przystępując do sezonu planujemy mieć w kadrze 25 zawodników, w tym 3 bramkarzy. Na ewentualne roszady lub też wzmocnienia, jeżeli będzie taka możliwość i potrzeba, mamy czas do końca stycznia.
Czy można już powiedzieć, którzy zawodnicy z sezonu 17/18 nie będą reprezentować barw GieKSy w kolejnych rozgrywkach?
Obecnie mogę powiedzieć, że nie będziemy mieli w składzie Bogusia Rąpały, który prawdopodobnie wróci w rodzinne strony i z tego miejsca chciałbym gorąco podziękować Bogusiowi za wspólne dwa sezony, gdyż był bardzo ważną postacią w klubie zarówno na lodzie, jak i poza nim. Nie pozostanie z nami Martin Vozdecky, który zakończył karierę, Jakub Grof przenosi się do Jastrzębia, natomiast kontrakt Denisa Dalidovicha nie został przedłużony. Z pozostałymi zawodnikami nadal jesteśmy w kontakcie i wszystko zależy od tego, jak ułożą się poszczególne sprawy.
Wzmocniliśmy już obronę i atak, niewiele natomiast wiadomo o obsadzie bramki. Co możesz nam powiedzieć na ten temat?
Plany co do obsady bramki pokrzyżowały nam poniekąd przepisy, gdyż bramkarz zza granicy będzie zajmować dwa miejsca dla obcokrajowca. W tej sytuacji wątpliwy jest powrót Owena, który poza tym ma propozycje z silniejszych lig i pewnie tam będzie chciał spróbować swoich sił. Staramy się znaleźć bramkarza z polskim paszportem i pewien pomysł już jest. Dodam tylko, że zawodnik ten nigdy jeszcze nie grał w Polsce. Jeżeli wszystko się dobrze poukłada, do końca czerwca powinniśmy już oficjalnie ogłosić, kto wzmocni drużynę na tej pozycji. Chciałbym mieć rywalizację na tej pozycji, także niedługo powinniśmy ogłosić nazwisko Polaka, który powalczy o miejsce między słupkami.
Aktualnie w składzie naszej drużyny próżno szukać wychowanków. Czy jest szansa na zmianę tego stanu rzeczy w niedalekiej przyszłości?
Faktycznie, jeśli chodzi o wychowanków GieKSy, to pole manewru jest mocno ograniczone, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeden z nich powinien się znaleźć w szerokim składzie i powalczyć o miejsce w drużynie.
Jakich jeszcze ruchów transferowych możemy spodziewać się w najbliższym czasie?
Jesteśmy bardzo blisko porozumienia z czołowym polskim zawodnikiem, reprezentantem kraju i mam nadzieję, że na dniach uda się nam sfinalizować rozmowy. Do składu planujemy dodać jeszcze dwóch obcokrajowców – jednego do obrony i jednego do ataku – oraz dwóch młodych zawodników. Oczywiście w planach jest pozyskanie dwóch bramkarzy, o czym już wspominałem.
Jak będzie wyglądać okres przygotowawczy do kolejnego sezonu?
Przygotowania rozpoczęliśmy wszyscy 4 czerwca, jedynie Radek Sawicki dołączy trochę później z racji przebytego zabiegu. Podobnie jak przed rokiem będziemy trenowali według schematu, ustalonego przez naszego trenera przygotowania motorycznego – Dawida Lorenca, który wraz z Piotrkiem Sarnikiem będzie prowadził treningi. Obecnie zawodnicy we własnym zakresie robią przygotowanie tlenowe, gdyż na to nie będzie już później czasu. Po siedmiu tygodniach udamy się na tygodniowe urlopy i zameldujemy się 30 lipca z powrotem w klubie, gdzie parę dni przeznaczymy na profilaktykę przeciwurazową oraz power skating jako przygotowanie do treningów na lodzie. Zajęcia z trenerem Coolenem zaczniemy 6 sierpnia.
Co sądzisz o nowych przepisach PHL dotyczących obcokrajowców – zagraniczny bramkarz liczony jako 2?
Dyskutowaliśmy na spotkaniach klubów dużo na ten temat i od początku większość opowiadała się za zwiększeniem limitu obcokrajowców oraz zniesieniem zasady 50/50, jeśli chodzi o bramkarza. Władze ligi postanowiły pozostawić jednak poprzednie zasady z wyjątkiem bramkarza zza granicy, który może bronić cały sezon, ale zajmuje dwa miejsca dla obcokrajowców. Nie do końca rozumiem, kogo taki przepis ma chronić, nie mamy obecnie w Polsce aż tylu klasowych polskich bramkarzy, aby obsadzić wszystkie kluby. Nie mając wpływu na takie decyzje, pozostaje jedynie spróbować się przystosować do zaistniałej sytuacji.
Jak sam oceniłbyś swoją pracę przez ten niecały rok? Czego się nauczyłeś, może jest jakaś decyzja, której teraz żałujesz?
Ciężko jest oceniać swoją pracę, ponieważ to należy do moich zwierzchników i myślę, że tam należałoby szukać odpowiedzi. Na pewno był to pełen wrażeń, wyzwań, dobrych i lepszych momentów sezon uwieńczony medalem oraz możliwością pokazania się hokejowej GieKSy w rozgrywkach Europejskich. Zawsze pozostaje refleksja, że coś można było zrobić lepiej, pewne decyzje inaczej podjąć, jednak nie zamierzam już tego roztrząsać. Skupiam się na zbliżającym sezonie, gdyż pracy jest sporo, a poprzedni pozostawiam jako bardzo pozytywne doświadczenie i motywacje do dalszego działania.
Mówiło się, że naszym celem na sezon 17/18 jest pierwsza czwórka PHL, a zostaliśmy wicemistrzem. Teraz celem jest mistrzostwo czy najpierw ustabilizowanie naszej pozycji w polskim hokeju?
Apetyt rośnie w miarę jedzenia i myślę, że to uczucie udzieliło się wszystkim związanym z hokejową GieKSą. Chciałbym jednak zaznaczyć, że wchodzimy dopiero w trzeci sezon po reaktywacji sekcji i na pewno najważniejsze to właśnie ustabilizowanie naszej pozycji na rynku hokejowym. Środowisko związane z tą dyscypliną sportu jest bardzo małe i hermetyczne, a co za tym idzie każda dobra i przede wszystkim zła wiadomość rozchodzi się bardzo szybko. Nie możemy pozwolić sobie na błąd organizacyjny, gdyż później ciężko będzie sprowadzić do Katowic dobrych zawodników. Taka strategia nie przeszkadza jednak w osiąganiu sukcesów, dlatego życzyłbym sobie oraz wszystkim sympatykom KH GKS-u Katowice ponownego udziału w finale Mistrzostw Polski.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Piłka nożna Podcasty
GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89
Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.
Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.
Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.
Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.
Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!
Shellu, Błażej i kosa
Kibice SK 1964 Społecznie
Bezpieczny Ekstradzieciak – podsumowanie akcji
Listopad oraz grudzień upłynęły kibicom GKS Katowice pod znakiem akcji społecznych. Jedną z nich była stała trójkolorowa inicjatywa – „Bezpieczny Ekstradzieciak”, którą Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” zorganizowało we współpracy z Urzędem Miasta Katowice oraz Akademią GKS Katowice im. Jana Furtoka.
W tym roku odblaskowe opaski były widoczne nie tylko na trybunach, ale również na ulicach miasta. Byliśmy obecni przed meczem piłkarzy z Piastem Gliwice, a także przed spotkaniem hokeistów z Zagłębiem Sosnowiec. Na mieście mogliście spotkać nas między innymi podczas Parady Mikołajkowej oraz przede wszystkim podczas uroczystego odpalenia choinki na katowickim Jarmarku Bożonarodzeniowym, którego dokonał Prezydent Miasta Katowice Marcin Krupa. My, wspólnie z GieKSikiem, rozdaliśmy na katowickim rynku odblaski i słodycze.
Łącznie przekazaliśmy najmłodszym aż 2000 odblaskowych opasek. Akcja, jak co roku, cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Inicjatywa „Bezpieczny Ekstradzieciak” ma na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Bardzo zachęcamy do noszenia odblasków, szczególnie w okresie jesienno-zimowym.
Wszystkim zaangażowanym oraz naszym Partnerom, z którymi organizowaliśmy akcję – bardzo dziękujemy. Do zobaczenia za rok!
Paulina















zbyh ks adama
6 czerwca 2018 at 01:21
No nie wierze! Rochu dyrektorem hokeja ale news wow wielkie gratulacje i pozdrowienia. Zycze samych sukcesow!